Atelier Castagna z Mediolanu przygotowało niesamowitą konwersję Citroëna AMI. Samochód został zamówiony dla syna jednego z włoskich przedsiębiorców i ma nawiązywać do Aston Martina. Trzeba przyznać, że auto wygląda niesamowicie.
„Założeni w 1849 roku, w XXI wieku nadal jesteśmy jedynym atelier motoryzacyjnym na świecie, które produkuje ponad 30 unikalnych egzemplarzy samochodów rocznie, które są regularnie wysyłane do wielu krajów na świecie. Wielu próbowało nas naśladować, kopiując naszą stronę, nasze produkty, nasze atelier: nikomu jeszcze się to nie udało” – pisze Atelier Castagna na swojej stronie. „160 lat historii, najwyższy profesjonalizm i wspaniałe rzemiosło nie mogą być improwizowane: dziś, podobnie jak wczoraj, jesteśmy dumni z posiadania małej wewnętrznej szkoły, w której przekazujemy całą naszą wiedzę i przeszłość dla przyszłości doskonałości.”
Wnętrze samochodu zostało obite Alcantara, siedzenia zyskały skórzaną, bardzo wygodną tapicerkę. Wszystko wykonano z najwyższej jakości materiałów a inspiracją był wygląd Astona Martina. Samochód trafił w ręce syna posiadacza tego ekskluzywnego samochodu.
Wśród dodatków pojawiły się także specjalnie wykonane panele zewnętrzne, które uszlachetniają wygląd pojazdu. Wszystko zrealizowano z materiałów najwyżej jakości, z ogromną dbałością o każdy detal.
Efekt jest niesamowity – chociaż nadal to tylko AMI, z jego osiągami czyli 45 km/h i zasięgiem 75 km, ale wygląda znakomicie! Atelier nie podaje kosztu wykonania tego samochodu, musiał być on jednak spory, bowiem wszystko realizowano na jednostkowe zamówienie.
Najnowsze komentarze