Citroën C4 X to samochód, który wyróżnia się dzięki masywnemu nadwoziu oraz modnym kształtom. I z całą pewnością spodoba się osobom, które w motoryzacji szukają czegoś innego niż SUV. Pasuje do obecnych czasów, bo z jednej strony jest wyższy, z drugiej zaś oferuje spory bagażnik.
Citroën C4 X to kolejna odpowiedź marki z szewronami na sukcesy Renault Arkana. Francuzi potrafią to zrobić bardzo dobrze a recepta jest bardzo prosta: modny kształt nadwozia coupe, wyjątkowo wygodne wnętrze a do kompletu świetne, Citroënowe zawieszenie. Z jednej strony mamy tutaj nowoczesność, z drugiej trochę podróż do przeszłości, gdy Citroëny były duże i wygodne. Ten taki właśnie jest.
Nie, to nie jest sedan, tylko coupe
Wbrew błędnemu przekonaniu niektórych dziennikarzy nie jest to sedan, bo ten kształt nadwozia bardziej przywodzi na myśl sylwetkę eleganckiego coupe w rodzaju BMW X4, tyle że tutaj mamy dużo więcej komfortu i miękkości, w nieco mniejszym oczywiście wydaniu – to jest jednak samochód wywodzący się z klasy kompaktowej. Jedynym nawiązaniem do sedanów będzie klapa bagażnika, która – zamocowana wysoko – nie podnosi się jednak z szybą, co może dla niektórych osób być pewnego rodzaju minusem. Ale bez przesady – otwór jest duży, wysokie nadwozie umożliwia wygodne pakowanie. Citroën C4 X jest autem bardzo masywnym i dużym, co będzie jego kolejnym atutem. Opel Astra, Renault Thalia czy inne auta sprzed lat będą się wydawać przy nim mikrusami. Tutaj sięgamy rozmiarami w segment przewyższający klasę D sprzed wielu lat – C4 X ma 460 centymetrów. Tyle co Volvo S60!
Zobacz: Testy samochodów Citroën. Spalanie, opinie, zalety i wady, wrażenia z jazd.
Eleganckie coupe z dużym wnętrzem
Mamy więc eleganckie coupe z dużym bagażnikiem. Do tego dajemy duży prześwit, komfortowe zawieszenie, odpowiednią stylizacją i powstaje bardzo eleganckie a przy tym praktyczne auto, które zachwyci wygodą i tym, jak wyrównuje drogi. Bo to podstawowa funkcja tych współczesnych Citroënów – zapewnić przyjemność z jazdy. Jeśli sięgniemy pamięcią 20 lat wstecz, to Citroën reklamował się hasłem „Polubisz każdą drogę”. O czym to było? Citroëny słynęły – i dzisiaj do tego wracają – z genialnych zawieszeń. Jednak dzisiaj nie jest to już hydropneumatyka, ale nieco inne rozwiązanie, które działa jednak wyjątkowo przymnie, znakomicie zmniejszając ilość wstrząsów, przekazywanych do kabiny a te które się ostają, są po prostu łagodzone.
Pod maską klasyka i elektryka
Pod maską można mieć zarówno napęd klasyczny jak i elektryczny. W Polsce ten ostatni nie będzie zbyt popularny, ale za to Citroën oferuje dwie jednostki spalinowe do wyboru: benzynę i silnik wysokoprężny. Mocne od 100 (tylko benzyna) do 130 KM (benzyna i diesel), oba przyjemne w użytkowaniu. Co ważne, to nie jest samochód dla sportowców, którzy kochają szybko pokonywać zakręty, wręcz przeciwnie, będzie to doskonały wybór dla rodziny, do miasta, na działkę, gdzieś na wycieczkę bliższą lub dalszą. Zamiast nerwowego skakania nadwozia po nierównościach, to trapi samochody niemieckie i japońskie, w środku panuje komfort i cisza.
Zobacz: Citroën C4 X – polska premiera modelu
Citroën C4 X jest dobrze wyciszony
Dźwięk silnika benzynowego 1.2 PureTech przywodzi mi nieco na myśl ten, który wydawały z siebie jednostki V6. Jest przyjemny, ale w C4 X będzie bardzo stłumiony, bo producent popracował nad izolacją akustyczną. Brzmi lepiej niż wiele napędów konkurencji tego typu. PureTech 1.2 należy do silników, które mają cechy diesla – nisko położony moment obrotowy i szybka reakcja na gaz, więc jazda tym autem, pomimo 130 KM, będzie przyjemna. Nie trzeba silnika wysoko kręcić. Zresztą podobnie jest w przypadku 1.5 blueHDI. Ten oszczędny diesel, szczególnie gdy się rozgrzeje, słychać w środku tylko na bardzo wysokich obrotach.
Trzęsąca się konkurencja i komfortowy Citroën
Warto to podkreślić bardzo mocno – nie ma samochodu w klasie popularnej, który lepiej by tłumił nierówności. CitroënC4 wyróżnia się komfortem. W zawieszeniu nie zastosowano co prawda układu hydropneumatycznego, ale są hydrauliczne ograniczniki progresywne, a mówiąc bardziej po polsku, energia nierówności jest umiejętnie rozpraszana przez sprytny zamknięty układ z płynem hydraulicznym. Jest to rozwiązanie stosowane tylko w Citroënach, proste i bezobsługowe, ale bardzo skuteczne.
Wielki bagażnik i praktyczne, duże wnętrze
Wnętrze Citroëna C4 X jest dobrze przygotowane do przewożenia rosłych pasażerów. Rozstaw osi wynosi przecież 2670 mm, co oznacza, że miejsca na nogi nie zabraknie ani z przodu ani z tyłu a linia dachu nie będzie jakimś wielkim problemem dla osób wysokich, bo jest – mimo sylwetki coupe – poprowadzony dość sprytnie i łuk nie ogrnicza mocno przestrzeni. Siedząc z tyłu wszystko doskonale widać do przodu i na boki, to jest rzecz, której nie potrafi nauczyć się na przykład Toyota.
Co ważne, bagażnik Citroëna C4 X ma pojemność aż 510 litrów. To bardzo dużo, a pakowanie bagażu ułatwia spora klapa. Szyba tylna się nie podnosi, co jednak nie ma aż tak dużego znaczenia.
Zobacz: samochody Citroën dostępne od ręki
Dobrze wyglądające praktyczne auto Citroëna
Projektantom udało się stworzyć samochód, którzy dobrze wygląda. Sylwetka coupe o zwiększonym prześwicie ma zgrabne proporcje a dzięki zastosowaniu odpowiednich przetłoczeń i sprytnemu doborowi elementów ozdabiających nadwozie całość wygląda znakomicie. Jest to niewątpliwie jedno z najładniejszych aut w gamie marki, do czego przyczyniają się nie tylko zabiegi stylistyczne, ale też pewna spójność koncepcji. Nie ma tutaj wrażenia, jak u niektórych aut konkurencji, że któryś z elementów włożono przypadkowo. Citroën od początku do końca przekonuje.
Citroën C4 X dla rodziny?
Citroën C4 X to bardzo dobre auto dla klientów, którzy nie chcą SUVa a potrzebują czegoś z większym prześwitem a oczekują też nadwozia eleganckiego, z wysokim komfortem wnętrza i zawieszenia oraz niskich kosztów eksploatacji. Warto wybrać się do salonu i przetestować C4 X, bo różnica w komforcie jazdy jest ogromna a kształt samochodu przyciąga uwagę na ulicy, co łatwo zaobserwować.
Cena C4 X w Polsce zaczyna się od 110.100 zł. Skonfiguruj swój samochód teraz.
Najnowsze komentarze