Citroën C5 I generacji z roku 2001 przejechał już milion kilometrów. Właściciel jest z niego niezwykle zadowolony: to tani, komfortowy samochód. Wymiana na nowy nie wchodzi w grę, zbyt lubi zawieszenie hydropneumatyczne i oszczędny silnik.
Citroën C5 należący do Pierrota Gérarda z miejscowości Eckbolsheim we Francji to wyjątkowy samochód, który na liczniku ma już milion kilometrów. Mimo tak imponującego przebiegu pojazd codziennie służy swojemu właścicielowi, który dna o niego od ponad 20 lat. Miłość do marki nie jest przypadkowa, to prawdziwy pasjonat Citroëna, a historia jego modeli sięga czasów GS. Potem był BX, CX oraz XM, którego zastąpił właśnie C5.
Używany Citroën C5 V6 Exclusive rocznik 2004: kupiliśmy samochód komendanta policji
Citroën C5 jest komfortowy i niezawodny
Wybór Citroëna C5 w 2001 roku nie był przypadkowy. Jako były ekspert ds. ubezpieczeń, który każdego roku pokonywał za kierownicą nawet 100.000 kilometrów rocznie, potrzebował samochodu wygodnego i niezawodnego. Jego C5, wyposażony w silnik 2.0 HDi, manualną skrzynię biegów oraz słynne zawieszenie hydropneumatyczne, idealnie spełniał te oczekiwania.
Pomimo tak dużego przebiegu samochód wciąż jest w bardzo dobrym stanie. Gérard zawdzięcza to regularnym wizytom u zaufanego mechanika, który od początku dba o stan techniczny pojazdu. Takie przebiegi to jednak rzadkość. Większość części w samochodzie pozostaje oryginalna, a Gérard jest od początku właścicielem pojazdu. Dwukrotnie dokonywano jednak poważnej naprawy silnika z jego wymianą włącznie.
Używasz wiele lat, jesteś ekologiczny
Dla właściciela samochód to nie tylko środek transportu, ale także element filozofii życia. Nie lubi wyrzucać rzeczy, które można naprawić, dlatego od zawsze korzysta z samochodów przez wiele lat. I mimo, że pojazd ma milion kilometrów na liczniku C5, nie zamierza go sprzedawać, bo ceni komfort i niezawodność.
źródło: FranceTV, zdjęcie właściciel
Najnowsze komentarze