Ograniczenia nałożone przez rząd, aby zatrzymać epidemię koronawirusa spowodowały spadek na włoskim rynku o ponad 85%. Nawet najwięksi producenci notowali sprzedaż mniejszą o blisko 90%. Citroen, Peugeot, Opel i Renault nie są wyjątkami.
Sprzedaż we Włoszech malała od początku roku. W styczniu liczba rejestracji zmniejszyła się o 5,9%, po czym w lutym, kiedy w kraju wykryto koronawirusa zanotowano spadek o 8,8%. Marzec był miesiącem, w którym nałożono poważne ograniczenia zatrzymujące działalność przedsiębiorców, w tym także salonów samochodowych. Początkowo blokady obowiązywały do 3 kwietnia, ale w związku z krytyczną sytuacją, termin zostanie przedłużony przynajmniej do 13 kwietnia.
W minionym miesiącu nowych nabywców znalazło zaledwie 28.326 egzemplarzy samochodów, czyli o ponad 85% mniej niż w roku wcześniejszym. Największe spadki zanotowały marki: Opel (93%), Fiat (91%), Lancia (92%) i Seat (90%). Kryzys związany z szerzącą się epidemią nie oszczędził prawie żadnego producenta. Francuskie marki również boleśnie odczuły wpływ ograniczeń na liczbę rejestracji. Peugeot zmniejszył sprzedaż o 86%, Citroen o 89%, a DS o 79%. Rejestracje Renault i Dacii spadły o 86% w porównaniu z wynikiem z roku ubiegłego a Nissan zanotował spadek o 85%. Jedynym producentem, który zwiększył sprzedaż w marcu 2020 roku we Włoszech była Tesla.
Najnowsze komentarze