Policja nie daje powodów, by o niej dobrze pisać. Regularnie zdarza nam się spotkać funkcjonariuszy w miejscach, w których trudno podejrzewać ich o pracę na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego. Niedawno w sieci pojawił się też film, na którym widać, jak funkcjonariusz wyrywa nagrywający telefon z wnętrza samochodu i niszczy uchwyt, w którym znajdowało się urządzenie. Co się dzieje z funkcjonariuszami?
Zacznijmy od tego, że Policja jest formacją, która ma egzekwować w kraju prawo. Powinna działa w ramach i w granicach prawa a jej funkcjonowanie jest ściśle opisane w ustawach i rozporządzeniach. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że bardzo często wykracza poza owe ramy i i zajmuje się na przykład ratowaniem wpływów do budżetu. Bo jakże inaczej nazwać pojawianie się drogówki z radarem w miejscach, w których trudno podejrzewać ich o chęć poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, za to można mówić o polowaniach na kierowców? Lista grzechów mundurowych jest długa.
Niedawno w sieci mogliśmy zobaczyć też film, na którym funkcjonariusz w czasie kontroli drogowej nagle atakuje zatrzymaną osobę, wyrywając mu z wnętrza samochodu telefon, niszcząc przy okazji uchwyt. Zachowanie, które nosi znamiona przestępstwa opisanego w artykule 231 kodeksu karnego, wywołane – być może – obawą utrwalenia na nagraniu zachowań niezgodnych z prawem. Co się dzieje z tymi ludźmi?
Wcześniej w sieci pojawił się film, na którym widać, jak policjanci odstępują od interwencji, w której oskarżali kierowcę o wykroczenie drogowe, gdy tylko zorientowali się, że ma włączoną kamerę samochodową.
Czy naprawdę doszliśmy do momentu, gdy musimy bronić się przed łamaniem czy też naginaniem prawa właśnie w taki sposób? Czy każdy z nas powinien obowiązkowo mieć w aucie kamerę, która będzie bronić naszej niewinności? A czy nie można by normalnie? Zacząć od szkolenia funkcjonariuszy i zmiany celów działania drogówki tak, aby nie było wątpliwości czym się zajmują i dlaczego? Aby była profesjonalna i uprzejma, pomocna i służebna a nie chamska i represyjna?
Kierowcy nie chcą pełnić roli dojnych krów, bo i tak bardzo drogo płacimy za przyjemność posiadania samochodu w Polsce. Jako społeczeństwo zatrudniamy mundurowych by dbali o porządek i przestrzeganie prawa a nie chowali się po krzakach czy też stali w miejscach co najmniej dyskusyjnych, polując w celu ratowania budżetu.
zdjęcie ilustracyjne
Najnowsze komentarze