Koncern Renault posiada 44% udziałów w Nissanie. Luca de Meo, szef francuskiego koncernu, namawia udziałowców do udzielenia zgody na sprzedaż części tych akcji. Jednak francuski rząd traktuje sprawę jako element polityki międzynarodowej i nie jest skłonny do podejmowania takich decyzji.
Pomysł na sprzedaż akcji wziął się z rozmów na temat planu uzdrowienia finansów Renault. Co prawda grupa uzyskuje coraz lepsze wyniki, ale utrata rynku rosyjskiego, który stanowił 12% obrotów firmy, jest jednak dużym wyzwaniem. Zarząd Renault pracuje więc nad modyfikacją planu Renaulution. Jednym z rozważanych scenariuszy jest sprzedaż posiadanych udziałów.
Pozyskane w ten sposób pieniądze miałyby pomóc m.in. w wydzieleniu spółki zajmującej się w grupie elektromobilnością, która również weszłaby na giełdę.
44% udziałów Nissana jest warte około 7,5 mld euro. Luca de Meo uważa, że nie ma potrzeby ich utrzymywać, jednak zmniejszenie ilości akcji japońskiej firmy mogłoby doprowadzić do utraty przez Renault kontroli. Jednocześnie spadną wpływy z udziałów a efekt synergii przemysłowej, który dzisiaj jest wyceniany na około 5 miliardów euro.
Na dzisiaj sprzedaż udziałów Nissana przez Renault wydaje się mało prawdopodobna. To nie tylko biznes, ale też polityka, która rządzi się zupełnie innymi prawami niż biznes. Japończycy bardzo chętnie by swoje udziały odkupili – informują nieoficjalnie źródła wewnątrz Nissana.
Najnowsze komentarze