Od lipca 2011 roku Grupa Renault w Rumunii opracowywała system szkolenia pracowników w zakresie doskonalenia techniki jazdy. Kursy te mają na celu promowanie bezpiecznych zachowań za kierownicą. System szkoleń zainicjowany przez Renault Technologie Romanie z czasem został rozszerzony na inne podmioty Grupy i obejmuje zarówno zajęcia teoretyczne, jak i ćwiczenia praktyczne. Te drugie odbywają się na specjalnie zaprojektowanym torze zlokalizowanym w pobliżu zakładów Dacii w Mioveni. Do października br. w szkoleniach uczestniczyło około 500 osób, a w ciągu nadchodzących lat ich liczba wzrośnie do kilku tysięcy.
Bezpieczeństwo ruchu drogowego jest jedną ze stałych trosk Grupy Renault. Właściwe zachowania w krytycznym momencie pozwalają uniknąć, bądź ograniczyć ofiary, zarówno w ludziach, jak i w sprzęcie. Dotyczy to nie tylko osób, które są świadomymi użytkownikami dróg, ale też innych uczestników ruchu, a z tymi bywa przecież bardzo różnie.
W przypadku programu szkoleniowego wdrożonego w Rumunii Grupa Renault chce poprawić umiejętności swoich pracowników, zwłaszcza tych, którzy pokonują duże odległości w ramach obowiązków służbowych. Flota samochodów Grupy Renault w Rumunii sięga 1.000 aut, które co miesiąc pokonują łącznie około 2,5 miliona kilometrów. Nic dziwnego, że dobry stan zdrowia i wysokie umiejętności pracowników korzystających z tych samochodów leżą na sercu szefów firmy.
Kursy prowadzone przez Grupę obejmują bezpłatne dwudniowe szkolenie, przy czym podczas pierwszego dnia prowadzone są głównie zajęcia teoretyczne, w tym przypomnienie aktualnych zasad ruchu drogowego, ale też analiza rzeczywistych sytuacji drogowych, z jakimi można się spotkać podróżując po niełatwych rumuńskich drogach. Drugi dzień przeznaczony jest na zajęcia praktyczne na torze, gdzie ćwiczy się różnego rodzaju manewry, w tym awaryjne hamowanie, unikanie uderzeń w nagle pojawiające się przeszkody, jazda autostradowa, jazda po drogach lokalnych i mnóstwo innych zagadnień, z jakimi spotkać się mogą podczas podróży służbowych pracownicy Grupy Renault.
Szkolenia prowadzone są dla małych grup, liczących nie więcej, niż 16 uczestników, dzięki czemu instruktorzy mogą łatwo pracować z każdym w zależności od jego indywidualnych potrzeb. Z 500 przeszkolonych już osób wszyscy jednomyślnie stwierdzili, że kurs dał im dużo, a każdy z nich nauczył się co najmniej jednego zachowania, które może mu pomóc podczas jazd służbowych. Niektórzy z kursantów stwierdzili także, iż wiek i doświadczenie potrafią być niebezpieczne, bo popada się w rutynę. Wielu uznało też, że dzięki szkoleniu poznali swoje dotychczasowe granice i znacząco poszerzyli umiejętności kierowcy.
„Ważne jest to, by zdać sobie sprawę, iż nie chcemy wyuczyć sobie kierowców testowych, lecz promować wśród pracowników zasady rozważnej, bezpiecznej, ale i wydajnej jazdy na co dzień. W ruchu drogowym wszyscy spotykamy się z krytycznymi momentami. My chcemy nauczyć naszych pracowników, jak tych sytuacji unikać, jak eliminować ryzyko, jak minimalizować niebezpieczeństwo. Obawiamy się o zdrowie i bezpieczeństwo naszych pracowników i inwestujemy w nich także w tej kwestii” – powiedział Radu Mavrodin, dyrektor ds. HR Grupy Renault w Rumunii.
Koncern zatrudnia aktualnie w Rumunii około 18.000 pracowników.
KG
Najnowsze komentarze