Na rumuńskiej stronie Dacii jest już dostępny konfigurator nowego Dustera. Przebojowy rumuński SUV zaprezentowany po raz pierwszy na Salonie Samochodowym we Frankfurcie jest w tymże konfiguratorze dostępny w trzech wersjach wyposażeniowych. Do wyboru są odmiany Essential, Comfort oraz Prestige. Ceny poszczególnych wersji startują odpowiednio z poziomów 12.350 euro, 13.400 euro oraz 18.450 euro.
Prawdę mówiąc trochę mnie zdziwiło to, co podaje rumuński konfigurator. Wszak francuskie ceny Nowego Dustera startują z niższego poziomu – od 11.990 euro. A to kwota o 360 euro niższa, niż bazowa cena w Rumunii. Szokujące, prawda? Wszak Duster do Francji musi dojechać, a poza tym jest to kraj o znacznie wyższym poziomie życia, niż Rumunia.
Ale spokojnie, nie jest tak źle ;-) Po prostu we Francji zaoferowano uboższą wersję, niż Essential. We Francji są oferowane cztery poziomy wyposażenia: Duster, Essentiel, Confort i Prestige. Ich ceny startują z poziomów odpowiednio 11.990 euro, 13.850 euro, 16.650 euro i 17.750 euro. Realnie więc we Francji jest drożej. Acz z pewnością trzeba by było dokładnie porównać wyposażenie. Możecie to zrobić otwierając rumuński konfigurator i nasz materiał poświęcony cenom nad Sekwaną.
Przypomnijmy przy okazji, że Nowa Dacia Duster otrzymała po raz pierwszy w swojej historii takie elementy wyposażenia, jak:
– kamera wielokierunkowa;
– bezkluczykowy dostęp i uruchamiania;
– czujniki martwego pola;
– automatyczne włączanie świateł głównych;
– automatyczna klimatyzacja.
Oczywiście wiele z nich dostępnych jest w droższych wersjach wyposażeniowych, bądź z określonym napędem, ale to akurat normalne działanie rynkowe.
Duster jest bardzo popularnym SUV-em będącym efektem znakomitej współpracy Aliansu Renault-Nissan, do którego należy rumuńska marka. Teraz, w nowej wersji, auto jeszcze bardziej zyskało. Czy kolejki w salonach się wydłużą?
Nie są jeszcze znane ceny Nowego Dustera w Polsce, więc w oczekiwaniu na ich publikację polecamy Wam rumuński konfigurator. Podczas nadchodzącego weekendu można się będzie nim pobawić i sprawdzić, ile za wybraną wersję przyszłoby Wam zapłacić w kraju Drakuli.
Za informację dziękujemy Panu Arkowi Matjasińskiemu.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: Dacia
Najnowsze komentarze