Dacia Jogger 1.0 110 KM trafiła w ręce irlandzkich dziennikarzy, który ją dogłębnie przetestowali i swoich chłodnym okiem ocenili. Chwalą czy ganią?
Zacznijmy od tego, co im się nie podoba. Na pewno nazewnictwo, które dla osób mówiących na co dzień w języku angielskim może wydawać się nieco dziwne. Duster to między innymi ściereczka do kurzu albo prochowiec, czyli rodzaj rodzaj letniego płaszcza, niekiedy także łachman, czyli ubranie stare i zniszczone. Żadne z tych znaczeń nie ma jednak tu zastosowania a nazwa pochodzi raczej od zakurzonych terenowych dróg, bo dust to po angielsku kurz. Po lekkiej dawce irlandzkiego humoru dotyczącego nazewnictwa redaktorzy przechodzą to bardziej proaktywnych cech samochodu.
Zobacz: nowe samochodu Dacia
Piszą, że Dacia trafiła w gusty wszystkich kupujących a poziom sprzedaży, który osiągnęła, jest wręcz nieprawdopodobny. W Irlandii marka znajduje się co prawda na 13 miejscu pod względem popularności, ale odnotowuje stały wzrost. Jest to taki samochód dla każdego, niezależnie od stanu majątkowego, profesji, płci czy stanu cywilnego. Doceniają, że Renault zainwestowało w markę w upadającym kraju i potrafiło zbudować optymalny model biznesowy, stworzono wartość, której na rynku wcześniej nie było. Dacia nigdy nie zamierzała budować samochodów najlepszych pod względem wyposażenia, wyciszenia, wykończenia czy osiągów, ale z całą pewnością chce – i to się udało – dostarczać auta o najlepszej wartości użytkowej. Największy sukces marka osiągnęła modelem Duster i przyciągnęła ogromną liczbę klientów.
Zobacz: Dacia Jogger – pierwszy test w Polsce. Pomiary, opinie, awaryjność.
Przejdźmy jednak do Joggera. Ma to być praktyczne kombi, oferujące przestronność MPV i stylistykę nawiązującą do SUV. Irlandzcy dziennikarze chwalą przede wszystkim przestrzeń wewnątrz, która jest najlepsza w klasie i większa – ich zdaniem – od czegokolwiek czym jeździli wcześniej może z wyjątkiem Land Rovera Discovery. Chodzi oczywiście o siedem pełnowymiarowych miejsc, na których bez problemu pojadą dorośli. Jogger oferuje znacznie więcej komfortu niż normalny siedmiomiejscowy pojazd w tej kategorii. I chociaż narzekają nieco na interfejs multimediów – „zaprojektował go chyba dziesięciolatek” to jednocześnie chwalą łatwość obsługi oraz proste w zrozumieniu menu.
A co piszą o napędzie? Silnik 1.0 o mocy 110 KM dobrze sobie radzi przy 1-2 osobach. Przy pełnym obciążeniu na pewno będzie miał dużo pracy. Do setki Jogger rozpędza się w 11,2 sekundy, więc nigdy nie będzie autem sportowym, za to prędkość maksymalna jest spora, bo to aż 183 km/h. Pod względem wrażeń z jazdy samochód jest wystarczająco solidny, a jazda i obsługa są dobre, jeśli nie zbliżone do czołówki klasy. Spalanie testowe 5,7 litra na 100 kilometrów.
„Jogger jest więc kolejnym krokiem na drodze do światowej dominacji Dacii” – podsumowują autorzy.
źródło: Irish Examiner
Najnowsze komentarze