Pierwsze wrażenie? Co to za duże auto stoi tam na parkingu. To Dacia Lodgy! Samochód z bliska wygląda o wiele lepiej niż na zdjęciach. Stojąc wśród rosłych jakby nie było pojazdów, takich jak Laguna czy Logan MCV, Lodgy prezentuje się świetnie. Nie jest to może mistrz designu, brak tu smaczków stylistycznych, ale jest na czym oko zawiesić. A głównym atutem Lodgy nie ma być przecież wygląd, tylko cena i użyteczność. A właściwie kombinacja tych dwóch cech. Duży samochód za niedużą cenę. No i Lodgy ma szanse tutaj wygrać.
Z tyłu na klapie masywny napis Lodgy, pod logiem Dacii i pod zamkiem. Solidnie zrobione uchwyty na dachu. Równo położony lakier. Jest dobrze. A w środku? A w środku mamy aż 7 pełnowymiarowych miejsc. Znamy już to już z MCV, jest wygodnie, chociaż z tyłu dwa fotele są złączone. Ciekawe jak się składają. W standardzie dostarczono też roletę bagażnika. Przydatne, jak będziemy coś tam wozić.
Wnętrze wykonane bardzo dobrze. Nie jest to znowu szczyt jakościowy, ale za te pieniądze… nie wypada nawet narzekać. Tapicerka dopracowana, jest lepiej niż w poprzednich modelach. Materiał ładnie się prezentuje. A najładniej prezentuje się w środku konsola środkowa. I chromowane otoczki zegarów. Radio z ogromnym wyświetlaczem. U góry zamykany schowek! (w końcu!!!) Jest na co popatrzeć. Trochę dziwnie na tym tle wygląda kolumna kierownicy z umiejscowioną jakoś tak pod kątem stacyjką. Ale może to praktyczne? Przetestujemy :))
Przód auta to ogromne światła i spory grill. Dół zderzaka masywny, taki aspirujący nawet do sportowego. Ciekawe.
Kończymy nasze pierwsze spotkanie z Lodgy i wrócimy do niego wkrótce :)
I nie możemy się już doczekać!
Najnowsze komentarze