Sześć zwycięstw w sześciu poprzednich eliminacjach dało Habajowi i Spentanemu zwycięstwo w Rajdowym Pucharze Peugeota. Zawodnicy zrezygnowali więc ze startu w ostatniej eliminacji. Tłumaczyli to dbałością o samochód, który zamierzają sprzedać, niedopięciem budżetu i innymi wymówkami. Kibice żałowali – mieli nadzieję ujrzeć ewenement – komplet siedmiu zwycięstw jednej załogi. Zawiedli się jednak… Tym bardziej, że wcześniejsze niemal buńczuczne wypowiedzi Habaja i Spentanego rozbudziły apetyty – zawodnicy faktycznie zamierzali dokonać – jak się okazało – niemożliwego i wygrać wszystkie przewidziane w RPP imprezy.
Pod nieobecność mistrzów Rajd Warszawski wygrali w pięknym stylu bracia Dobrowolscy. O 51,5 sekundy pokonali drugich na mecie Radka Typę i Wojtka Żuka. Kolejne 23,5 sekundy później wpadli na metę Robert Romuzga i Piotr Ziarko.
Dla porządku podamy jeszcze, że czwarta lokata przypadła załodze Majek/Maskalan, piąte miejsce wywalczyła załoga Zabrocki/Gospodarczyk, a szóstą pozycją musieli się zadowolić Karol Piątkowski z Radkiem Banachem.
W ten sposób tegoroczną odsłonę Rajdowego Pucharu Peugeota wygrali bezapelacyjnie Łukasz Habaj i Jacek Spentany. Uzyskali w sześciu startach 150 punktów (po 25 za każde zwycięstwo). 136 punktów uzbierali Radek Typa z Wojtkiem Żukiem. Dało im to drugie miejsce w klasyfikacji końcowej RPP. Trzecia lokata (dorobek w postaci 133 punktów) przypadła Marcinowi i Michałowi Dobrowolskim – zwycięstwo w Rajdzie Warszawskim było zbyt małe, by bracia mogli zagrozić Radkowi i Wojtkowi. Robert Romuzga z Piotrkiem Ziarko uzbierali 108 punktów, co dało im czwartą lokatę w klasyfikacji generalnej Rajdowego Pucharu Peugeota.
Wszystkie wspomniane załogi (oprócz Habaja i Spentanego) zaliczyły po siedem startów, czyli kompletne eliminacje. Mimo to przewaga zwycięzców była i tak dość znaczna – kilkunastopunktowa. Możemy tylko gdybać, jak wyglądałaby klasyfikacja w przypadku startu Łukasza i Jacka. Niemniej jednak szkoda, że ci zawodnicy nie wystartowali – mogli pojechać na luziku, ale chyba nie chcieli zakończyć eliminacji bez zwycięstwa. I – jak sądzę – to właśnie był główny powód rezygnacji ze startu…
KG
Najnowsze komentarze