Carlos Tavares jest finansistą i doskonale zna wartość pieniądza. Chociaż jego działania nie zawsze są oceniane pozytywnie, to wyniki finansowe Stellantis w roku 2023 można uznać za rekordowe, a za tym idzie oczywiście rekordowa premia. Jaka?
Carlos Tavares to postać bardzo kontrowersyjna. Z jednej strony obniża koszty działalności Stellantis i zwalnia kolejnych pracowników, likwiduje fabryki i salony sprzedaży, z drugiej zaś firma osiąga rekordowe zyski. Za tym wszystkim idzie jednak cena – losy pracowników, dealerów, spadki sprzedaży w poszczególnych markach.
Zobacz: testy nowych i używanych samochodów. pomiary, spalanie, opinie
Podstawowe wynagrodzenie Tavaresa to 2 mln euro rocznie. Jest to jednak tylko podstawa, do której dochodzą dodatki za realizację celów. Za rok 2023 pojawi się bowiem znaczny wzrost wynagrodzenia. Będzie też premiera w wysokości 10 mln euro – rada dyrektorów nagrodziła go za sukces w uczynieniu Grupy dostawcą zrównoważonej mobilności technologicznej. Jednocześnie przydzielono mu 13 milionów euro w ramach długoterminowych zachęt, ale zostaną one wypłacone wyłącznie w oparciu o potencjalne przyszłe osiągnięcia.
Zobacz: inspiracje do podróży samochodem. Ameryka, Azja, Europa, Nowa Zelandia, Australia
Wynagrodzenie dyrektora generalnego Stellantis może potencjalnie więc osiągnąć więc łącznie 36,5 miliona euro w 2023 roku. Jest to wzrost aż o 56%.
Zobacz: wiadomości motoryzacyjne. codziennie, aktualne, ciekawe
Carlos Tavares kieruje jedną z najbardziej dochodowych grup w segmencie automotive na świecie. Marża operacyjna w 2023 r. osiągnęła 12,8% sprzedaży, co jest rekordowym wynikiem w branży motoryzacyjnej.
Najnowsze komentarze