Jakość dźwięku w samochodzie, szczególnie gdy spędzamy w nim dużo czasu, ma ogromne znaczenie. Jakiś czas temu pisałem o tym jakie fabryczne głośniki zamontowano w nowym samochodzie Renault Kadjar. Teraz przyszedł czas na opisanie wrażeń z ich wymiany na sprzęt z nieco wyższej półki.
Nasz redakcyjny Renault Kadjar to nowy model z 2019 roku. Od kilku miesięcy prowadzimy długodystansowy test tego auta, opisując wrażenia z jazdy. Samochód, mimo, że to najtańsza wersja, jest wyposażony we wszystko to co niezbędne kierowcy – jest dynamiczny i oszczędny silnik 1.3 TCe, klimatyzacja, pełna elektryka, elektryczny automatyczny hamulec postojowy i radio z system DAB oraz obsługą bluetooth i USB oraz… CD. Sprzęt audio jest standardowy, ale gra całkiem przyzwoicie. Postanowiłem jednak sprawdzić jakie efekty przyniesie wymiana głośników.
Focal – francuski producent audio
Mój wybór padł na francuską (jakżeby inaczej!) firmę Focal. Produkuje ona wysokiej klasy głośniki i kolumny a jednym z popularniejszych rozwiązań do samochodu jest Focal RSE-165. To dwudrożny zestaw, w którym znajdują się głośnik o średnicy 165 mm do drzwi oraz głośnik wysokotonowy a także zwrotnica. Cena detaliczna takiego zestawu wynosi 499 złotych brutto.
Taki sam zestaw zamontowaliśmy do naszej redakcyjnej Xantii. Efekty były bardzo dobre. 20-letnie radio z Xantii dało piękne brzmienie. Wkrótce planujemy zakup modułu bluetooth, by móc korzystać z dobrodziejstw streamingu muzyki z komórki, ale na razie fabryczne radio i stacje radiowe dają radę i cieszą ucho. Jak to było w Kadjarze?
Montaż zestawu w samochodzie
Montaż głośników w Renault Kadjar wymaga zastosowania dystansów w drzwiach, ponieważ fabryczne posiadają nietypowe mocowanie. Są montowane w czymś w rodzaju dodatkowej obudowy, którą mocuje się na trzy śruby z rozstawem innym niż typowe głośniki. Poza tym montaż nie nastręcza żadnych problemów.
Focal RSE 165 vs głośniki fabryczne. Różnica jest kolosalna
Różnice pomiędzy tanim zestawem fabrycznym a Focalem są ogromne. Zacznijmy od tonów wysokich: przede wszystkim znacząco poprawiła się stereofonia, wrażenie przestrzeni i szczegółowość dźwięku. Pojawiło się też znacznie więcej tonów wyższych. Podczas, gdy w fabrycznym zestawienie trzeba było podbijać wysokie tony do poziomu 5-6, przy Focalach wystarczy ustawienie neutralne lub nawet ujemne. Wysokie tony są przy tym przyjemne, a jednocześnie bardzo detaliczne – można bez problemu usłyszeć pojedyncze instrumenty. Zmiana w tym zakresie jest ogromna.
Fabryczny głośnik niskotonowy w Kadjarze ma membranę zbudowaną z papieru i ma lekki magnes. Focal sprawia przy nim wrażenie czołgu. Jest masywny i już samym wyglądem obiecuje dużo mocniejszy bas. I rzeczywiście, basu jest znacznie więcej, schodzi dużo niżej i nie zlewa się z innymi dźwiękami. Scena średniotonowa jest także dobrze słyszalna.
Nie zmieniałem (na razie) głośników w tylnych drzwiach więc doszła jeszcze jedna zmiana – głośniki z przodu są zdecydowanie lepiej słyszalne od tych z tyłu, które pozostały fabryczne.
Wygłuszenie drzwi i subwoofer tak, ale to kosztowne lub czasochłonne
Zagorzali fani audio w samochodzie powiedzą, że oprócz wymiany głośników trzeba wygłuszyć drzwi, zastosować wzmacniać a niskie tony poprawić jeszcze subwooferem. I rzeczywiście, taka inwestycja znacząco poprawia jakość audio w każdym samochodzie. Jednak jest to operacja czasochłonna a nie każdy dysponuje czasem lub środkami, które pozwolą zlecić tego typu operacje wyspecjalizowanej firmie.
Czy wymiana fabrycznych głośników się opłaca?
Efekty zmiany oryginalnych głośników na zestaw Focal RSE-165 oceniam bardzo pozytywnie. Dużo jeżdżę i dobre brzmienie muzyki jest dla mnie wyjątkowo istotne.
Najnowsze komentarze