Gdy większość świata motoryzacyjnego konsekwentnie zmierza w stronę pełnej elektryfikacji, pojawił się niespodziewany zwrot akcji. Horse Powertrain — spółka joint venture powołana przez Renault i Geely — zaproponowała podejście, które jeszcze kilka lat temu mogłoby wydawać się krokiem wstecz. Firma zaprezentowała system Future Hybrid Concept, który umożliwia konwersję samochodów elektrycznych na hybrydy. I może to mieć sens.
Rynek pojazdów elektrycznych nie rozwija się dziś tak dynamicznie, jak przewidywali optymiści. Problemy z dostępnością ładowarek, wysokie koszty zakupu i niepokój związany z zasięgiem sprawiają, że wielu kierowców zaczęło szukać alternatyw. Hybrydy — kiedyś postrzegane jako rozwiązanie przejściowe — przeżywają renesans. Sprzedaż hybryd rośnie, a producenci coraz częściej rozważają technologie pozwalające na elastyczne dostosowywanie oferty do różnych rynków i oczekiwań klientów.
W tym kontekście pomysł Horse Powertrain nabiera sensu. Future Hybrid Concept nie wymaga gruntownej przebudowy pojazdów. System oparty na czterocylindrowym silniku spalinowym, działającym jako generator energii, oraz dwóch silnikach elektrycznych może zostać zintegrowany z istniejącymi platformami EV. Co więcej, jednostka spalinowa może pracować na różnych paliwach, w tym na benzynie, etanolu, metanolu, paliwach typu flex-fuel, a nawet na syntetycznych alternatywach. Dla producentów oznacza to ogromną elastyczność, a dla klientów — większy wybór i potencjalnie niższe ceny.
Warto przeczytać!
Technologia oferuje także dodatkowe korzyści. Opcjonalny wzmacniacz ładujący dla systemów 800V poprawia efektywność ładowania, a cały układ wymaga minimalnych modyfikacji w stosunku do oryginalnych konstrukcji elektrycznych. To pozwala producentom oferować zarówno elektryki, jak i hybrydy z tej samej linii produkcyjnej, co może znacząco ograniczyć koszty.
Horse chce w ten sposób sprzedać więcej silników – a zainteresowanie na rynku jest. Skoro są nabywcy i jest produkt, to możemy spodziewać się takich samochodów już niedługo – w okolicach 2028 roku.
Najnowsze komentarze