DS Automobiles, francuska marka produkująca luksusowe samochody poinformowała, że oficjalną limuzyną prezydencką we Francji zostanie nowy DS 7 Crossback w specjalnej, wydłużonej wersji. Auto zostało przygotowane specjalnie dla prezydenta Emmanuela Macrona na nową kadencję.
Prezydenci Francji są wybierany na pięcioletnią kadencję. W pierwszej turze wyborów z 10 kwietnia 2022 Emmanuel Macron otrzymał 9,8 miliona głosów (27,85%), zajmując 1. miejsce spośród 12 kandydatów]. Przeszedł do drugiej tury, w której jego konkurentką została Marine Le Pen, która uzyskała poparcie na poziomie 23,15%. W drugiej turze wyborów z 24 kwietnia 2022 Emmanuel Macron został większością głosów wybrany na drugą kadencję, otrzymując 18,8 miliona głosów (58,54%).
7 maja 2022 został zaprzysiężony na drugą kadencję. Jego oficjalną limuzyną został wybrany specjalnie przygotowany DS 7 Crossback francuskiej marki premium DS Automobiles, należącej do koncernu Stellantis.
Cechą charakterystyczną nowego DS 7 Crossback jest wzmocnione nadwozie, w które wbudowano m.in. płyty chroniące m.in. przed ostrzałem z broni ręcznej i automatycznej. Producent nie podaje z oczywistych względów szczegółów, jednak można się domyślać, że pancerne lub hybrydowe płyty zamontowano zarówno w drzwiach pojazdu jak i w nadwoziu. W prezydenckim DS 7 Crossback zastosowano również kuloodporne szyby.
Zobacz: Salony DS Automobiles w Polsce
Co ciekawe, samochód ma wydłużony rozstaw osi. Większa waga wymusiła też zmianę w konstrukcji podwozia – zmodyfikowano więc zawieszenie. Wyposażenie wnętrza obejmuje między innymi dodatkowe systemy elektroniczne, pozwalające na prowadzenie bezpiecznych rozmów w czasie podróży.
Skonfiguruj swojego luksusowego DS 7 Crossback już teraz.
W Polsce cena DS 7 Crossback zaczyna się od 185.200 zł. Najdroższa 300-konna wersja 4×4 to wydatek co najmniej 274.900 zł. W redakcji Francuskie.pl od września ubiegłego roku jeździ DS 7 Crossback z benzynowym silnikiem 180 KM, wyposażony w ciche i trwałe całoroczne opony Michelin Crossclimate 2. Samochód przejechał do tej pory 27 tysięcy kilometrów – wkrótce przedstawimy kolejny raport z jazd.