Peugeot zasługuje na to, by być lepiej znanym w Wielkiej Brytanii, uważa szefowa marki Julie David. W Anglii będzie chciała powtórzyć sukces, jaki francuska firma odniosła na kontynencie. Podobne wyzwanie stoi przed polskim oddziałem marki.
W ubiegłym roku Peugeot zajął drugie miejsce w Europie pod względem wielkości sprzedaży. Jednak sukces ten nie dotyczył Wielkiej Brytanii. W tym kraju lepsze okazały się m.in. marki niemieckie. „Peugeot to marka, która zasługuje na większą rozpoznawalność. Nasze samochody są niesamowite. Mamy współczesny, przekonujący design.” – mówi Julie David. „Musimy być bardzo wiarygodni w sposobie, w jaki wykorzystujemy francuską kulturę.”
W ubiegłym roku Peugeot miał zaledwie 3,7% udziału w rynku brytyjskim. Marka chciałaby mieć co najmniej 6%. „Ostatecznie powinniśmy mieć znacznie większy udział w rynku, a nowy Peugeot 408 to mocna oferta.”
Podobne zadanie stoi przez Peugeot w Polsce. I nie obędzie się bez zmiany sposobu zarządzania siecią sprzedaży, bo dzisiaj, w czasach gdy Stellantis próbuje na nowo zbudować model sprzedaży, który sprowadza się dzisiaj do czegoś w rodzaju modelu komisowego, potrzeba i dialogu i pracy nad rozpoznawalnością marki. W naszym kraju sprzedaż jest jeszcze niższa w Anglii.
Peugeot, podobnie jak inne marki Stellantis, będzie więcej inwestował w sprzedaż poprzez internet. Jednak nie jest to rozwiązanie podstawowych problemów, z jakimi marka się mierzy – przy bardzo dobrych produktach zawodzą inne elementy systemu. Dlatego w Polsce potrzeba kogoś, kto dobrze zna realia lokalnego rynku.
Peugeot może zwiększyć tu sprzedaż. To oznacza budowanie pozycji marki niejako na nowo, co związane będzie i z dużym wysiłkiem i sporym budżetem.
źródło: AutoCar
Najnowsze komentarze