Peugeot, to nie tylko samochody. Marka słynie także z rowerów. A jeśli rowery, to cóż innego, niż Azja Południowo-Wschodnia? Nic więc dziwnego, że Peugeot pojawił się na trwających właśnie targach Vietnam Cycle Show w Ho-Chi-Minh City, które rozpoczęły się w środę i potrwają do soboty.
Peugeot chce poprzez swoje jednoślady uzupełnić ofertę mobilności w Wietnamie. Z tego powodu dział Peugeot Cycles wznawia swoją działalność w tym odległym kraju budując sieć partnerów w wyspecjalizowanych sklepach Vélo Chic.
Francuzi zamierzają pójść z mocnym ciosem – prezentują modele przygotowywane już na przyszły rok i takie właśnie zamierzają w Wietnamie oferować. Owszem, nie są to tanie rowery, ale w kraju, który jednośladami stoi (czy w zasadzie jeździ), z pewnością znajdą się amatorzy francuskich welocypedów. Welocypedów, za którymi stoi 130 lat doświadczenia marki w ich produkcji i przeszło dwa wieki produkcji przemysłowej. A że rowery Peugeot od lat są wpisane w wietnamskie ścieżki, więc można śmiało powiedzieć, że stanowią część tamtejszej kultury.
Nie da się też ukryć, iż posiadanie roweru Peugeot świadczy o statusie właściciela i stanowi dla niego powód do dumy.
Z okazji wspomnianych targów w Ho-Chi-Minh Peugeot po raz pierwszy w Azji prezentuje model AE21. To hybrydowy rower, może być bowiem wyposażony w napęd elektryczny wspomagający pedałującego człowieka. Adresowany jest głównie do młodych, dynamicznych mieszkańców wielkich miast, którzy mogą skorzystać ze specjalnego bagażnika zlokalizowanego pomiędzy kołami i mieszczącego np. laptopa, czy teczkę z dokumentami. To pojazd o unikatowej stylistyce dowodzący innowacyjności Peugeota w dziedzinie miejskiej mobilności. Rower ten dostępny będzie w sieci Vélo Chic.
Peugeot w Wietnamie
KG; grafika: Peugeot
Najnowsze komentarze