Czyżby przełom w stosunkach francusko-japońskich? Renault i Nissan wynajęły firmę audytorską, aby zbadała ewentualne nieprawidłowości mające miejsce w ramach sojuszu obu koncernów. Audytor zbada między innymi spółkę Renault-Nissan BV w Amsterdamie, która została powołana do koordynacji sojuszu. Audyt ma miejsce po tym, jak Carlos Ghosn, prezes Renault, został pod koniec ubiegłego roku aresztowany w Japonii pod zarzutami ukrywania dochodów oraz nieprawidłowości w zarządzaniu finansami i używaniu ich do prywatnych celów.
Nissan ma jednak własne problemy w związku z całą sprawą. Koncern został oskarżony w Japonii o błędne raportowanie wynagrodzenia menadżerów. Dochodzenie prowadzone jest również przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd. Nissan zaczyna się też borykać ze spadkiem sprzedaży – pierwszy raz od 2009 roku.
Renault przeprowadziło już własne śledztwo w zakresie wynagrodzenia Ghosna, ale nie znaleziono żadnych nieprawidłowości. Od momentu aresztowania Ghosna stosunki między Nissanem a Renault są bardzo napięte.
Najnowsze komentarze