Chwila nieuwagi pozornie skupionej osoby wystarczy aby skutecznie uprzykrzyć życie kilku innych kierowców. Wieczorna stłuczka nie jest najprzyjemniejszym zakończeniem weekendu, podobnie jak początek procesu likwidacji wyrządzonych szkód i żmudne wyceny potrzebnych napraw. Tym razem ofiarami chwili nieuwagi zostało Renault Clio IV i nasza Laguna trzeciej generacji.
Klasyczna miejska stłuczka. Umiarkowany ruch miejski potrafi uśpić czujność niektórych kierowców. Najpewniej z błahej przyczyny sznur samochodów na chwilę zahamował do zera – wraz z nimi nasza Laguna i jadące za nim czerwone Clio. Niestety, sympatyczna Pani w ponad dwutonowym Jaguarze już nie zdążyła zahamować z wjechała w tył Clio doszczętnie dewastując bagażnik. Clio mimo zachowania ponad metrowego odstępu za Laguną po awaryjnym hamowaniu i tak zostało z dziecinną łatwością wrzucone na tył Laguny. Pierwsza ocena strat to wgnieciona pokrywa bagażnika i pęknięty zderzak, dopiero kolejny dzień pozwolił na bardziej rzeczowe oględziny – by możliwie dokładnie zgłosić szkodę ubezpieczycielowi.
Zobacz: wiadomości na temat marki Renault
Do klapy bagażnika doszedł pęknięty klosz lewej lampy, cała pokrywa bagażnika zauważalnie podniosła się co bardzo utrudnia jej otwieranie. Zderzak pękł w kilku miejscach, podobnie jak jego uchwyty mocujące. Pozornie niegroźne uderzenie spowodowało także przerwę w działaniu czujników cofania. Najgorsze jednak czekało w bagażniku, którego podłoga nieznacznie się wybrzuszyła.
Zobacz: testy samochodów marki Renault. Opinie, spalanie, wady i zalety
Zobacz: wiadomości na temat marki Renault
Z czystej ciekawości sprawdziliśmy koszty naprawy zgodnie z procedurą producenta, nikt oczywiście tak leciwego samochodu nie będzie naprawiał z użyciem fabrycznie nowych elementów – byłoby to irracjonalne. Cena nowego zderzaka bez czujników cofania i całej wiązki elektrycznej to wydatek niespełna 5 tysięcy złotych, wiązka z czujnikami to kolejne 1.5 tysiąca złotych, pokrywa bagażnika niekiedy dostępna jest jako goły element blacharski kosztujące 2.5 tysiąca złotych, dodając do tego szybę i osprzęt uzyskamy kolejną abstrakcyjną kwotę. Zejdźmy jednak na ziemię i sprawdźmy przybliżony koszt elementów z drugiej ręki. Całą, kompletną pokrywę bagażnika – nawet w wymaganym kolorze – kupimy już za 600 złotych, cały zderzak z tej samej wersji wyposażeniowej to wydatek około tysiąca złotych. Do tego musimy doliczyć jeszcze koszt robocizny warsztatu i materiałów lakierniczych – niemniej jednak bazując na używanych elementach cena reanimacji Laguny nie powinna przekroczyć 5 tysięcy złotych.
Zobacz: nowe samochody Renault. Promocje
Wydawać by się mogło że przy tak wizualnie niewielkich szkodach jest to wygórowana kwota. Musimy jednak pamiętać o lawinowo rosnących kosztach pracy, prowadzenia działalności gospodarczej energii i materiałów – każda z tych zmiennych niestety odbija się tylko na nas, klientach serwisów. W najbliższych tygodniach poznamy wycenę ubezpieczyciela oraz realną wycenę naprawy renomowanego warsztatu i czas potrzebny na nią. Sprawdzimy także co będzie lepszym wyjściem, wymiana czy naprawa uszkodzonych elementów nadwozia.
Najnowsze komentarze