Renault w Chinach do tej pory może nie szokowało wolumenem sprzedaży, ale jej dynamiką wyróżnia się na plus. W ubiegłym roku sprzedano w Państwie Środka 29.724 samochody sygnowane rombem, ale stanowiło to wzrost o 22,4% w stosunku do roku 2011. To gównie efekt znakomitego przyjęcia gamy sedanów, od Fluence’a po Talismana, ale też dobrej sprzedaży Koleosa.
Nic więc dziwnego, że na Salon Samochodowy w Szanghaju Renault zawiozło najnowszą wersję Fluence’a o dynamiczniejszej stylistyce, niż ta w poprzedniej wersji.
Mówiąc o sprzedaży trzeba pamiętać, iż samochody Renault są do Chin importowane, co oznacza, że są obłożone wysokimi opłatami celnymi, a więc ich ceny są niemałe. Mimo to klienci coraz chętniej po nie sięgają, a Renault, w celu zdobycia rynku, jest na etapie podejmowania lokalnej produkcji z wieloletnim partnerem Nissana, koncernem Dongfeng. Grupy już się porozumiały, czekają teraz na zgodę chińskich władz, która powinna być wydana przed końcem bieżącego roku.
Jeśli taka zgoda zostanie udzielona, Renault rozpocznie produkcję aut w Chinach, dzięki czemu będzie mogło sprzedawać taniej i znacznie więcej. Już się zresztą do tego powoli przygotowuje – na koniec roku 2014 ma działać 170 dealerów, wobec obecnych 95. To znaczący przyrost sieci sprzedaży i obsługi posprzedażnej.
Serię zdjęć z salonu w Szanghaju możecie obejrzeć poniżej.
KG; zdjęcia: Renault
Najnowsze komentarze