Renault szykuje się do premiery swojej nowej miejskiej elektrycznej Twingo, która ma kosztować mniej niż 20.000 euro i trafić do produkcji pod koniec 2025 roku. Ale tym razem francuski producent zdecydował się na przełomowy krok – kluczowy etap prac rozwojowych powierzył chińskim inżynierom. To pierwszy taki przypadek w historii firmy, która dotąd realizowała swoje projekty głównie w Europie.
Renault stworzyło w Chinach specjalne centrum inżynieryjne – ACDC (Advanced China Development Center), które zatrudnia już 150 osób. Jeszcze rok temu ta struktura nie istniała. Dziś odpowiada za cały proces wdrożenia nowego modelu – od cyfrowego opracowania projektu po budowę prototypów i przygotowanie produkcji seryjnej. Spółka projektuje nie tylko Twingo, będą tam zapewne projektowane również inne odmiany tego samochodu – jak nowa tania Dacia, Nissan czy Mitsubishi. I chociaż koncern tego nie przyzna oficjalnie, to jednym z powodów, dla których w Europie wszystko dzieje się wolniej, są zdobycze socjalne – urlopy oraz rozbudowane struktury podejmowania decyzji – komitety, procesy i procedury.
Dlaczego właśnie Chiny? Powód jest prosty: czas. Nowa Twingo ma powstać w ciągu zaledwie dwóch lat – to niemal o połowę szybciej niż podobne projekty realizowane w Europie. Dla porównania, opracowanie elektrycznej Megane zajęło Renault aż cztery lata.
Procesy krótsze i bardziej wydajne
Tempo pracy chińskich zespołów znacząco wykracza poza europejskie standardy. Przykład? Proces cyfryzacji kształtów nadwozia, który w Europie trwa od trzech do czterech miesięcy, w Chinach udało się zrealizować w zaledwie sześć tygodni. Produkcja pierwszych prototypów? Cztery tygodnie w Chinach, podczas gdy we Francji potrzeba na to zwykle kilka miesięcy. Według raportu firmy konsultingowej AlixPartners, przeciętny czas wprowadzenia nowego auta na rynek w Chinach wynosi 20–24 miesiące. Dla marek zachodnich ten proces trwa około 40 miesięcy. Różnica wynika nie tylko z lepszej organizacji pracy, ale też z innej kultury zarządzania projektami. Chińscy inżynierowie podejmują decyzje w ciągu dni. W Europie może to trwać miesiącami.
Tempo dużo wyższe niż we Francji
Nie bez znaczenia są również warunki pracy. Inżynierowie w Chinach przepracowują miesięcznie średnio od 70 do 100 godzin więcej niż ich europejscy koledzy. Koncentrują się na zadaniach. Taka determinacja pozwala nie tylko na szybsze działanie, ale również na istotne obniżenie kosztów całego procesu. Renault współpracuje przy tym z lokalnymi dostawcami, w tym z gigantem rynku baterii – firmą CATL. Renault nie jest jedynym koncernem, który korzysta z potencjału chińskich inżynierów. Podobne podejście wdraża Volkswagen, który również chwali się znacznym skróceniem czasu rozwoju nowych modeli w Chinach.
Renault Twingo z Europy
Nowe Renault Twingo będzie produkowane, podobnie jak Dacia Spring 2, w Europie. Twingo powstanie w Nowym Mescie na Słowenii – tam firma ma swoją fabrykę, odpowiednią do tego celu. Dacia być może będzie produkowana w Mioveni.
Designed in China, Made in Europe
Ale projekt – już wiecie – będzie jednak pochodził z Chin. I chociaż wszystko jest zatwierdzane we Francji, to naprawdę nie można oprzeć się wrażeniu, że Europa powoli traci na znaczeniu w motoryzacji. „Designed in China, Made in Europe”. Co za czasów dożyliśmy
opracowanie na podstawie Challanges – redakcja
Najnowsze komentarze