Renault przygotowuje się do wprowadzenia dziewięciu nowych modeli w najbliższych latach. Będą produkowane w macierzystych zakładach koncernu. Ofensywa produktowa to efekt wdrożenia planu Renaulution, który zakłada zwiększenie zysków i przyspieszenie rozwoju firmy.
Zobacz: Nowe samochody Renault. Sprawdź promocje.
We Francji będzie produkowanych dziewięć nowych modeli. Większość z planowanych premier to samochody w 100% elektryczne. Wśród nowych modeli na prąd pojawią się Mégane E-Tech Electric, Renault 5 oraz Kangoo i Trafic. Pojawi się również nowe Alpine. Renault będzie produkować również silniki elektryczne. Dlatego Renault zwiększa zatrudnię i przekwalifikowuje pracowników. Zmiany mają na celu zmniejszenie kosztów produkcji i zwiększyć wydajność fabryk, co jest szczególnie ważne w obliczu rosnącej konkurencji i presji producentów z innych rejonów świata.
Koncern podpisał porozumienie ze związkami zawodowymi, które zakłada z jednej strony koncentrację produkcji samochodów elektrycznych we Francji, z drugiej zaś utrzymanie działalności fabryk i zatrudnienia oraz jego rozwój. Więcej pracowników pojawi się na produkcji, z kolei część pracowników biurowych oraz inżynierów przejdzie na pracę zdalną a powierzchnia biurowa zostanie zmniejszona.
Zobacz: Renault 5 – nowy elektryczny model koncernu.
W ciągu trzech lat obowiązywania umowy Grupa zatrudni we Francji 2.500 pracowników, z czego 2.000 w fabrykach, a 500 w działach inżynieryjnych i usługowych. Zatrudniane będą przede wszystkim osoby młode. Równolegle będzie trwać proces szkoleń i przekwalifikowanie pracowników, odpowiednio dla nowego łańcucha wartości, związanego z produkcją aut elektrycznych.
W związku z przestawianiem produkcji na samochody elektryczne, Renault przygotuje również pakiet dobrowolnych odejść w działach inżynierii i wsparcia. Firma zobowiązała się do prowadzenia corocznych negocjacji płacowych, które będą odzwierciedlać zarówno francuski rynek pracy, jak i sytuację finansową grupy. Pracownicy będą otrzymywali premie bazujące na wynikach jak i zyskach poszczególnych fabryk.
Wśród dziewięciu nowych modeli zobaczymy m.in. Renault 4 i Renault 5, nowe sportowe samochody Alpine oraz auta dostawcze. Grupa rozwija też swój dział wodorowy, upatrując w tym szansy na nowy rynek. Dzisiaj cała Europa buduje elektrolizery, które mają docelowo produkować zielony wodór. Jego najczystsza wersja, tak zwane pięć dziewiątek (czysto 99,999%) służy do zasilania ogniw paliwowych. Renault pracuje też nad silnikami wprost zasilanymi wodorowem.
Rozwój koncernu przyspiesza. Luca de Meo musi się spieszyć, bo konkurencja bardzo mocno naciska. Jednak Renault ma kilka istotnych atutów, w tym zakłady Samsung w Korei Południowej, które są istotnym wsparciem dla produkcji zdywersyfikowanej gamy modeli oraz wspierają koncern w pozyskiwaniu chipów. Prezes musi jednak rozważnie podejmować decyzje, bo kwestie miejsc pracy we Francji są bardzo wrażliwym tematem – stąd porozumienie ze związkami.
Najnowsze komentarze