Sylwetki Jerzego Kossowskiego nie trzeba przedstawiać fanom klasycznej motoryzacji. Jest redaktorem naczelnym magazynu Automobilista, wielkim miłośnikiem samochodów i znakomitym fachowcem od zagadnień technicznych. Rozmawialiśmy z nim o kłowych skrzyniach biegów, które stosuje Renault w swoich najnowszych samochodach, w tym modelu Espace czy Austral.
Spotykamy się w redakcji Automobilisty na warszawskiej Pradze. Czas tu się zatrzymał, w powietrzu unosi się zapach papieru, wszędzie jest go pełno i gdyby nie brak maszyn do pisania można by powiedzieć, że przenieśliśmy się do początku lat dziewięćdziesiątych. Pasja do motoryzacji napędza niewielki zespół redakcyjny.
Jak jest zbudowana skrzynia kłowa?
Skrzynie biegów o kłowych sprzęgłach zazębiających poszczególne pary kół zębatych (biegów) nie jest nowością. Stosowała je na przykład znana firma francuska Bugatti i włoska firma Colotti, do samochodów sportowych, gdyż umożliwiała znacznie szybszą zmianę biegów niż synchronizowana.
Zobacz: nowe samochody Renault. Promocje
Synchronizatory to dość złożone zespoły pierścieni wymuszających wyrównanie prędkości zazębianych kół, a w konsekwencji zmianę bez zgrzytu, co wydłużało żywotność przekładni, ale trwało dość długo. Zmiana biegów w tych starszych, wspomnianych już przekładniach kłowych, wymagała od kierowcy odpowiedniej techniki zmieniania biegów.
Konstrukcja skrzyni kłowej Renault Pana zachwyciła. Dlaczego?
Coraz popularniejsze przekładnie automatyczne są bardzo skomplikowane ze względu na zastosowanie specjalnych zespołów hamulców kół planetarnych i sprzęgieł. Wszystko pracuje w specjalnym filtrowanym oleju, a hamulce i sprzęgła są włączane za pomocą siłowników napędzanych olejem pod wysokim ciśnieniem.
Zobacz: Aktualności o samochodach Renault. Codziennie
To wszystko sterowane jest w nowoczesnych rozwiązaniach wyrafinowanymi sterownikami elektronicznymi i układami wykonawczymi. Jeśli są w bardzo dobrym stanie zapewniają płynną i szybką zmianę biegów. W najnowszych wykonaniach mają również układy blokowania głównego hydraulicznego transformatora momentu obrotowego czyli sprzęgła hydraulicznego. To powoduje brak poślizgu tego sprzęgła i oszczędność paliwa, ale dodatkowo komplikuje budowę przekładni.
Co unikalnego ma skrzynia Renault w stosunku do konkurencji?
Firma Renault poszła inną drogą i w samochodach wyposażonych w napędowe silniki elektryczne (hybrydy i elektryki) zastosowała mechaniczną skrzynię przekładniową, ze zwykłymi parami kół zębatych, ale… No właśnie, to jest jej istota – biegi przełączane są elektrycznie, a prędkości obrotowe kół zębatych są wyrównywane przez specjalny silnik elektryczny, co następuje niezwykle szybko. Ruszanie w tych samochodach następuje zawsze z użyciem silnika elektrycznego, co powoduje bardzo płynny start. Potem układ elektroniczny, podobnie jak we wspomnianych poprzednio przekładniach planetarnych, decyduje o załączeniu kolejnych przełożeń. Proste? Niekonieczne, ale na pewno układ mechaniczny jest nieporównanie mniej skomplikowany.
Niektórzy dziennikarze twierdzą, że skrzynia szarpie. Inni, wśród nich także nasi, mówią że cały układ napędowy działa niezwykle płynnie. Jak to Pan skomentuje?
Miałem okazję jeździć trzema modelami Renault wyposażonymi w takie przekładnie i nie mam najmniejszych zastrzeżeń do płynności jazdy, a prędkość zmian jest moim zdaniem identyczna jak w automatach z przekładniami planetarnymi. Powiem więcej, gdybym nie wiedział co za diabeł przekłada mi biegi to bym nie odróżnił ich w działaniu!
Zobacz: Testy samochodów Renault. Opinie, pomiary, spalanie
Wszystkie moje jazdy testowe prowadziłem w warunkach normalnej eksploatacji, czasem z dynamicznym przyspieszaniem, ale bez trybu sportowego i ekstremalnego wykorzystania mocy. Być może w tym ostatnim trybie takie zjawiska jak szarpanie da się zauważyć. W przyszłości sprawdzę.
Jak może wyglądać kwestia trwałości?
Trwałość? Mogę tylko przypuszczać, że klasyczna przekładnia ze sprzęgłami kłowymi będzie służyła tak jak dotychczasowe sterowane ręcznie – czyli setki tysięcy kilometrów. To są konstrukcje dawno dopracowane. Jeśli chodzi o elektroniczne sterowanie, to nie widzę powodu, aby ono pracowało bardziej awaryjnie od tego stosowanego w przekładniach planetarnych. Prawdopodobnie jest prostsze w konstrukcji, a jak wiadomo nie psuje się tylko to, czego nie ma. Popatrzcie na zdjęcie nowoczesnej przykładowej przekładni planetarnej – proszę sobie wyobrazić jej rozbiórkę i naprawę….
Dziękujemy za rozmowę.
Najnowsze komentarze