O ciekawe zestawienie trzech rynkowych nowości z jednym autem oferowanym już od paru lat pokusili się Słowacy z portalu Autosme.sk. Wprawdzie jeden z tych samochodów nieco odstaje od pozostałych (i nie chodzi mi tu o Rapida, który odstaje stylem ;-)), ale generalnie wszystkie można zaliczyć do segmentu niedrogich, ale przestronnych sedanów opracowanych z myślą o rynkach rozwijających się. Może Škoda myśli także o innych rynkach, ale przecież także Citroën i Peugeot zastanawiają się nad oferowaniem C-Elysee i 301-ki w krajach Europy Zachodniej.
Słowacy postanowili porównać w miarę niedrogie wersje, bez specjalnych „wodotrysków” w kwestii wyposażenia, ale zwrócili uwagę, by dobrane wersje były możliwie bardzo do siebie zbliżone, i wówczas odnieśli to do cen samochodów. Jak więc wypadła Škoda Rapid produkowana przez sąsiadów, z którymi kiedyś tworzyli jedno państwo, w porównaniu z francuską koalicją wytwarzaną w zakładach w Hiszpanii (C-Elysee i 301) bądź w Turcji (Renault Fluence)? Oto najważniejsze kwestie.
Każdy z konkurentów mógł w teście zaprezentować trzy zespoły napędowe, ale w przypadku Fluence’a wzięto pod uwagę dwa – jedna wersja benzynowa i jedna wysokoprężna. I okazuje się, że francuskie modele nie mają się czego wstydzić – Škoda Rapid nie pokazała niczego wyjątkowego poza… wyjątkowo wysokimi cenami!
Jak widać na poniższych grafikach, jedynie Renault Fluence, samochód większy, który można wręcz pozycjonować na granicy segmentów C i D, wyróżnia się lekko wyposażeniem. Citroën, Peugeot i Škoda grają z grubsza w tej samej lidze, ale na Słowacji francuskie samochody są duuużo tańsze! W jak najbardziej porównywalnych wersjach kosztują o 2-4 tys. euro mniej, niż czeska konkurentka!
A jak wygląda kwestia gwarancji?
Citroën i Peugeot oferują standardowo 4-letnią gwarancję ograniczoną mizernym przebiegiem 60.000 km, ale Škoda proponuje dokładnie taki sam wariant. W Renault okres gwarancyjny trwa standardowo 2 lata, ale jeśli klient korzysta z usług Renault Finance otrzymuje jednocześnie gratisową ochronę gwarancyjną na okres 5 lat ograniczoną przebiegiem 100.000 km. To ciekawa propozycja.
Naturalnie w każdym przypadku można okres gwarancji wydłużyć.
W przypadku Citroëna za 100 euro można wydłużyć przebieg przy czteroletniej gwarancji do 90.000 km lub wybrać wariant 5-letni z przebiegiem 90.000 km (za 170 euro).
Peugeot za 65 euro wydłuży 4-letni okres gwarancyjny do 90.000 km, a za 215 euro da pięć lat gwarancji z ograniczeniem do 100.000 km.
Škoda za 203 euro może wydłużyć przebieg przy 4-letniej gwarancji do 120.000 km.
W Renault za 4-letnią gwarancję ograniczoną przebiegiem 80.000 km Słowacy zapłacić muszą 399 euro, za 4-letnią z przebiegiem do 150.000 km 799 euro, a za 5-letnią ograniczoną do 100.000 km 599 euro.
Po raz kolejny więc zadaję pytanie – dlaczego ludzie kupują Škody??? ;-)
KG
Najnowsze komentarze