sobota, 2 lipca, 2022
Francuskie.pl - Dziennik Motoryzacyjny
Reklama
  • Kontakt
  • Organizujesz zlot?
  • Współpraca
  • Redakcja
Francuskie.pl - Dziennik Motoryzacyjny
Brak wyników
temu
  • REKLAMA
  • Wiadomości
    • Alpine
    • Citroen
    • Dacia
    • DS
    • Nissan
    • Opel
    • Peugeot
    • PSA
    • Renault
    • Różne
  • Testy
    • Alpine – testy i opinie
    • Citroen – testy i opinie
    • DS – testy i opinie
    • Dacia – testy i opinie
    • Peugeot – testy i opinie
    • Renault – testy i opinie
  • Przeglądy Prasy
  • Historia
    • Artykuły o historii motoryzacji
    • Historia Citroena
    • Historia Peugeot
    • Historia Renault
  • Wydarzenia
  • Wyprawy
    • Australia
    • Europa
    • Krym
    • Nowa Zelandia
    • Turcja
  • Katalog
    • Alpine
      • Alpine A110
    • Citroen
      • Citroen C1
      • Citroen C2
      • Citroen C3
      • Citroen C3 Aircross
      • Citroen C3 Picasso
      • Citroen C4
      • Citroen C4 Picasso
      • Citroen C4 Cactus
      • Citroen C5
      • Citroen C5 Aircross
      • Citroen C6
      • Citroen C-Elysee
      • Citroen Berlingo
    • Dacia
      • Dacia Dokker
      • Dacia Duster
      • Dacia Lodgy
      • Dacia Logan
      • Dacia Sandero
    • DS Automobiles
      • DS3
      • DS3 Crossback
      • DS4
      • DS5
      • DS7 Crossback
    • Peugeot
      • Peugeot 108
      • Peugeot 208
      • Peugeot 2008
      • Peugeot 301
      • Peugeot 308
      • Peugeot 3008
      • Peugeot 508
      • Peugeot 5008
      • Peugeot Expert
      • Peugeot Partner
      • Peugeot Traveller
    • Renault
      • Renault Clio
      • Renault Captur
      • Renault Espace
      • Renault Fluence
      • Renault Kadjar
      • Renault Kangoo
      • Renault Koleos
      • Renault Megane
      • Renault Talisman
      • Renault Scenic
      • Renault Trafic
      • Renault Twingo
      • Renault Twizy
      • Renault Zoe
  • Kontakt
Francuskie.pl - Dziennik Motoryzacyjny
Brak wyników
temu
Główna Testy Renault - testy i opinie

Test: Renault Captur E-Tech: noga z gazu! Oszczędzamy prąd

Małgorzata Kozikowska autor Małgorzata Kozikowska
2020-12-30
w Renault - testy i opinie, Testy
Czas czytania 9 minut
509 16
7
Renault Captur E-Tech Plug-in Hybrid
450
UDOSTĘPNIEŃ
1.5k
ODSŁON
UdostępnijTwitterPoleć

Zobacz również

Nowy Peugeot 308 SW Hybrid – pierwsza jazda. Opinie, spalanie, dynamika. Kombi dla rodziny i dla biznesu

Renault Koleos 4×4 185 KM dCi – bardzo oszczędny SUV. Opinie po 1,5 tysiąca kilometrów, ile pali naprawdę?

Test: Peugeot 308 SW III PureTech 130 EAT8 GT – wyraziste i funkcjonalne kombi

Renault stawia sprawę jasno: napęd hybrydowy ma zwiększyć przyjemność jazdy i ograniczyć zużycie paliwa. Czy faktycznie? Spędziliśmy tydzień z Renault Captur E-Tech plug-in Hybrid, aby się o tym przekonać.

Jazda wersją E-Tech nieznacznie różni się od jazdy modelem spalinowym. Jest ciszej i przyjemniej a przynajmniej w warunkach miejskich. Bez względu jednak na ostateczne kalkulacje przy dystrybutorze i przy gniazdku, Renault Captur E-Tech ma jedną bardzo istotną zaletę: wymusza na kierowcy oszczędną jazdę, bo a nóż widelec uda nam się odzyskać choćby odrobinę utraconej energii elektrycznej. Na pokładzie hybrydy znacznie częściej spoglądamy na wyświetlacz informujący o zasięgu niż w wersji benzynowej (a przynajmniej tak było w moim przypadku) i chętniej, na długo przed dodarciem do skrzyżowania, zdejmujemy nogę z gazu. W rekuperacji energii pomaga tryb B, który sprawia, że hamowanie staje się intensywniejsze a samochód wytraca prędkość prawie do zera.  Renault Captur E-Tech Plug-in Hybrid

W wersji Plug-In Captura informacje, które nie dotyczą zasięgu i napędu elektrycznego zdają się spadać na dalszy plan. W głowie kierowcy pozostaje świadomość, że kiedy naszym oczom ukaże się 0 km, poświęcimy 4,5 godziny na ładowaniu (jeśli skorzystamy z gniazdka domowego) lub nieco mniej: 3 godziny, gdy mamy do dyspozycji Wall Boxa. W trasie raczej nie zdecydujemy się poświęcić aż tyle czasu, ale gdy pojazd stoi w garażu, jak najbardziej. Właśnie dlatego zakup Renault Captur E-Tech może zależeć w dużej mierze od tego, gdzie mieszkamy. Jeśli jest to dom prywatny, z dostępem do zewnętrznego gniazdka, każdej nocy w ramach własnej taryfy za prąd, możemy uzupełnić akumulator. Jeśli dodatkowo korzystamy z paneli fotowoltaicznych, to jazdę na określonym odcinku mamy prawie za darmo (nie licząc oczywiście kosztów założenia instalacji). Ładowanie akumulatora jest jednak możliwe nie tylko z gniazdka, ale także za pomocą silnika spalinowego, ale wówczas możemy zapomnieć o niskim apetycie na paliwo.

Zobacz także: Test Peugeot 3008 HYbrid4 – jazda 300-konnym SUV-em to prawdziwy relaks

No właśnie, ile pali hybrydowy Renault Captur?

Na dystansie 1200 km uzyskaliśmy średnie spalanie 6,4 l/100 km, czyli Captur E-Tech superoszczędny nie jest, ale jednocześnie nie przeraża apetytem na paliwo. Akumulator napełniliśmy z gniazdka raz do pełna i raz do połowy, w niewielkim stopniu korzystaliśmy też z ładowania silnikiem. Niewiele ponad 6 l/100 km na podobnej trasie potrzebowało Renault Megane Grandtour TCE 140 a Captur z silnikiem TCe 130 z przekładnią EDC zużywał średnio 6,6 l/100 km. Do rezultatu hybrydy, trzeba jednak dodać jeszcze zużycie energii elektrycznej, które wyniosło 6,7 kWh/100 km.

Marka Renault wyposażyła Captura E-Tech w akumulator trakcyjny o pojemności 9,8 kWh, który według producenta wystarcza na pokonanie na prądzie do 50 km w cyklu WLTP. Realnie przejechaliśmy mniej. Poza tym, do liczby km na wyświetlaczu nie powinniśmy się za bardzo przywiązywać. Gdy jednego dnia zakończyliśmy jazdę pozostawiając 13 km zasięgu, nazajutrz o poranku przy temperaturze -1 stopni Celsjusza mieliśmy do dyspozycji już tylko 7 km. Po ponownym naładowaniu pojazdu do pełna z gniazdka domowego, ekran wskazywał, że w trybie elektrycznym przejedziemy jedynie 30 km.

50 km, które obiecuje producent to niedużo, zwłaszcza gdy przed nami długa trasa, ale jeśli 50 km pokrywa się z naszym codziennym dystansem do pracy i z powrotem, to jest to bardzo ciekawa alternatywa dla wariantu spalinowego. Renault Captur E-Tech posiada funkcję E-Save, która pozwala na zachowanie energii elektrycznej, na odcinek, w którym przyda nam się najbardziej, czyli do miasta. Przełączenie napędu spalinowego na elektryczny i odwrotnie, a także połączenie wszystkich trzech jednostek odbywa się bardzo sprawnie i prawie niezauważalnie a rekuperacja funkcjonuje efektywnie. Captur E-Tech pozostawia niewielki zapas energii, dzięki któremu ruszanie z miejsca odbywa się zawsze na silniku elektrycznym a tym samym z niezwykłą płynnością i zupełnie bezgłośnie i właśnie za to można pokochać samochody z napędem hybrydowym.

Zaleta silnika elektrycznego… nie płoszy zwierząt

Renault Captur najlepiej czuje się w dużym mieście. Crossover jest zwrotny, wjazd i wyjazd z miejsca parkingowego nie stanowi dla niego większego problemu a przy tym nie powoduje dodatkowego hałasu w już i tak zbyt głośnym środowisku. Zalety hybrydy dostrzegliśmy jednak również poza miastem.Renault Captur E-Tech Plug-in Hybrid

O poranku wszystko wygląda inaczej, inne są kolory, inaczej prezentują się kształty a do tego dochodzi wszechobecna cisza. Przejażdżka nad rzekę tuż po wschodzie słońca, nawet w listopadowy dzień, może dostarczyć pięknych krajobrazów oraz widoku przemykających w oddali zwierząt. Mało tego, zza szyby Captura, kilka metrów od pojazdu zaobserwowaliśmy siedzące na drzewie kormorany, które najwidoczniej nie zdecydowały się odlecieć na zimę. Ptaki znajdowały się zaledwie kilka metrów od pojazdu a sunący po cichu crossover, nie zdołał ich wypłoszyć. W wersji spalinowej nie byłoby to raczej możliwe.

Najmocniejsza wersja. Łącznie 160 KM

Napęd Renault Captur E-Tech łączy 91-konną jednostkę benzynową o pojemności 1,6 litra z motorem elektrycznym, który generuje 66 KM oraz rozrusznikiem o mocy 34 KM. Łączna moc układu wynosi 160 KM. Uwielbiam zwinność, z jaką Captur rusza ze świateł, ale w wyższych zakresach prędkości zaczyna brakować crossoverowi werwy. Do dyspozycji kierowcy jest wprawdzie tryb Sport, ale oczekiwałam od tego samochodu nieco więcej. Subiektywne wrażenie potwierdzają dane producenta. Renault Captur E-Tech potrafi rozpędzić się od 0 do 100 km/h w czasie 10,1 sekundy, czyli o pół sekundy wolniej niż model wyposażony w 130-konny silnik benzynowy. Poza tym podczas rozpędzania auta do wyższych zakresów prędkości lub przy wyprzedzaniu, silnik na wysokich obrotach wydaje długi, niezbyt przyjemny dźwięk wycia, który przez moment powoduje, że zapomnimy o płynności i ciszy, jaką doświadczaliśmy przed chwilą poruszając się wyłącznie przy pomocy silnika elektrycznego.

Wnętrze – niezmienny komfortRenault Captur E-Tech wnętrze interior

Wnętrze Renault Captur spodobało mi się już w momencie premiery. Doceniam materiały wykończeniowe, które nie tylko ładnie wyglądają, ale są również miękkie i delikatne w dotyku. Dobór kolorów, czyli czerń połączona z pomarańczą, jest identyczna jak w testowanym przeze mnie benzynowym Capturze i cieszy oczy. Hybrydowy model odróżnimy od benzynowego jedynie za pomocą dodatkowych funkcji informujących o zagospodarowaniu i przepływie energii elektrycznej oraz zasięgu w trybie EV. Testowy Renault Captur może pochwalić się nienagannymi multimediami, które współpracują z systemami Apple Car Play i Android Auto oraz systemem nagłośnieniowym Bose o miłym dla ucha brzmieniu.

W porównaniu do modelu benzynowego, zmianom uległa pojemność bagażnika ponieważ trzeba było zagospodarować miejsce dla akumulatorów. Zamiast 536 litrów wersja ładowana z gniazdka oferuje 379 litrów. Mimo to pojazd wciąż posiada duże możliwości konfiguracji wnętrza dzięki przesuwanej w przód i w tył kanapie. W hybrydowej wersji zmniejszono również zbiornik paliwa. Jego pojemność wynosi 39 litrów, czyli o 9 litrów mniej niż w modelu napędzanym silnikiem benzynowym. Stratę ma rekompensować akumulator i napęd elektryczny.

Cena od 129.400 zł

Cena, jak przy większości hybryd ładowalnych, tak i w przypadku Renault Captur E-Tech nie należy do niskich. Pojazd jest oferowany wyłącznie w najwyższej wersji Intens i kosztuje na polskim rynku 129.400 zł (zobacz szczegółowy cennik), czyli o prawie 30 tys. zł więcej niż samochód ze 155-konnym silnikiem TCe w tym samym poziomie wyposażenia. Co ciekawe, hybrydowy Captur jest droższy nawet od Renault Koleos, za którego zapłacimy w podstawie 128.900 zł. Jeśli jeździmy w długie trasy, oszczędność paliwa, jaką oferuje wersja hybrydowa będzie nam się zwracać bardzo, bardzo długo. Pojazd oraz niskie spalanie powinniśmy docenić przede wszystkim w dużych aglomeracjach i przy pokonywaniu codziennej trasy do pracy i z powrotem, zwłaszcza jeśli dysponujemy gniazdkiem, z którego codziennie będziemy ładować akumulator. Zakup Captur E-Tech to dobry wybór dobry, ale niestety dosyć bolesny dla naszej kieszeni.

Plusy:

  • Wygląd zewnętrzny
  • Sprawne działanie układu hybrydowego
  • Cicha jazda w mieście
  • Komfortowe wnętrze
  • Wysokiej jakości, dobrze dopasowane materiały
  • System multimedialny i nagłośnienie

Minusy:

  • Dźwięk silnika na wysokich obrotach
  • Mało zadowalający zasięg w trybie elektrycznym
  • Wysoka cena

Renault Captur E-Tech – dane techniczne:

  • Długość: 4.227 mm
  • Szerokość bez lusterek: 1.797 mm
  • Szerokość z lusterkami: 2.003 mm
  • Pojemność skokowa silnika: 1.598 cm³
  • Liczba cylindrów: 4
  • Moc maksymalna: 160 KM
  • Maksymalny moment obrotowy: 205 Nm przy 200-1677 obr./min.
  • Przyspieszenie od 0 do 100 km/h: 10,1 sekundy
  • Prędkość maksymalna: 173 km/h
  • Pojemność bagażnika z kanapą odsuniętą maksymalnie do przodu: 379 litrów
  • Pojemność z kanapą odsuniętą maksymalnie do tyłu: 265 litrów
  • Akumulator: 9,8 kWh
  • Zasięg w trybie elektrycznym: 50 km
  • Spalanie w cyklu mieszanym (WLTP): 1,5-1,7 l/100 km
  • Pojemność zbiornika paliwa: 39 litrów

Gorące wiadomości wprost na Twój e-mail


trzy razy w tygodniu, wprost do Twojej skrzynki

Galeria

Renault Captur E-Tech wnętrze interiorRenault Captur E-Tech Plug-in Hybrid
0 0 głosy
Ocena artykułu
Tagi: CapturE-TechMeganeRenault
Udostepnij180Tweet113Udostepnij32
Poprzedni

Citroën C4 Grand Picasso (Spacetourer): wyprzedaż. Ostatnie egzemplarze w salonach Citroëna

Następny

Alfa Romeo kończy produkcję Giulietty. Nowy model marki powstanie w Polsce

Małgorzata Kozikowska

Małgorzata Kozikowska

Dziennikarka motoryzacyjna, autorka artykułów, testów, poszukiwaczka ciekawostek. Po godzinach, w czasie niewielu wolnych chwil, które posiada, zajmuje się muzyką.

Następny
Alfa Romeo Giulietta

Alfa Romeo kończy produkcję Giulietty. Nowy model marki powstanie w Polsce

Dacia Evolut

Nowa Dacia Evolut prawie jak Porsche. Niezwykły projekt

Jaki samochód elektryczny? Rozpoczynamy długodystansowy test Renault Zoe!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
guest
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Komentarze inline
Zobacz wszystkie komentarze
Facebook Twitter LinkedIn

Komentarze

  • Dudek - Stellantis ostrzega przed załamaniem się rynku samochodowego, jeśli auta elektryczne nie będą tańsze
  • Kasia - Dacia zawiesza produkcję w swojej fabryce. Jak długo potrwa przerwa?
  • piotr - Nowa Dacia Duster i Sandero z LPG powracają do konfiguratora
  • Kasia - Nowa Dacia Duster i Sandero z LPG powracają do konfiguratora
  • Łukasz - Nowa Dacia Duster i Sandero z LPG powracają do konfiguratora
  • Slawo - Dacia w czołówce najlepiej sprzedających się samochodów. Jogger i Spring idą jak świeże bułeczki
  • Piotr001 - Dacia w czołówce najlepiej sprzedających się samochodów. Jogger i Spring idą jak świeże bułeczki
  • Piotr001 - Peugeot o 408: „na razie nie mamy żadnej konkurencji”
  • Slawo - Stellantis ostrzega przed załamaniem się rynku samochodowego, jeśli auta elektryczne nie będą tańsze
  • Johnny - Dacia zawiesza produkcję w swojej fabryce. Jak długo potrwa przerwa?


Aktualności ze świata motoryzacji

  • Cztery nowe nominacje w zarządzie Alpine
  • Nowa Dacia Duster i Sandero z LPG powracają do konfiguratora
  • Miłośnicy Francuzów zjechali do Osady Puszczańskiej. Rozpoczyna się zlot marek Citroën, Peugeot i Renault
  • Kartka z kalendarza: Peugeot 601 – mija 85 lat od prezentacji modelu
  • Polski rynek nowych aut po pierwszym półroczu 2022 roku
  • Nowe władze Stowarzyszenia Koncesjonerów Citroëna w Polsce oraz Stowarzyszenia Dealerów Samochodowych Marki Peugeot
  • Peugeot – wiodąca marka w czerwcu 2022 roku na rynku hybryd plug-in w Hiszpanii
  • DS 4 z dwoma nagrodami od profesjonalistów
  • Peugeot 408 się spodobał! Stronniczy przegląd prasy: MOTOR nr 26/2022
  • Citroën ë-C4 i C3 Aircross w wersji specjalnej – zamówisz tylko on-line! Tylko 50 szt.


Redakcja

Francuskie.pl – Dziennik Motoryzacyjny
e-mail: [email protected]
00-028 Warszawa, ul. Bracka 20/28i

redaktor naczelny
Krzysztof Gregorczyk
[email protected]

Kontakt w sprawie reklamy (Advertising Contact)
[email protected]

 

 



Francuskie.pl.pl - Dziennik Motoryzacyjny o markach Alpine | Citroen | Dacia | DS Automobiles | Peugeot | Renault
Copyright © 2004 - 2022 Francuskie.pl. wydawca LiveLink sp.z o.o.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie części lub całości bez zgody wydawcy zabronione

Brak wyników
temu
  • Reklama
  • Wiadomości
  • Testy
  • Historia
  • Wyprawy
  • Przegląd Prasy

Francuskie.pl.pl - Dziennik Motoryzacyjny o markach Alpine | Citroen | Dacia | DS Automobiles | Peugeot | Renault
Copyright © 2004 - 2022 Francuskie.pl. wydawca LiveLink sp.z o.o.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie części lub całości bez zgody wydawcy zabronione

Witam ponownie!

Zaloguj się

Zapomniane hasło?

Odzyskaj hasło

Wpisz nazwę użytkownika lub adres by uzyskać hasło

Zaloguj się
wpDiscuz
7
0
Skomentuj, podziel się swoją opiniąx
()
x
| Odpowiedz
Na tej stronie wykorzystujemy ciasteczka. Używając jej, zgadzasz się na to.