„Auto Moto” nr 6 (181) z VI.2011
Stron: 116 (z okładką)
Cena: 4,99 zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 4,3 grosza
Warto kupić? Niekoniecznie
O jakich interesujących nas markach piszą lub choćby wzmiankują: Citroën, Peugeot, Renault
Jakim modelom poświęcono choćby odrobinę miejsca: C3, C4, C5, C-SportLounge, DS, DS3, DS4, DS5, 3008, 4007, 508, SXC, Megane, Scenic
Ubawił mnie „wstępniak” Redaktora Burmajstera zamieszczony na stronie 3. traktujący o nacjonalizmie i kosmopolityzmie motoryzacyjnym w Europie. Autor pisze, że Polska jest jednym z najbardziej kosmopolitycznych rynków samochodowych na świecie, choć jednocześnie użytkownicy są ogromnie przywiązani do określonych marek. Przy tym wszystkim media Pan Redaktor przedstawił, jako nadzwyczaj obiektywne. To prawie, jak u Pawlaka: „Sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie” ;-)
Ale żeby od razu wsadzić kij w szprychy rowerowego koła, na którym jadę (w przenośni, nie ma rowerów o nośności mnie akceptującej…), na stronach 6-9 zaprezentowano Citroëna DS5, ale wspominając też wcześniejszych o modelach gamy DS: DS3 i DS4, ale też o C5, na którym DS5 częściowo bazuje. Nie mogło również zabraknąć odniesień do legendarnej DS-y.
Przy okazji omawiania napędu HYbrid4, jaki trafi do DS5, wspomniano także Peugeota 3008, pierwszego seryjnego samochodu na świecie wykorzystującego tę technologię. Z kolei wspominając debiut DS5 na salonie w Szanghaju, przypomniano, że najlepiej sprzedającym się samochodem Citroëna w Państwie Środka jest C4 Quatre (czyli czterodrzwiowy sedan).
Pojawiło się też odniesienie do koncepcyjnego Citroëna C-SportLounge
Omawiając nowości salonu w Szanghaju wspomniano – na stronie 16. – o Peugeocie SXC i przywołano przy okazji modele 4007 i 508.
Renault Grand Scenic’a wymieniono na stronie 59. wśród konkurentów testowanego tam Chevroleta Orlando.
Citroëna C3 porównano z Fiatem Punto, Fordem Fiestą, Hondą Jazz, Hyundaiem i20 oraz Volkswagenem Polo, a zapis tego testu znajdziecie na stronach 88-97. To jednak nie był zwykły test. Oceniano jakość samochodów, komfort, ergonomię i funkcjonalność, mechanikę (silnik, skrzynię biegów i zawieszenie), oraz stylizację. Citroën C3 zdobył 65 punktów na 80 możliwych, a najwięcej stracił za silnik, skrzynię i zawieszenie – w pozostałych uzyskiwał od 8 do maksymalnych 10 punktów. Dlaczego odjęto punkty za silnik i skrzynię? Bo „nie zachwycają innowacyjnymi rozwiązaniami” (chodziło o motor 1.4 VTi). Ale już „nowoczesne łączenie piasty z amortyzatorem” w zawieszeniu nie spotkało się ze szczególnym wyróżnieniem punktowym…
Kiepsko oceniono C3 pod względem hałasu w kabinie, ale za to najlepiej w teście – za komfort resorowania.
W efekcie C3 zajęło dopiero czwarte miejsce zdobywając łącznie 146 punktów. Wygrało oczywiście Polo (155), przed Fiestą (150), Punto (148). Za C3 sklasyfikowano Jazza (131) i i20 (tylko 113 punktów).
Krótkie przeglądy światowej prasy pod kątem tego, jak oceniają różne samochody, przedstawiono na stronach 104-105. Wspomniano w nich Citroëna C5, Peugeota 508, Renault Megane i Renault Grand Scenic.
Wśród rynkowych debiutów miesiąca wspomniano (strona 106.) Peugeota 308 po liftingu, który w tym miesiącu trafia do polskich salonów.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w szóstym tegorocznym wydaniu miesięcznika „Auto Moto”.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze