Już na okładce widać zieloniutkiego, jak rzekotka, Peugeota 207 CC. To zapowiedź porównawczego testu właśnie 207ki z Coltem i Tigrą. To zresztą jedyne francuskie auto, jakie zagościło na obwolucie „Auto-Świata”.
Francuskich samochodów czepił się na stronie 4. Krzysztof Konkol – czytelnik „Auto-Świata” w swoim liście do redakcji. Uznał on, że kontrolka zapięcia pasów (nawet na poszczególnych siedzeniach!) nie powinna (taki jest sens jego wypowiedzi) w znaczący sposób podnosić punktacji w testach EuroNCAP. Ciekawe podejście, tym bardziej, że również liczba poduszek powietrznych budzi zdziwienie pana Konkola. Panie Krzysztofie – zarówno kontrolki wymuszające niejako zapinanie pasów bezpieczeństwa, jak i poduszki powietrzna w znaczący sposób podnoszą poziom bezpieczeństwa w samochodzie. A to, że niemieccy (jak sądzę – pana ulubieni) producenci nierzadko z takich „gadżetów” nie korzystają, to jeszcze nie znaczy, że mają rację. Co się zaś tyczy wymiany żarówek w samochodach… Uważa pan, że powinno się odejmować punkty za trudności w tej wymianie. Niekoniecznie – wszak nawet jeśli spali się żarówka główna, to i tak pozostaje jeszcze zwykle pozycyjna. Jeśli ma pan trudności z wymianą, to serwisy tylko czekają na takie łatwe pieniądze. Zresztą nie musi pan jeździć samochodem, w którym z trudem wymienia się żarówki. Osobiście zresztą, choć „od zawsze” jeżdżę na światłach przez całą dobę, zmieniałem żarówki nieco częściej tylko wtedy, gdy używałem niestandardowych (czyli typu +30%, +50% itp.). Zwyczajne żarówki przepalają mi się wyjątkowo rzadko. A jeżdżę tylko francuskimi samochodami!!! Co więcej – jak pan tak dba o to, by być widzianym, to proszę zwrócić uwagę także na oświetlenie z tyłu oraz na czystość swoich lamp!
Na stronie 12. poświęcono kawałek miejsca przewidywanej na połowę czerwca polskiej premierze nowego modelu Scenic’a – Conquest. Pisaliśmy o tym niedawno przy okazji premiery handlowej tego auta we Francji.
Cztery strony dalej znaleźć można tabelką z najpopularniejszymi w Polsce pięciodrzwiowymi hatchbackami. Co ciekawe – to ranking, w którym wcale nie króluje Škoda! Fabia znalazła się bowiem aż na trzecim miejscu przegrywając z Toyotą Yaris oraz Fiatem Punto. Na dziewiątym miejscu znalazł się Renault Clio (1.088 sprzedanych aut w I kwartale br.), a dziesiątkę zamyka Peugeot 207 (o 30 sztuk słabszy wynik, niż w przypadku Clio).
Na stronie 17. krótka notatka i trzy drobne fotki o tym, jak będzie wyglądała nowa Laguna, która zadebiutuje na początku czerwca. Pisaliśmy o tym niemal dwa tygodnie temu.
Cała strona 18. poświęcona została przedsięwzięciu, jakiego w Polsce jeszcze nie było – ING Renault F1 Roadshow. Zaprezentowano schematyczny rysunek trasy pokazu i miasteczka F1, jakie powstanie przy Wybrzeżu Kościuszkowskim, napisano o Heikkim Kovalainenie, który poprowadzi w Warszawie bolid R27, zamieszczono kilka zdjęć samego bolidu, a także fińskiego kierowcy. Ogólnie miło, ale w końcu łaski nie robią – wszak „Auto-Świat” jest patronem medialnym przedsięwzięcia. My pisaliśmy na ten temat kilkakrotnie – wystarczy przejrzeć doniesienia z ostatnich paru tygodni.
Na kolejnej stronie inne doniesienia sportowe – między innymi o triumfie Sebastiena Loeba w Argentynie. Niestety relację przedstawiającą zwycięstwo Citroëna C4 WRC w Ameryce Południowej zepsuto reklamą nowej Fabii :-( To pewnie z tego powodu Sebastienowi nie powiodło się na Sardynii – reklama zadziałała, jak laleczka voodoo… ;-)
Na strony 20-23 powinni zajrzeć miłośnicy kabrioletów. Wprawdzie (nie tylko moim zdaniem) nadwozia typu coupe-cabrio niespecjalnie się prezentują na zamkniętym samochodzie, ale za to po otwarciu dachu linia pojazdu nabiera zupełnie nowych kształtów i jest zazwyczaj po prostu śliczna. Nie inaczej jest z trzema testowanymi przez niemiecką mutację „Auto-Świata” autami.
Peugeot 207 CC okazał się dłuższy od swoich rywali – od Opla Tigry o 12,5 cm, a od Mitsubishi Colta CZC aż o 16,2 cm. To sporo. 207ka CC ma też rozstaw osi większy od konkurentów o 4-5 cm. Czy przekłada się to na ilość miejsca wewnątrz? W porównaniu z Oplem – na pewno, bo Tigra jest autem tylko dwumiejscowym. Z tego względu dysponuje minimalnie większą przestrzenią na nogi, ale już do (złożonego) dachu jest w Oplu niżej, niż w Peugeocie. Co więcej – 207ka CC jest wewnątrz znacznie szersza (o 6,5 cm!) od niemieckiego samochodu! Najwięcej przestrzeni na nogi (z przodu) oferuje jednak Mitsubishi. Biorąc jednak pod uwagę odległość od siedziska do dachu – znowu miejsca jest mniej, niż w Peugeocie. Tak więc Mitsubishi ma przewagę u ludzi nieforemnych – z długimi nogami i krótkim korpusem ;-) Przy tym lepiej, by byli oni szczupli, bo na szerokość miejsca jest mniej, niż w 207ce.
Na tylnych fotelach w Peugeocie może też być nieco przestronniej, niż w Mitsubishi. Nad głowami zaś 207ka oferuje aż 7 cm więcej, niż japoński konkurent. Niestety nie ma róży bez ognia ;-) Peugeot jest z tyłu wewnętrznie węższy od Colta – aż o 6,1 cm. To sporo. Ale przecież w takim aucie z tyłu wozi się pasażerów tylko za karę. Chyba, że mają nóżki, jak… Wiecie, jak kto… No ten polityk, co to go zwykle pokazują od pasa w górę ;-) Oczywiście żartuję – my tu nie o polityce, tylko o samochodach. Z tyłu w Colcie CZC i 207ce CC powinny generalnie siadać tylko dzieci.
Według „Auto-Świata” najdynamiczniej prowadzą się z testowanej trójki Opel i Peugeot. Cóż – dysponują odpowiednio 125- i 120-konnymi silnikami (Opel moc wydobywa z pojemności 1.8, Peugeot z 1.6), a Mitsubishi dysponuje jedynie 109 KM z pojemności 1.5. Za to zaletą Colta niewątpliwie jest cena – niższa o blisko 10 tys. zł od konkurentów.
Wszystkie trzy poddane testowi samochody okazały się dość paliwożerne, ale główny wpływ na to miała ich masa – to po prostu ciężkie auta. Dlatego średnie spalanie Opla przekroczyło 8 litrów, a Peugeota i Mitsubishi były niewiele lepsze (7,7-7,8 litra).
Układy jezdne są bardzo sympatyczne. Co ciekawe – pochwalono zawieszenie Peugeota. Co więcej – układ kierowniczy uznano za precyzyjny! Rzecz niesłychana w ostatnim czasie, kiedy krytykuje się ten element niemal każdego francuskiego samochodu!
Czas na tabelkę z punktami w połączeniu z tabelą danych testowych i wyposażenie. Peugeota uznano za najprzestronniejsze auto, ale tylko z tyłu. To dziwne, bo powyżej zdążyłem już zaprezentować poszczególne wymiary wnętrza wszystkich samochodów. Wygląda to tak, jakby nie wzięto zupełnie pod uwagę szerokości ani wysokości wnętrza francuskiego auta. Bo trudno mi inaczej wyjaśnić, dlaczego tak się stało. Moim zdaniem Peugeot powienien być oceniony co najmniej na równi z Mitsubishi, a może nawet wyżej. Dokłądam 5 punktów do oceny 207ki.
Niestety w przypadku bagażnika już tak zrobić nie mogę – 207ka CC dysponuje po prostu najmniejszym kufrem. Za to ładowność ma najwyższą i tę kategorię Peugeot wygrał. Także w pełni automatyczne skłądanie/rozkładanie dachu przyniosło mu najwięcej punktów. Siedzenia i pozycja za kierownicą oceniono tak samo, jak w Oplu, o punkcik wyżej, niż w Colcie. Idealnie odwrotna sytuacja wynikła przy ocenie widoczności i ergonomii obsługi. Pod względem jakości wykończenia i użytych materiałów najwyżej oceniono Peugeota.
Peugeot najgorzej z całej trójki przyspiesza. Także jego elastyczność nie jest specjalnie mocną stroną. Za to oferuje wysoki komfort akustyczny – wewnątrz jest po prostu cichutko. Niestety przełączanie biegów znowu oceniono w typowym dla „Auto-Świata” stylu, ale że potrącono w stosunku do konkurentów 1-2 punkty, więc nie będę się czepiał. Tym bardziej, że zachowanie podczas jazdy oceniono całkiem dobrze. Również komfort owej jazdy spotkał się z uznaniem, podobnie, jak układ kierowniczy.
Ceną Mitsubishi dobił konkurentów. Wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa oceniono na tym samym poziomie, co u Colta (Opel dołował w tej kategorii), zaś wyposażenie wpływające na komfort oceniono w 207ce najwyżej. Opel i tu odstawał od konkurencji i to dość znacznie. Peugeotowi odjęto punkty za ubezpieczenie. Nie chce mi się tego komentować po raz kolejny. Bardzo mocno zróżnicowano też oceny za gwarancję, choć Opel z Peugeotem oferują 2 lata, a Mitsubishi trzy. W związku z tym ocena 9 punktów Tigry i 207ki w stosunku do maksymalnych 20 punktów Colta jest przesadzona. Proponuję dodać europejskim markom po 6 punktów.
Po moich korektach punktacji wyniki pozostałyby bez zmian – Mitsubishi zwyciężyłoby z dorobkiem 411 punktów, Peugeot zająłby drugie miejsce mając 397, a nie 386 punktów, zaś Opel uplasowałby się w końcówce testu z dorobkiem nie mniej, niż 364 punktów („Auto-Świat” przyznał mu 358).
Co godne podkreślenia – w podsumowaniu autorzy testu stwierdzili, że wprawdzie wygrał Colt, ale wszyscy testujący trzy autka jako najlepsze z nich wskazali… Peugeota! To właśnie 207ka daje najwięcej radości z jazdy. Miło było to wszystko przeczytać…
W Poradach na stronie 38. do zdjęcia ilustrującego problemy z układem chłodzenia w samochodzie wykorzystano białe Renault 19 – zapewne to samo, które uczestniczy w sesjach zdjęciowych do artykułów o tym, jak jeździć bezpiecznie. Zwykle występuje tam właśnie Renault 19 i Renault Clio II, również białe. A przekonać się o tym możecie na stronie 42.
Strona 44. przynosi dwie Interwencje dotyczące samochodów francuskich. Pierwsza z nich, to skarga klienta na model 407, w którym silnik pracuje nierówno i do tego te nierównomierne drgania przenoszą się na kabinę pasażerską. Druga dotyczy Laguny, która w trakcie wyprzedzania przestawiła silnik w stan serwisowy i ograniczyła jego parametry pracy. Rzecz istotnie nieprzyjemna w takich warunkach. ASO Renault wymieniło pompę wtryskową i problemy się skończyły.
I to był już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w dezaktualizującym się już „Auto-Świecie”. W przyszłym tygodniu porównanie trzech tanich sedanów, w tym oczywiście Dacii Logan. Na pewno zrelacjonujemy dla Was ten test!
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze