„Motor” w przedświątecznym tygodniu ukazał się w wydaniu podwójnym, dlatego też nie zamieściliśmy jego przeglądu wtedy, a czynimy to teraz, bo jeszcze nie zdążył się zdewaluować ;-) A na jego okładce zagościły na jednym zdjęciu dwa samochody francuskie – Peugeot 208 i Renault Clio. Nie jestem jednak przekonany, że ich test porównawczy ma sens, skoro 208-kę z silnikiem 1.4 VTi wycofano już z oferty i klientom proponuje się auto z nowoczesnym trzycylindrowym silnikiem benzynowym o nieco niższej wprawdzie mocy, ale też lżejsze, więc o całkiem zadowalających osiągach, za to dość oszczędne.
„Motor” nr 13-14 (3118-3119) z 25.III.2013
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 72 (z okładką)
Cena: 2,50 zł
Koszt 1 strony: niespełna 3,5 grosza
Warto kupić? W zasadzie tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C3, C4, C5, 205, 206, 207, 208, 308, 407, RCZ, 5, Clio, Kangoo, Koleos, Laguna, Megane, R-Style, Scenic, Twingo, Logan, Sandero
Pierwszym francuskim samochodem pokazanym na łamach „Motoru” (nie licząc okładki) jest Renault Kangoo (strona 6.). Samochód otrzymał niedawno lekki lifting zbliżający go do innych modeli francuskiego koncernu. Nie oczekujcie oczywiście cudów – francuskiemu kombivanowi poświęcono jedynie pięć zdań, a przecież zmian w tym samochodzie jest sporo. Owszem – o najważniejszych wspomniano, ale…
Krótką wzmiankę o wyprzedaży rocznikowej Peugeota RCZ znajdziecie na stronie 8. Wielu tych samochodów już u dealerów nie ma, ale może jeszcze coś znajdziecie – ekscytująca 200-konna odmiana oznacza teraz wydatek od 85.400 zł, a to cena bardzo atrakcyjna. Za 156-konnego benzyniaka w wyprzedaży dealer oczekuje 78.500 zł.
Dacię Logan MCV nowej generacji, która zadebiutowała przed niespełna miesiącem w Genewie, pokazano na stronie 12. Obok na mniejszych zdjęciach znajdziecie też m.in. Peugeota 308 SW i Renault Megane Grandtour.
Teraz będzie czepianie się ;-) Regułą jest, że niemal wszystko w polskojęzycznej prasie motoryzacyjnej odnosi się do produktów koncernu VAG. Porównania do Golfa, czy Passata, to niemalże standard. Ale już Touran nie jest najlepiej sprzedającym się samochodem w swoim segmencie, czemu więc przywołano go w teście Kii Carens? Czy nie lepiej byłoby porównać ją do Renault Scenic’a na przykład? Jednego z przebojów rynkowych, którego każdy zna? Ale nie – trzeba stworzyć wrażenie, że Volkswagen jest wzorcem… Drażni mnie to strasznie!
Na szczęście Megane Coupe wspomniano na stronie 17. w tekście opisującym Kię Pro-cee’d.
I tak dotarliśmy do stron 26-31 (pomniejszonych w części o reklamy), na których zamieszczono porównawczy test Peugeota 208 1.4 VTi Allure i Renault Clio 0.9 TCe Dynamique. Trochę dziwne z uwagi na dobór jednostek napędowych, ale OK – moc obu silników była zbliżona (95 vs 90 KM), a że uzyskana na różne sposoby? Szkoda tylko, że opublikowano ten materiał w momencie, gdy testowana wersja 208-ki nie jest już dostępna :-( No ale nie można mieć wszystkiego ;-)
Na wstępie wspomniano kilka wcześniejszych modeli obu producentów: Peugeoty 205 i 206 oraz Renault 5, Clio i Twingo. Później napisano, że kolejne generacje aut obu producentów przestały się wyróżniać wśród rywali. Że niby co? Kiedy Clio, czy 207-ka przestały się wyróżniać, kiedy straciły oryginalność? To bzdura! Zresztą Autor zaraz sobie sam zaprzecza pisząc, że „atrakcyjny wygląd to właściwie znak rozpoznawczy francuskich aut miejskich”, a „Peugeot 208 zachował zadziorne »spojrzenie« poprzednika, modelu 207”. Pochwalono też i stylistykę Clio IV, nawet bardziej, niż konkurenta znad Sekwany, poniekąd nawet słusznie.
Potem zwrócono uwagę na wprowadzony przez Peugeota i wdrożony do seryjnej produkcji niedługo potem przez Renault systemy multimedialne z dotykowymi ekranami. Ciekawe, co na to nasz dyżurny krytykant, który nienawidząc koncernu PSA uważał, że to nie Peugeot, ale Renault było nowatorskie i nie przyjmował do wiadomości faktu, że to Peugeot pierwszy zaimplementował to rozwiązanie w seryjnej produkcji. Ale kto by się tam Guru przejmował ;-)
„Motor” uznał, że w Clio IV łatwiej się wygodnie usadowić, niż w 208-ce, ale z kolei Peugeot oferuje – mimo krótszego nadwozia – przestronniejsze wnętrze. Mniejszą kierownicę 208-ki pochwalono bardziej, niż stylową, ale szeroką w Clio, za to umiejscowienie zegarów Peugeota uznano za wymagające przyzwyczajenia. Widoczność, zwłaszcza do tyłu, jest lepsza w aucie z lwem na masce.
Pochwalono silnik Peugeota, ale przede wszystkim jego dobrze zestopniowaną skrzynię biegów, choć ponarzekano trochę na wyciszenie wnętrza 208-ki. Z kolei niewielki trzycylindrowy silniczek Clio dzięki turbinie oferuje znacząco wcześniej maksymalny moment obrotowy, dzięki czemu też potrafi żwawo przyspieszać, choć już po elastyczności tego nie widać – tu można w zasadzie ogłosić remis. Nie da się tego jednak powiedzieć o spalaniu – tu korzyści z downsizingu są już całkiem zauważalne i Clio zwycięża.
Zaskakująco dobrze, jak na samochody francuskie, oceniono zawieszenie i ich zdolność do komfortowego, ale pewnego prowadzenia. Z reguły krytykuje się konstrukcje znad Sekwany, ale nie tym razem!
Ostatecznie minimalnie – o 2 punkty na 150 możliwych do uzyskania – wygrał Peugeot, choć zdaniem „Motoru” w dużej mierze dzięki atrakcyjniejszej cenie porównanych modeli.
W artykule wspomniano też koncepcyjnego R-Style.
Koncern PSA wspomniano na wstępie tekstu prezentującego Hondę Civic z dieslem 1.6 pod maską (strona 32.).
Ten sam Peugeot 208, co w opisanym przed chwilą porównaniu, posłużył do zdjęć ilustrujących artykuł „Wiosenna metamorfoza” zamieszczony na stronach 42-45, za co serdecznie Redakcji dziękuję, że wreszcie pojawiło się w takim materiale auto francuskie. Naprawdę mnie to bardzo cieszy!
Krótkie wzmianki o akcjach serwisowych m.in. Renault Koleosa i Megane II Grandtour pojawiły się na stronie 57.
Spory materiał poświęcony zainteresowaniu samochodami na rynku wtórnym zamieszczono na stronach 58-65. Królują oczywiście modele marek niemieckich, ale i francuskie auta budzą zainteresowanie. Wspomniano w tym materiale o Citroënie C3, Peugeotach 206 i 207 oraz Renault Clio, Citroënie C4, Peugeocie 307 oraz Renault Megane, Citroënie C5, Peugeocie 407 i Renault Lagunie, Renault Scenic’u oraz Daciach Logan i Sandero.
Peugeota wspomniano na stronie 67. w materiale poświęconym… Porsche 911.
Renault i Peugeot pojawiły się jeszcze w tabelce z „wycenami” motoryzacyjnych marek opublikowanej na stronie 70.
I to już wszystko, co o naszych ulubionych samochodach napisano w „wielkanocnym” numerze „Motoru”.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze