W aktualnym numerze „Motoru” znajdziecie test Nowego Peugeota 308, o czym tygodnik informuje już na swojej okładce. Na okładce, na której dominują oczywiście samochody marek niemieckich, bo one najlepsze są, i basta. Takie niestety przesłanie bije z artykułów zamieszczanych w tym piśmie, a parę przykładów znajdziecie poniżej.
„Motor” nr 43 (3148) z 21.X.2013
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,55 grosza
Warto kupić? Niekoniecznie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C5, DS3, DS SUV, 108, 208, 308, 406, 407, Alpine, Clio, Kangoo, Koleos, Laguna, Master, Megane, Scenic, Twingo
Widać to już we „wstępniaku”, w którym występują odniesienia praktycznie tylko do jednego koncernu – VAG oczywiście. Volkswagen, Škoda i Audi, to marki odniesienia dla dziennikarzy „Motoru”. Szkoda, bo to pismo, z dziesiątkami lat tradycji, kiedyś było naprawdę fajne, dziś zaś tabloityzuje się i germanizuje. Czy wkrótce zmieni nazwę na „Der Motor”?…
Renault Megane można dostrzec na zdjęciu zamieszczonym na dole strony 4.
Dziesięć najpopularniejszych modeli samochodów osobowych w Polsce w ciągu trzech pierwszych kwartałów br. wymieniono w tabelce zamieszczonej na stronie 6. Dziewiąte miejsce zajmuje Renault Clio.
Z kolei Scenic’a i Koleosa wspomniano w krótkiej notatce opublikowanej na marginesie strony 7.
W dziale Przyszłe premiery (strona 8.) natraficie na wzmianki o Citroënach DS3 i SUV-ie w gamie DS, Peugeocie 108, oraz o Renault Alpine, Megane i Twingo.
Renault, jako dostawcę silników do Mercedesa Citana, wspomniano na stronie 9. Na szczęście wspomniano, że sam Citan, to praktycznie Renault Kangoo.
Tuż obok znajdziecie ciemne zdjęcie, na którym jednak da się wypatrzeć Renault Mastera w policyjnych barwach.
I tak dotarliśmy do stron 22-24, na których zaprezentowano Nowego Peugeota 308. Nie brakuje w tym tekście odniesień do motoryzacji niemieckiej – wzorcowej dla „Motoru” najwyraźniej. Przypomniano nawet Citroëna C5 i jego reklamy w pierwszym okresie sprzedaży. Potem zaś próbowano motoryzację niemiecką dowartościować, ale w sposób, który może równie dobrze uchodzić za krytykę stylistów francuskich: „Teraz, w przypadku drugiej generacji Peugeota 308, nawet nie musza uciekać się do podobnych sloganów [jak w przypadku C5 – przyp. KG]. Wystarczy rzut oka na nadwozie, w którym dominują proste linie, zgrabne proporcje i ładne detale”. To znaczy co? Że w poprzednim 308 proporcje były zaburzone, a o ładnych detalach marzyliśmy, za to wszystko to było w Golfie, przywołanym w następnym zdaniu? No proszę Was, Panowie Redaktorzy – walicie po bandzie w promowaniu niemieckich samochodów!
Dalej piszą już wprost: „Pod względem jakości Peugeotowi blisko do niemieckiego rywala”. To już prawie folder reklamowy niemieckiego producenta. Ale żeby nie każdy tak pomyślał, zaraz skontrowano, że zaczerpnięty z 208-ki pomysł z zegarami ponad kierownicą jest wcale niezły, a mała, nisko osadzona kierownica, „wcale nie przeszkadza”.
Potem Autor – mój ulubiony od niedawna Redaktor Struk – przechodzi do analizy ekranu dotykowego służącego do sterowania większością wyposażenia samochodu. Nie podoba mu się, że częstotliwość radia ustawia się suwakiem (to nie do końca tak, bo wcale nie musicie tego znacznika przesuwać), a ustawienia dźwięku nie znajdują się w menu audio, tylko w konfiguracji samochodu. Widocznie dotyczą nie tylko dźwięku radioodtwarzacza ;-) że tak podpowiem.
Redaktorowi Strukowi nie spodobało się oczywiście sterowanie klimatyzacją za pomocą dotykowego ekranu (wpisuje się więc w rządek prasowych krytykantów tego rozwiązania; moim zdaniem jest to czepianie się, czego już dowodziłem na naszych łamach). Skoro to Pana denerwuje, to niech Pan pomyśli o jakieś melisie, czy co tam się bierze na ukojenie nerwów. Ja, łatwo się irytujący, nie odczułem dyskomfortu z powodu takiego sterowania klimą, jak więc łatwo denerwować musi się Pan? ;-)
Autor stwierdził też, że pokrętła sterujące podgrzewaniem foteli „pracują ze zbyt dużym oporem” (takie teksty mnie zabijają!), a obrotomierz o odwróconej skali „z opóźnieniem pokazuje aktualne obroty”. Skąd Pan to wie??? Większej głupoty nie dało się wymyślić, żeby skrytykować ten samochód? Sprawdzał Pan jakimś niezależnym miernikiem faktyczne obroty, skoro „zdarzyło się” Panu zaobserwować to zjawisko? Załamka!
Ale Nowe 308 ma też zalety. Redaktor Struk uznał jego fotele za jedne z najwygodniejszych w klasie, choć na boki trzymają tylko „wystarczająco”. Na szczęście mają szeroki zakres regulacji. „Z przodu kabina 308 jest tak obszerna, jak w Golfie” (znowu przymiarka do wzorca…), ale z tyłu jest tylko przeciętnie. Też jak w Golfie? Bo tu odniesienia nie zauważyłem…
Trudno mi było uwierzyć w ocenę układu kierowniczego – Autor uznał go za precyzyjny i dający dużo czucia. Także układ jezdny oceniono dobrze, podobnie zresztą, jak hamulce. Przy tym wszystkim nieźle wypadł komfort, choć doszukano się delikatnych wibracji nadwozia po wpadnięciu w większe wyrwy.
Wysokoprężny silnik e-HDi o mocy 115 KM okazał się jednostką elastyczną i dynamiczną, a przy tym bardzo oszczędną. Ot, stwierdzenie faktu, bo trudno tu było przecież coś mieszać ;-) Ale tam, gdzie można dorzucić jakąś opinię zamiast faktu, znalazła się zaraz nieprecyzyjna skrzynia biegów. Mogłem ten aspekt oceny auta obstawiać w ciemno i to bez cienia ryzyka.
Końcówka tekstu zdradza jednak prawdziwe preferencje piszącego: „Peugeot przyszykował porządny produkt i dobrze go wyposażył. Tyle że VW Golf 1.6 TDI (105 KM) Highline to wydatek o 3250 zł mniejszy. A to może być wystarczający argument, by zamiast »kuchni mniej francuskiej« wybrać jednak kuchnię niemiecką”. No tak, wreszcie można „francuzowi” dokopać ceną…
Na stronach 46-49 zamieszczono ranking – oparty o statystyki GTÜ – aut segmentu D. Oczywiście samochody francuskie w nim dołują – wśród aut 4-5-letnich Laguna jest na miejscu 13., C5 na 15., a 407-ka na 16. Wśród 6-7-latków francuskie są już całkiem na dole tabeli – miejsca od 15. do 17. zajmują kolejno 407, C5 i Laguna. Co ciekawe wśród 8-9-latków 406/407 plasują się na pozycji 9., C5 na 13., a Laguna zamyka tabelę na pozycji 17. W autach ponad 9-letnich Peugeota zabrakło (dlaczego?), C5 zamyka pierwszą dziesiątkę, a Laguna jest 15.
I to już koniec informacji o francuskich samochodach w aktualnym wydaniu „Motoru”.
Stronniczy przegląd prasy: „Motor” nr 43/2013
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze