Jak donosi portal WorldCarFans, hiszpański importer Renault zdecydował się na wprowadzenie tak imponującej promocji, w której korzyść dla klienta, to niemal 7.000 euro, aby ożywić sprzedaż dwóch modeli, które w tym kraju wybierane są relatywnie rzadko.
Czy to szalony pomysł? Wydaje mi się, że nie. Z jednej strony bowiem można liczyć na ożywienie sprzedaży aut kupowanych w Hiszpanii niezbyt często, z drugiej zaś na zdobycie rynku pojazdów elektrycznych i budowę świadomości społecznej w zakresie aut zeroemisyjnych (w trakcie eksploatacji). Półwysep Iberyjski ze swoim klimatem świetnie nadaje się do użytkowania samochodów elektrycznych, także półotwartego nadwozia Renault Twizy. A że ów Twizy, to przy okazji ciekawy gadżet, może z czasem ruszyć wysoka sprzedaż tego modelu.
Hiszpański pomysł polecamy uwadze także Renault Polska ;-)
KG
Najnowsze komentarze