Używane Renault Laguna to samochód klasy średniej, który zdobył sporą popularność w Polsce. Jest autem stosunkowo niezawodnym i bezpiecznym a przy tym niedrogim w eksploatacji. Klientów przyciąga też spory wybór silników.
Zakup używanego samochodu, nawet z pewnego źródła z prawdziwą historią także wiąże się z szeregiem niespodzianek. Doprowadzenie samochodu do pełnej sprawności pomimo wspomnianej historii może nie być tak proste jak nam się wydaje. Tak też jest w przypadku naszej Renault Laguny III.
Srebrna Laguna z 2013 roku nim trafiła w nasze ręce spędziła ponad pięć miesięcy bez ruchu na placu autoryzowanego dilera jednej z koreańskich marek. Niestety, długotrwały postój – zwłaszcza pod gołym niebem – nie służy żadnemu samochodowi. Dodatkowo, pewnych uchybień przed zakupem nie jest w stanie wykryć także wnikliwa kontrola na stacji diagnostycznej.
Zobacz: Wiadomości ze świata Renault. Codziennie
O ile pod względem korozji nadwozia stan Laguny trzeba ocenić co najmniej na piątkę z plusem. Mimo dziesięciu lat jedyny rdzawy punkcik to uszczerbek tuż nad przednią szybą, powstały po spotkaniu z kamieniem – podwozie prezentuje się doskonale, czego nie da się powiedzieć o konkurencyjnych modelach. Rozbudowany serwis tuż po zakupie razem z montażem nowych opon zimowych zmienił bardzo wiele. Niemniej jednak w ruchu miejskim, przy niskich prędkościach nie jesteśmy w stanie dostrzec wszystkich mankamentów które jeszcze pozostały do usunięcia. Doskonałą ku temu okazją była rodzinna eskapada z Łodzi do Szczecina, przy okazji sprawdziliśmy realnie zużycie paliwa w trasie.
Zobacz: nowe samochody. Promocje na wersje z LPG
Nowe opony, wyważone felgi i nowe tarcze i klocki hamulcowe – to wszystko wyeliminowało wibracje w czasie jazdy i podczas hamowania. Przy okazji skrzętne wyczyszczone zostały także zaciski hamulcowe. Już pierwsze kilometry na autostradzie pokazały pierwszy problem, auto ściąga delikatnie na lewą stronę, dodatkowo zachowywało się dosyć nerwowo. Na szczęście na miejscu udało się umówić w specjalistycznym serwisie na ustawienie zbieżności, sama operacja zajęła kilkadziesiąt minut i kosztowała 150 złotych. Wstępny pomiar wykazał całkowity brak zgodności z danymi fabrycznymi, co było przyczyną zachowania na drodze. Istotnie, droga powrotna przebiegła już spokojniej. Laguna nie ściągała na żadną ze stron, zniknęła także nerwowość.
Zobacz: Testy samochodów Renault. Pomiary, opinie, spalanie.
Finalnie, całą podróż w dwie strony pokonaliśmy autostradą A1, później drogą krajową numer 10 gdzie mieliśmy mnóstwo okazji do sprawdzenia dynamiki silnika i sposobu pracy systemu 4CONTROL. Zgodnie ze wskazaniami dystrybutora średnie zużycie oleju napędowego na dystansie tysiąca kilometrów wyniosło równe 5 litrów na sto kilometrów, wynik w pełni zadowalający. Choć bardziej płynna jazda zaowocowałaby jeszcze lepszym wynikiem.
To jednak wciąż nie koniec prac przy Lagunie. O ile kwestie mechaniczne mamy już za sobą, o tyle teraz przyjdzie czas na usunięcie licznych zarysowań i wgnieceń na karoserii – które były powodem tak atrakcyjnej ceny zakupu. Po latach także przednie reflektory kwalifikują się do renowacji, zmatowiałe klosze bardzo ograniczają ich skuteczność.
Najnowsze komentarze