Pierwsza piątkowa pętla powoli się kończy, a na czele stawki od początku rajdu widnieje nazwisko Daniego Sordo. Młodszy z fabrycznych kierowców Citroëna jadący w ojczystym kraju na pewno zechce się pokazać z jak najlepszej strony. Od paru lat kończył ten rajd na drugim miejscu, za kolegą z zespołu. Czy teraz – w świetle walki o szóste z rzędu Mistrzostwo Świata dla Loeba – Dani również odda potencjalne zwycięstwo?
Za wcześnie jeszcze przesądzać o wynikach rajdu – wszak dopiero się on zaczął. Niemniej jednak dwa pierwsze miejsca zajmują w tej chwili fabryczne załogi Citroëna i liczymy, że w ten sposób osiągną linię mety, a kolejność nie ma dla nas wielkiego znaczenia. Oczywiście marzymy o następnym tytule Loeba, w czym zwycięstwo w Katalonii przy zespołowym dublecie wydatnie by pomogło, ale jak będzie, sprawdzimy w niedzielę. Tymczasem przyjrzyjmy się temu, co działo się podczas pierwszej pętli Rajdu Katalonii.
OS1 – La Mussara
Pierwsza hiszpańska próba miała długość 20,48 km i trochę niespodziewanie najszybciej pokonał ją Dani Sordo. Hiszpan o sekundę pokonał… Mikko Hirvonena, który również o sekundę wyprzedził Sebastiena Loeba. Czwórkę uzupełnił Petter Solberg, ale wynik Norwega był o klasę gorszy od czołówki – Mr Hollywood stracił do Daniego Sordo 15,9 sekundy.
Jari-Matti Latvala, piąty w wynikach odcinka, pokonał Sebastiena Ogiera, co dla nas jest pewnym rozczarowaniem. Nowikow był ósmy, za Henningiem Solbergiem. Conrad Rautenbach finiszował jako czternasty.
W klasie A6 dominowały załogi w Citroënach C2 S1600 – najlepszy był Hans Weijs, o 2,3 sekundy szybszy od Martina Prokopa.
OS2 – Querol
Drugi odcinek był minimalnie dłuższy od pierwszego. Na dystansie 21,26 km fabryczne Citroëny zdeklasowały rywali. Dani Sordo pokonał odcinek w czasie 11:22:00, pokonując Sebastiena Loeba o 1,8 sekundy. Francuz dzięki pokonaniu o 4,8 sekundy trzeciego w wynikach Mikko Hirvonena, awansował na pozycję wicelidera klasyfikacji generalnej.
Co ciekawe Loeb po tej próbie jako jeden z nielicznych twierdził, że ma lepszą przyczepność, niż na pierwszej próbie, zaś większość kierowców narzekała, jakoby było bardziej ślisko na OS2.
Petter Solberg z kilometra na kilometr coraz lepiej czuł C4-kę i choć znowu był czwarty, to jednak stracił tym razem tylko 9,9 sekundy do Daniego Sordo. Ogier pokonał Latvalę, ale różnica była zbyt mała, by przeskoczyć Fina w generalce – zostało jeszcze 4 sekundy.
Nowikow finiszował z siódmym czasem i takąż pozycję zajmował w generalce. Rautenbach tym razem był dopiero szesnasty i dał się wyprzedzić nawet Weijsowi w C2 S1600!!!
OS3 – El Montmell
Dani Sordo skompletował zwycięstwa porannej pętli po najlepszym czasie na 24,14-kilometrowym El Montmell. Hiszpan o sekundę pokonał Sebastiena Loeba i aż o 11,5 sekundy Mikko Hirvonena skarżącego się na podsterowność Forda. Fin jednak walczył bardzo zaciekle, choć jego przewaga nad znowu czwartym w wynikach Petterem Solbergiem była tym razem minimalna – Mr Hollywood stracił do pretendenta do mistrzowskiego tytułu tylko 0,6 sekundy!
Ogier po świetnym piątym czasie pokonał Latvalę nie tylko o 4,8 sekundy, ale i awansował przed Fina w generalce. Tak więc Sebastien Młodszy ;-) zajmuje po pierwszej pętli piąte miejsce!
Nowikow zakończył przedpołudniowe zmagania dziesiątym czasem , ale nie stracił siódmego miejsca w generalce. Trudno jednak będzie młodemu Rosjaninowi myśleć o dogonieniu Latvali – Fin ma niemal 50 sekund przewagi.
Conrad Rautenbach był tym razem jedenasty, tuż przed Danym Sobeckiem w Peugeocie 307 WRC.
Klasę A6 wygrał Martin Prokop, przed Hansem Weijsem i Aaronem Burkartem, wszyscy w Citroënach C2 S1600.
Po południu do pokonania będą te same trzy odcinki. O wynikach napiszemy pewnie za jakieś 4-5 godzin.
KG
Najnowsze komentarze