Synoptycy spodziewali się wczesnym popołudniem deszczu, ale tylko Kimi Räikkönen z czołowych zawodników, zdecydował się na założenie miękkich opon. Reszta pojechała na zwykłych i okazało się to, przynajmniej na OS3, dobrym wyborem. Popatrzmy, co działo się na drugiej pętli pierwszego etapu Rally Bulgaria.
OS3 – Batak Lake 2 – 31,77 km
Wydarzeniem OS3 była bezsprzecznie wycieczka Sebastiena Ogiera poza drogę. Junior Citroëna źle zrozumiał komendę Juliena Ingrassii i zamiast skręcić – pojechał prosto. W efekcie stracił niemal 70 sekund do ponownie zwycięskiego Loeba i sklasyfikowano go dopiero na miejscu dziesiątym. Francuz stracił jednocześnie pozycję wicelidera klasyfikacji generalnej spadając aż na siódme miejsce.
Jak wspomniałem, próbę wygrał Loeb, który tym razem odskoczył Daniemu Sordo tylko o 2,7 sekundy. Hiszpan odzyskał pozycję wicelidera generalki i po trzech odcinkach tracił już 21,3 sekundy do utytułowanego kolegi z zespołu.
Odcinkowe podium uzupełnił Petter Solberg, który również skorzystał w nieporozumienia załogi Ogier/Ingrassia i awansował do czołowej trójki w łącznej klasyfikacji z 30,5-sekundową tratą do Loeba.
Czwarty czas odcinka należał do Mikko Hirvonena. Fin był o ponad 15 sekund wolniejszy od Loeba i zbliżył się w generalce na niespełna sekundę do Kimiego Räikkönena, tym razem szóstego w wynikach próby, w czym udział musiał mieć dobór opon, najwyraźniej na ten odcinek średnio trafiony.
Räikkönena wyprzedził też na tej próbie Jari-Matti Latvala (pozycja 5. +18,9 s. w stosunku do Loeba), tracący po trzech odcinkach już dobrze ponad minutę do lidera.
Do oesowej siódemki wbił się również Turán Frigyes jadący Peugeotem 307 WRC wypożyczonym z firmy Bozian.
Świetnie pojechał Thierry Neuville w Citroënie C2 S1600 – ukończył próbę z 13. czasem, co jak na ta klasę jest niezłym wynikiem.
OS4 – Belmeken Lake 2 – 27,57 km
Ostatnią dzisiejszą próbę znowu wygrał Sebastien Loeb zapisując na swoje konto wszystkie dzisiejsze odcinki. Przewaga sześciokrotnego (na razie) Mistrza Świata nad drugim w generalce Danim Sordo wzrosła do 28,1 sekundy.
Dani wywalczył zresztą drugie miejsce na mecie odcinka specjalnego kończącego dzisiejsze zmagania. Wyprzedził o 0,1 sekundy Sebastiena Ogiera.
Czwartym czasem musiał się zadowolić Petter Solberg, trzeci w łącznej klasyfikacji, 38 sekund za Loebem.
O dużym pechu mógł mówić Kimi Räikkönen – Fin pod sam koniec odcinka wypadł z drogi, walcząc ambitnie z Mikko Hirvonenem, nad którym na ostatnim międzyczasie miał 1,2 sekundy przewagi. Iceman wypadł na zakręcie, uderzył w drzewo i dachował, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Straty czasowe były jednak duże :-(
I na koniec czołowa dziesiątka po pierwszym etapie Rajdu Bułgarii:
1. Sebastien Loeb, Citroën C4 WRC, 01:05:26,7
2. Dani Sordo, Citroën C4 WRC, +0:00:28,1
3. Petter Solberg, Citroën C4 WRC, +0:00:38,0
4. Mikko Hirvonen, Ford Focus WRC, +0:01:10,9
5. Jari-Matti Latvala, Ford Focus WRC, +0:01:21,2
6. Sebastien Ogier, Citroën C4 WRC, +0:01:31,3
7. Per-Gunanr Andersson, Ford Focus WRC, +0:02:26,3
8. Turán Frigyes, Peugeot 307 WRC, +0:02:49,1
9. Matthew Wilson, Ford Focus WRC, +0:03:45,6
10. Henning Solberg, Ford Fiesta S2000, +0:04:43,4
…
26. Kimi Räikkönen, Citroën C4 WRC, +0:10:56,3
KG
zdjęcia: oficjalna strona Rajdu Bułgraii i Citroën Racing
Najnowsze komentarze