Ten fragment piosenki ze starego albumu Budki Suflera idealnie opisuje moje odczucia po niedzielnym etapie Rajdu Francji. Alzacja okazała się tym razem mało gościnna dla swojego kierowcy – Sebastien Loeb wypadł z trasy na samym początku pierwszego przejeżdżanego dziś odcinka specjalnego i przepadło dużo punktów dla Citroëna. Wielka szkoda.
Prześledźmy tymczasem, co działo się na niedzielnych OS-ach Rajdu Francji, oczywiście ze szczególnym uwzględnieniem załóg jadących Citroënami. Na dziś zaplanowano trzy różne odcinki specjalne, które załogi miały pokonać dwukrotnie w dwóch pętlach. Niestety nie wszystkim się ta sztuka udała :-(
OS15 – Vignoble de Cleebourg 1 – 14,6 km
Jak wspomniałem, niedziela zaczęła się od spektakularnej rolki Citroëna DS3 WRC z numerem 1 – Sebastien wypadł po pierwszym kilometrze odcinka i zakończył rajdową karierę w widowiskowy, choć mało radosny sposób. Na szczęście załodze nic się nie stało, poza zwarzonymi humorami.
Próbę zapisał na swoje konto Sebastien Ogier, który dziś dostał skrzydeł – największy rywal już nie jechał, więc Ogier przycisnął chcąc zakończyć Rajd Francji zwycięstwem.
Drugi czas (+8,4) wypracował Dani Sordo, który powrócił dzięki temu na pozycję wicelidera, choć zmienił się sam lider – pierwsze miejsce w generalce objął Ogier, a Latvala, pierwszy po wczorajszym dniu, spadł na pozycję trzecią.
Mikko Hirvonen najwyraźniej miał zablokowane zaciski hamulcowe, bo dojechał do mety z ósmym czasem i stratą 34,6 sekundy. Co on mówił przed rajdem, że zaczyna być specjalistą od asfaltów? Chyba od ich układania… Bo na drodze o tej nawierzchni radzi sobie nieszczególnie, a widać było na tej próbie, że ciągnie go do szutrów – Fin wypadł w winnice.
Po odpadnięciu Loeba do punktowanej w WRC dziesiątki wdarł się Robert Kubica, tym razem jedenasty na próbie, ale pierwszy w WRC2.
OS16 – Bischwiller – Gries 1 – 7,95 km
Ogier wygrał drugą niedzielną próbę wyprzedzając o 0,9 sekundy Thierry’ego Neuville’a i o 2,5 Jari-Mattiego Latvalę.
Dani Sordo był dopiero czwarty, 1,9 sekundy za Latvalą, ale utrzymał pozycję wicelidera i zamierzał jeszcze walczyć. Hiszpan narzekał na mecie na organizację – w takich warunkach ustawianie na trasie betonowych przeszkód nazwał zachowaniem „debilnym”, chyba słusznie.
Hirvonen jakimś cudem wbił się do czołowej szóstki na mecie odcinka, ale i tak przegrał z Østbergiem i jego strata do Norwega rosła.
Kubica finiszował z doskonałym dziewiątym czasem pokonując m.in. Martina Prokopa jadącego przecież samochodem WRC.
OS17 – Haguenau 1 – 5,74 km
Krótki odcinek na ulicach Haguenau, rodzinnego miasteczka Sebastiena Loeba, zapisał na swoje konto Sebastien Ogier. Cóż za świętokradztwo ;-) Za to honoru Citroëna bronił – naprawdę niespodziewanie, nawet dla samego siebie – Mikko Hirvonen, autor drugiego czasu, wolniejszy od Francuza jedynie o 0,4 sekundy.
Sordo był piąty, przegrał o 0,4 sekundy z Latvalą, ale utrzymał drugie miejsce w łącznej klasyfikacji.
Kubica znowu popisał się dziewiątym czasem, a dzięki kłopotom Prokopa (złamany drążek kierowniczy Fiesty po uderzeniu w krawężnik) awansował na dziewiąte miejsce w generalce!
OS18 – Vignoble de Cleebourg 2 – 14,6 km
Po serwisowej przerwie Dani Sordo wygrał drugi przejazd przez winnice Cleebourg. Nie tylko powiększył przewagę nad siódmym na mecie Latvalą (o 10,3 sekundy), ale odrobił 3,7 sekundy do Ogiera. Zapas Francuza wynosił jednak jeszcze równych 10 sekund, a to niełatwo było zniwelować w normalnej walce.
Mikko Hirvonen był szósty, 9,9 sekundy za Danim, a dzięki kłopotom Østberga z hamulcami awansował na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej.
Robert Kubica wbił się do czołowej ósemki, ale w generalce powyżej dziewiątego miejsca podskoczyć nie mógł, przynajmniej do chwili odpadnięcia jakiegoś zawodnika z czołówki.
OS19 – Bischwiller – Gries 2 – 7,95 km
Szanse Daniego Sordo na zwycięstwo spadły do zera po czwartym czasie na przedostatnim odcinku Rajdu Francji. Hiszpan stracił do najszybszego na próbie Latvali 3,2 sekundy i do drugiego na mecie Ogiera 2,2 sekundy, ale utrzymał drugie miejsce w łącznej klasyfikacji.
Robert Kubica pokonał Mikko Hirvonena – Polak uzyskał ósmy czas tracąc 7 sekund do zwycięzcy, a Fin był dopiero ósmy notując wynik o 1,4 sekundy gorszy od polskiej załogi Citroena DS3 RRC.
OS20 – Haguenau 2 – 5,74 km
Przed ostatnią próbą Sebastien Loeb i Daniel Elena przejechali Citroënem DS3 Cabrio po ulicach rodzinnego miasta dziewięciokrotnego Mistrza Świata.
Odcinek wygrał Thierry Neuville, który o 0,6 sekundy pokonał Latvalę i o 3 sekundy Mikko Hirvonena. Nowy Mistrz Świata, Sebastien Ogier, zakończył zmagania z czwartym czasem (+3,8) pokonując o 0,8 sekundy Daniego Sordo, drugiego w końcowej klasyfikacji.
Kubica na ostatniej próbie uzyskał dziewiąty czas, znowu najlepszy w stawce WRC2, i ostatecznie ukończył Rajd Francji na miejscu dziewiątym.
Tak więc Loeb powiększył swoją statystykę, ale w kierunku zupełnie przez nas nieoczekiwanym. Liczyliśmy na 79. zwycięstwo w karierze, a doczekaliśmy się 21. nieukończonego rajdu. Szkoda, wielka szkoda.
Na koniec pierwsza dziesiątka jeszcze nieoficjalnej klasyfikacji końcowej Rajdu Francji:
1. Sebastien Ogier, Volkswagen Polo WRC, 2:53:07,6
2. Dani Sordo, Citroën DS3 WRC, +0:00:12,2
3. Jari-Matti Latvala, Volkswagen Polo WRC, +0:00:19,5
4. Thierry Neuville, Ford Fiesta WRC, +0:01:14,1
5. Jewgienij Nowikow, Ford Fiesta WRC, +0:03:10,9
6. Mikko Hirvonen, Citroën DS3 WRC, +0:03:37,7
7. Andreas Mikkelsen, Volkswagen Polo WRC, +0:04:04,2
8. Mads Østberg, Ford Fiesta WRC, +0:04:35,2
9. Robert Kubica, Citroën DS3 RRC, +0:09:31,4
10. Romain Dumas, Ford Fiesta WRC, +0:11:55,8
Jakie mi przychodzą do głowy myśli po tym rajdzie? Sądzę, że Citroën powinien się rozstać z Hirvonenem i sięgnąć po odrzuconego zupełnie bez sensu Neuville’a. Sordo powinien być liderem tej ekipy, bo na asfalcie jest bardzo dobry, a i na szutrze potrafi pojechać – trzeba mu dać sporo testów na tej nawierzchni i niech walczy. Hiszpan zdecydowanie jest głodny zwycięstw. Co do Neuville’a zaś, to Belg wyraźnie okrzepł, dość skutecznie dojeżdża do mety, wygrywa odcinki specjalne, i kończy rajdy na punktowanych miejscach. I to na tyle mocno, że zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji sezonu – do Rajdu Francji już tylko on miał matematyczne szanse na dogonienie Ogiera. I Thierry ma szanse dowieźć to drugie miejsce do końca sezonu! Dodajmy, że po dzisiejszym rozstrzygnięciu Belg ma 141 oczek, Latvala 125, Hirvonen 111, a Sordo, który przecież w kilku rajdach punktów nie zbierał, 114, czyli wyprzedził Mikko wskakując na czwarte miejsce po jedenastu rundach.
Robert Kubica zdobył dziś dwa punkty w klasyfikacji sezonu zrównując się tym samym z Elfynem Evansem. Ważniejsze jednak jest to, że to był czwarty wygrany rajd polskiej załogi w WRC2 i Kubica z Baranem powrócili na czoło klasyfikacji w tej kategorii. Na mecie Kubica powiedział, że „przez cały weekend nie mieliśmy żadnych problemów. Wczoraj i dzisiaj panowały zmienne warunki, ale to też bardzo dobrze, bo udało się trochę potestować, sprawdzić te opony na błocie. To był dla nas udany rajd”. Świetnie podsumowuje to rozwój rajdowej kariery Roberta. Co ważne – Kubica także okrzepł, jeździ bardzo rozsądnie, potrafi odpuścić, a i tak przewagę nad Evansem wypracował niesamowitą – ponad 4 minuty! Jeśli Robert zdecyduje się pozostać w rajdach, to Citroën powinien zrobić wszystko, by zatrzymać go w swoim kręgu.
Tak, czy inaczej, alzacka runda Rajdowych Mistrzostw Świata przeszła do historii.
KG; zdjęcia: Citroën Racing.
Najnowsze komentarze