Citroën 2CV obchodzi w tym roku 75. rocznicę premiery rynkowej ale też inną, chociaż już nieco zapomnianą. Chodzi o pojawienie się tego modelu w Kanadzie.
9 maja 1953 roku 29-letni Jacques Cornet i 30-letni Henri Lonchon w wieku 30 lat wysiedli z liniowca Cunard Scythia w porcie Quebec. Pochodzący z Lyonu Francuzi zamierzali przejechać kontynenty amerykańskie z północy mocy na południe. Ich Citroën 2CV był prawdopodobnie pierwszym modelem, który pojawił się na kanadyjskiej, chociaż tu akurat mocno francuskiej, ziemi. Dziewięć miesięcy i około 40.000 km później duet poszukiwaczy przygód i ich samochód ochrzczony „Cubitus” dotarli do Tierra del Fuego w Argentynie, o czym donosiły wszystkie media. Doskonała akcja promocyjna.
Zobacz: nowe samochody Citroën
Realnie 2CV wjechał na rynek kanadyjski w 1958 roku. Wprowadziła go firma Auto-France Ltée, która ogłosiła z wielką pompą w gazetach, że odtąd będzie dystrybuować produkty Citroëna i Panharda w Quebecu, wschodnim Ontario. W ofercie znajdowały trzy Citroëny: DS 19, ID 19 oraz 2CV. Reklamowano go jako samochód przeznaczony dla obszarów wiejskich, mający bardzo niskie zużycie paliwa (4 litry na 100 km).
Zobacz: Historia marki Citroën oraz inne artykuły o historii motoryzacji w Polsce, we Francji i na świecie
Jego cena wynosiła wtedy 1395 dolarów, czyli połowę ceny typowego w tamtych czasach 4-drzwiowego sedana Chevroleta Delray. 2CV był też tańszy niż Volkswagen Beetle (1695 dolarów). W 1959 roku do oferty wprowadzono też wersję dostawczą.
Kanadyjczycy nie mogli się jednak jakoś do Citroëna przekonać – porównanie doskonale wyposażonych amerykańskich aut z dość prostym 2CV wypadało dla malucha z Francji niekorzystnie. W 1962 roku auto zniknęło z oferty i zostało zastąpione przez AMI…
Najnowsze komentarze