Nowy Citroen C5 ma się pojawić na rynku w 2022 roku. Tymczasem francuskie czasopismo Auto Journal przygotowało nową wizualizację modelu. Według dziennikarzy samochód będzie częściowo nawiązywał do projekty nowego C4.
Nowy Citroen C5 nie będzie jednak SUVem ani crossoverem. Jest to trochę dziwne, biorąc pod uwagę dotychczasową politykę marki, która wszystkie nowe modele stara się powiększyć w górę przynajmniej o kilak centymetrów, ale zadowoli fanów klasycznego C5, którzy dzisiaj nie mają się do czego przesiać a nie chcą SUVa. I być może właśnie to jest grupa docelowa dla nowego Citroena. Bo co by nie powiedzieć, dzisiaj Citroen C5 to najbardziej komfortowe auto w swojej klasie i wiele osób decyduje się na nie właśnie ze względu na wygodę, związaną z zawieszeniem hydropneumatycznym. Nawet po długiej jeździe nie jest się zmęczonym, co wynika z izolowania pojazdu od nawierzchni przez kule z azotem.
Zobacz: test Citroen C5 Aircross 180 KM – najbardziej komfortowy SUV w swojej klasie
Nowy Citroen C5 zostanie zaprezentowany zapewne w drugiej połowie przyszłego roku a zobaczymy go w salonach na początku 2022. Będzie miał napęd klasyczny i hybrydowy a być może także w pełni elektryczny. Wszystko w związku z surowymi normami, które powodują, że producenci są karani za nadmierną emisję CO2 do atmosfery. Poza tym hybrydy PSA dają dużo radości z jazdy – o czym przekonaliśmy się testując Peugeot 508 SW II Hybrid 225 KM.
A czym nowy Citroen C5 ma zachęcić do siebie klientów? Przede wszystkim komfortem jazdy – nowa generacja zawieszenia z hydraulicznymi ogranicznikami, lepsze wyciszenie i jeszcze wygodniejsze fotele nowej generacji mają być jeszcze lepsze niż w przypadku C5 Aircrossa i nowego C4. Citroen zdaje się obiecywać, że zrobi wszystko, aby był to jego najbardziej komfortowy samochód w gamie. Trzymamy za słowo.
źródło: L’auto Journal
Najnowsze komentarze