Renault Scenic RX4, nie jest częstym widokiem na naszych drogach a szkoda, bo to bardzo ciekawy samochód, który trochę wyprzedził aktualną modę na SUV-y i crossovery. Paweł, właściciel wersji z silnikiem benzynowym 2.0 o mocy 140 KM oraz instalacją LPG przekonuje, że to niezwykle komfortowy i godny polecenia model.
Renault Scenic I generacji zadebiutował w 1996 roku a cztery lata później, jeszcze zanim moda na SUV-y i crossovery na dobre opanowała europejski rynek motoryzacyjny, do oferty dołączyła wersja RX4. Samochód powstał nie tylko z myślą o jeździe po gładkim asfalcie. Właściciel spokojnie mógł zaplanować wycieczkę poza utwardzone szlaki.
Scenic RX4 otrzymał osłonę przedniego zderzaka, większe od standardowego modelu koła i podwyższone zawieszenie. Prześwitem 21 cm model mógłby zawstydzić nawet niektóre oferowane obecnie na rynku SUV-y. W Scenicu umieszczono koło zapasowe z tyłu, jak w samochodach terenowych a bagażnik był otwierany dwuczęściowo. Do przestrzeni bagażowej, która mieściła od 410 do 1800 litrów, można się dostać poprzez odchylaną do góry szybę oraz otwierane na bok drzwi.
Minivan na bezdroża
Paweł kupił Renault Scenic RX4 w sierpniu 2019 roku. Samochód pochodzi z rocznika 2001. Jest to najbogatsza wersja wyposażenia w kolorze butelkowej zieleni. Największą zaletą, jaką wymienia właściciel jest komfort jazdy. Zawieszenie Scenic RX4 świetnie niweluje nierówności nawierzchni a dzięki napędowi na wszystkie koła sprawdza się na bezdrożach, ale coś za coś. Podczas szybszego wchodzenia w zakręty nadwozie wyraźnie przechyla się na boki.
Zobacz także: Jaki samochód dla dużej rodziny? Citroën SpaceTourer XS, Dacia Jogger, Peugeot Traveller i Renault Trafic
Usterki, awarie
Pod maską modelu znalazł się silnik benzynowy o pojemności 2 litrów, który generuje 140 KM mocy. W samochodzie zamontowano instalacje LPG. Scenic cieszy w większości bezawaryjną eksploatacją, a jeśli już coś się zepsuje, to naprawa nie kosztuje zbyt wiele. Najczęściej, wymianie podlegają cewki zapłonowe, ale odkąd Paweł wymienił markę Sagem na Beru, jest pod tym względem znacznie lepiej. Inną przypadłością Scenica RX4 jest to, że nie spada z obrotów silnika na biegu jałowym, zdarza się również że auto przyspiesza przy hamowaniu silnikiem, za co winę ponosi instalacja LPG.
Renault Scenic RX4 spełnia swoje zadanie i Paweł nie ma w planach wymiany na inny model, wręcz przeciwnie. „Zamierzam jeździć nim do końca życia. Jak padnie silnik to zrobię remont, jak będzie gnił, to zajmę się blacharką” – z przymrużeniem oka przekonuje właściciel. Na razie Scenic RX4 ma tylko lekką korozję na progach i przy drzwiach. Mamy nadzieję, że będzie długo cieszył udaną i bezawaryjną eksploatacją.
Najnowsze komentarze