Benzynowy silnik 1.0 TCe o mocy 110 KM pojawił się w Dacii Jogger. Trzycylindrowa jednostka współpracuje z sześciobiegową skrzynią manualną. Przez ostatni tydzień mieliśmy okazję jeździć tym autem po całej Polsce. Jak się sprawdza owa jednostka?
Jest trochę plusów, są też oczywiście minusy. Zacznijmy od tego, że silnik 1.0 jest stosunkowo lekki, posiada aluminiowy blok silnika. To przekłada się na odczucia z jazdy i być może dlatego Jogger sprawia wrażenie lekkiego i zwinnego. I to jest duży plus tego napędu.
Zarówno w mieście jak i na drogach pozamiejskich Jogger ze 110-konną benzyną, nawet obciążony, zachowuje się dynamicznie. Kierowca nie ma odczucia, że pod maską pracuje litrowy silnik. Wręcz przeciwnie, wrażenia są całkiem niezłe. Są dwa progi owej dynamiki, gdzieś około 1800 obrotów i potem jest jeszcze mocniejsze wejście momentu przy 2700-2800 obrotów. Nie mieliśmy okazji tego zweryfikować na hamowni – może uda się następnym razem – jest to zapis wrażeń naszych kierowców testowych. Dynamika na duży plus, oczywiście jak na Dacię.
Obrazowo mówiąc, przy sześciu osobach na pokładzie i dwóch rowerach na dachu nie było problemu z wyprzedzeniem ciężarówki na drodze podmiejskiej.
Elastyczność silnika pozwala na używanie wyższych biegów, warto jednak zwrócić uwagę, że piątkę da się wrzucić gdzieś w okolicach 70 km/h a szóstkę około 90 km/h.
Kolejnym plusem jest zużycie paliwa. Jogger ma niezłe osiągi a mimo to potrafi być dość oszczędny. Przy spokojnej jeździe drogami pozamiejskimi bez trudu zejdziemy poniżej sześciu litrów. Zwiększone zużycie pojawia się tylko przy prędkościach autostradowych: wtedy, przy pełnym załadowaniu (2 rowery, 6 osób) spalił nam ponad dziesięć litrów na 100 kilometrów. Spalania nie odnoszę do pojemności, ale do osiągów, które są subiektywnie całkiem niezłe.
Średnia z całego testu na dystansie ponad tysiąca kilometrów to 7,3 litra na 100, przy czym ponad połowa tras to autostrady.
Minusem dla niektórych kierowców może być kwestia dźwięku silnika trzycylindrowego. Potrafi on być nieprzyjemny w niektórych zakresach obrotów, ale to już kwestia indywidualnych preferencji. Jogger nie jest też wyciszony na poziomie klasy premium, więc być może, jeśli chcecie tym autem jeździć dłużej, dodatkowe wyciszenie będzie potrzebne. Trzycylindrowa jednostka wnosi też pewien poziom wibracji, nieco wyższy niż w przypadku czterocylindrowych.
Podsumowując, silnik 110 KM nie jest ideałem, ale też trudno zarzucić mu jakieś istotne wady – da się nim bezpiecznie poruszać po naszych drogach. Dla tych, którzy chcą mocniejszego silnika w Joggerze dobra wiadomość: takowy będzie, prawdopodobnie hybrydowe 140 KM.
Dacia Jogger oferuje obecnie dwa silniki: 100 KM z LPG oraz 110 KM z benzyną. Jeśli LPG nie jest wymogiem, to jednostka 110 KM jest godna polecenia. Powinna być też trwała i niezawodna – Renault ma spore doświadczenie w konstruowaniu tych małych silników.
Najnowsze komentarze