Na okładce dziesiątego tegorocznego numeru „Auto Świata” pojawiły się trzy samochody francuskie – Peugeot 308 i dwa różne Renault Clio. Grandtour, bo lada chwila wkroczy na rynek, i hatchback w teście porównawczym z niemiecką konkurencją – Fordem Fiestą, Oplem Corsą i Volkswagenem Polo. Jestem przekonany, że bez trudu wskażecie zwycięzcę tego porównania, bo przecież mowa o mutacji „Auto Bilda”, a test przygotowali dziennikarze niemieckiego pisma. Ja obstawiałem wygraną wiadomo, którego auta, i oczywiście się nie pomyliłem. Ale powiem Wam, że Clio uznano za ciekawego gracza, bo zdobyło drugie miejsce!
Zapraszamy na przegląd prasy, w którym poszukiwać będziemy samochodów francuskich, ale i o paru innych też z pewnością wspomnimy.
„Auto Świat” nr 10 (911) z 4.III.2013
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,30 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,4 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie interesujące nas modele opisano/pokazano/wspomniano: C3, C-Elysee, 205, 307, 308, 406, RCZ, Clio, Duster, Sandero
I właśnie Clio – w dwóch nowych odmianach, które zadebiutują wkrótce u dealerów – jest pierwszym samochodem opisanym na łamach aktualnego „Auto Świata”. Chodzi oczywiście o funkcjonalne Grandtour, oraz o ekscytującego R.S.-a. Temu pierwszemu poświęcono zresztą więcej miejsca chwaląc design, a także funkcjonalność, a tym kładzione oparcie fotela pasażera, dzięki czemu można zamkniętym samochodem przewozić przedmioty o niemal 2,5-metrowej długości! Spodobały się też ergonomia, widoczność i siedzenia, choć pomarudzono trochę na przestronność na tylnej kanapie. Z uznaniem spotkała się też 90-konna jednostka wysokoprężna napędzająca opisywany samochód – jest cicha, oszczędna, a do tego współpracuje z precyzyjną skrzynią biegów. Nareszcie dziennikarze zaczynają się wycofywać z zarzutów o haczeniu tego podzespołu.
Dobrze oceniono także zawieszenie, które udanie łączy pewność prowadzenia z komfortem, co nas, miłośników samochodów francuskich, zupełnie nie dziwi – wiemy to od lat, że taki kompromis nie tylko jest możliwy, ale nawet od lat udaje się francuskim inżynierom. Co więcej – pochwalono nawet precyzję układu kierowniczego!
Z uznaniem spotkało się także bogate wyposażenie i całkiem atrakcyjne ceny tej funkcjonalnej odmiany Clio.
Samochód oceniono na 4,5 gwiazdki w skali pięciogwiazdkowej, czyli naprawdę nieźle, jak na auto francuskiej marki. Pochwalono też 200-konna odmianę R.S.
Króciutka notatka poświęcona liftingowi Citroëna C3 pojawiła się na stronie 14.
Wspomniane na wstępie porównanie czterech autek segmentu B znajdziecie na stronach 18-22. Clio pojawiło się w teście z nowym, trzycylindrowym silnikiem 0.9 TCe i ma najniższą moc w całym porównaniu – tylko 90 KM, gdy niemiecka konkurencja oferuje 100-105 KM, a Opel z Volkswagenem dysponują czterocylindrowymi silnikami i pojemnościach 1.2-1.4 litra (Ford ma trzy cylindry i 998 ccm). Corsa z kolei, jako jedyna, nie posiadała turbodoładowania. W efekcie więc nic dziwnego, że napęd Polo spodobał się najbardziej – cztery cylindry i turbina zaowocowały najwyższą mocą.
Clio zaś jest najdłuższym samochodem w teście, co zaowocowało największym bagażnikiem. Nie podano jednak wymiarów wewnętrznych żadnego z samochodów, trudno więc zarzuty o rzekomej ciasnocie skonfrontować z rzeczywistością. Zawieszenie uznano za zbyt twarde, a precyzję prowadzenia za taką sobie. Sam napęd określono jako ociężały, choć na szczęście oszczędny. Wskaźniki też się niespecjalnie spodobały. No tak – są po prostu „inne”, a to już w :Auto Świecie” oznacza „złe”…
Skrytykowano także widoczność, siedzenia, pozycję za kierownicą, przyspieszenie, elastyczność, poziom hałasu, zachowanie podczas jazdy, układ kierowniczy, średnicę zawracania, oraz skuteczność hamulców. Odjęto punkty także za utratę wartości i ubezpieczenie. To ostatnie dziwi o tyle, że samochód jest najtańszy w porównaniu po doposażeniu wszystkich rywali do zbliżonego poziomu – Polo jest droższe o niemal 10.000 zł, a za ubezpieczenie otrzymało więcej punktów.
Ostatecznie Volkswagen zdeklasował rywali zdobywając 457 punktów, Clio wylądowało na drugim miejscu z dorobkiem 432, Fiesta zdobyła 428 oczek i trzecie miejsce, a Corsa zamknęła stawkę z wynikiem 423 punktów. I tylko dziwi mnie ta cudowność Volkswagena…
Na stronach 28-29 znajdziecie materiał poświęcony Citroënowi C-Elysee. Temu samemu egzemplarzowi, który i ja testowałem przed dwoma miesiącami. Nawet tytuł w „Auto Świecie” jest podobny, czyli okazuje się, że z Redaktorem Brzezińskim byliśmy jednomyślni ;-) Natomiast z dotychczasowych doświadczeń Autora wynika, że ich testówka spala nawet mniej, niż zużyła pod moją nogą ;-) Pozostałe wrażenia są bardzo zbliżone do moich. W podsumowaniu wystawiono jednak zaskakująco wysoką notę – aż 4,5 na pięć możliwych do uzyskania gwiazdek! Świetnie!!!
W dziale Używane znajdziecie – na stronach 32-36 – recenzję Peugeota 308 i to w różnych jego wariantach nadwoziowych. Omówiono oczywiście gamę silnikową, bardzo szeroką na przestrzeni lat, kiedy auto było oferowane. Oczywiście nie zabrakło odniesień do poprzednika, czyli 307-ki, która nie miała w Polsce dobrej prasy, ale za to zdobyła rzesze zadowolonych użytkowników. Jako ciekawostkę podam, że pochwalono przestronność odmiany SW (kombi), co bardzo dziwnie brzmi w zestawieniu z informacjami o rzekomej ciasnocie takiego samochodu opublikowanymi w poprzednim numerze pisma! Czyżby nie czytano tam tego, co piszą koledzy??? Dodam, że obu przypadkach chodziło o przestronność w drugim rzędzie…
Pochwalono też materiały wykończeniowe, zwłaszcza w bogatszych wersjach, ale wspomniano również o drobnych usterkach układu elektrycznego, jakie mogą się przytrafić. Również fabryczne tarcze hamulcowe bywają dość mało żywotne, ale można założyć zamienniki (co w przypadku kilkuletniego samochodu jest czymś naturalnym) i problem znika, a do tego może być taniej :-)
Zawieszenie jest, zdaniem Autora, nieco za twarde, a wspomaganie układu kierowniczego – również w odmianie GTi – zbyt silne. Na temat tej 200-konnej odmiany miałem zbliżone zdanie – szybka, ale niekoniecznie idealna na kręte drogi. Lepsze zdanie „Auto Świat” ma na temat RCZ-a, który bazuje na tych samych podzespołach, ale jest samochodem o zupełnie innych charakterze. Proponowanie go jednak jako alternatywy dla 308 GTi nie jest najszczęśliwszym pomysłem…
Pochwalono też jednostki wysokoprężne (za oszczędność i mało problematyczne użytkowanie), nie straszono nawet filtrami cząstek stałych, zaś przestrzeżono – ale rozsądnie! – przed benzynowymi silnikami 1.6 opracowanymi wraz z BMW – problemy może stwarzać rozrząd.
„Rentgenowską” grafikę Dacii Sandero znajdziecie na stronach 40-41 w artykule poświęconym instalacjom LPG.
Zdjęcie pierwszej generacji Renault Clio dostrzeżecie z pewnością na stronie 42.
Peugeota 307 wspomniano krótko na stronie 43.
Nieokreślony model Renault wspomniano na stronie 45.
Dacię Duster oraz Peugeota 406 Coupe wspomniano w listach od czytelników zamieszczonych na stronie 50.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w „Auto Świecie” w tym tygodniu.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze