W projektowaniu samochodu kluczowe są proporcje, design oraz odpowiedni dobór elementów, które wpływają na koszty – mówi David Durand, który udzielił obszernego wywiadu francuskim mediom.
„Chodzi o to, aby przejść do rzeczy najważniejszych! Mniej, ale lepiej. Dobry projekt to tak naprawdę wybór tego, co jest ważne. Poza tym często wzory, które pamiętamy są dość proste. W naszym inteligentnym podejściu inżynierskim sprowadza się to do pytania, czy na przykład ten chromowany element na środku deski rozdzielczej jest naprawdę potrzebny.” – opowiada.
„Dacia Duster zaistniała dzięki praktycznemu, prostemu projektowi. Filozofia marki to dość proste linie, gładkie boki i przejrzyste przejścia. Klient Dacii utrzymuje swój samochód przez osiem lat. Mamy dłuższe cykle życia niż przeciętnie, prostota jest ponadczasowa.”
„Wszyscy byliśmy zaskoczeni reakcjami na Dacię Logan we Francji i tym, że ten samochód bardzo pasował ludziom. Zespoły projektowe zrozumiały, że coś w tym jest.” – opowiada Durand. Od tego tego momentu zespół postawił sobie za cel tworzenie samochodów, które są proste, ekonomiczne i mają solidną konstrukcję. „Jest wiele odruchów, które masz w przypadku marki mainstreamowej, a o których musisz zapomnieć pracując w Dacii. Przede wszystkim stawiamy na oszczędność w doborze środków wyrazu i generowaniu kosztów.”
Przykład? „Elektryczne fotele są kosztowne. Mają silniki, okablowanie, przyciski, mają swoją wagę i dodatkowy pobór mocy. Gdy klient Dacii raz wyreguluje swój fotel, nie będzie tego robił ponownie każdego dnia. A pociągnięcie za dźwignię i ręczna regulacja fotela to nie koniec świata. Uważamy więc elektrykę za zbędną” – opowiada David Durand. „Zaoszczędzone pieniądze wolę przeznaczyć na miejsce, gdzie będą bardziej przydatne albo wręcz przyczynić się do obniżenia ceny samochodu”.
„60% oddziaływania samochodu pochodzi z jego proporcji, a następnie z jego stylu. Dzięki odpowiedniej szerokości, wysokości i wielkości kół, wiemy, że nie będziemy musiały potem nakładać makijażu i że możemy być zadowolone z prostszej konstrukcji. To jest klucz do sukcesu” – mówi. „Staramy się unikać nadawania atrybutów SUV-a samochodowi, który SUV-em nie jest. Nasze samochody są praktyczne, łatwe do utrzymania i w pełni użyteczne, aby towarzyszyć swoim właścicielom w ich aktywnościach”.
Centrum projektowe Dacii składa się z dwóch ośrodków: jeden zlokalizowany jest w Rumunii a drugi we Francji. „Bycie projektantem w Bukareszcie czy na przedmieściach Paryża nie robi już żadnej różnicy. Powiedziałbym, że cała faza uruchamiania projektu, od pierwszego szkicu ołówkiem do modeli konwergencji, jest wykonywana wspólnie. Gliniane modele samochodów powstają jednocześnie we Francji i w Rumunii, a w obu miejscach używamy tego samego wzoru. Jeśli mamy trzy propozycje, co do których jeszcze się wahamy, to robimy te trzy modele i dopiero na tej podstawie wybierany jest finalny kształt”. Jednak ostateczny kształt samochodów akceptuje kierownictwo we Francji.
„Klienci Dacii się zmieniają. Są ci, którzy zaczynali od samego początku i doceniają zmiany na lepsze. Druga grupa to osoby, które mogłyby zapłacić znacznie więcej za samochód, ale z rozsądku wybierają Dacię. Zaoszczędzone pieniądze pozwalają im na zafundowanie sobie więcej. Dzięki Dacii decydują się na rozsądniejsze wydawanie pieniędzy.” – podsumowuje wywiad.
źródło: L’argus
Najnowsze komentarze