Jean-Eric Vergne zajął siódme miejsce w pierwszym wyścigu podczas Berlin E-Prix jadąc w bolidzie DS Automobiles. Tym samym dwukrotny mistrz Formuły E wspiął się na trzecie miejsce w mistrzostwach kierowców. DS PENSKE utrzymuje czwarte miejsce w klasyfikacji zespołów przed drugim wyścigiem w niedzielę.
Jean-Eric Vergne po raz kolejny udowodnił, że w pierwszym z dwóch wyścigów berlińskiego E-Prix nie pozostawia niczego na stole. Po pełnym akcji wyścigu Francuz zdobył kilka cennych punktów w ABB FIA Formula E World Championship.
Dwukrotny mistrz Formuły E wystartował z 10. miejsca na torze Berlin-Tempelhof i musiał ciężko walczyć, aby utrzymać się w pierwszej dziesiątce. W połowie wyścigu inny zawodników spowodował, że spadł na 19 miejsce, ale udało mu się wywalczyć powrót na pozycję i ostatecznie zakończył wyścig na miejscu 7, dzięki czemu zdobył bardzo cenne punkty dla zespołu.
Ze swojej strony Stoffel Vandoorne potwierdził doskonałe wyniki DS E-TENSE F23, utrzymując dobre tempo już od kwalifikacji. Panujący mistrz ruszył z trzeciej pozycji i przez długi czas walczył w czołówce wyścigu, po czym został mocno uderzony przez rywala i niestety zmuszony do zakończenia wyścigu.
„Myślę, że widzom naprawdę podobał się ten wyścig, który był tak zacięty od pierwszego do ostatniego okrążenia. Berlin dał dziś świetny pokaz, ale dla nas była to trudna runda. Jak zwykle Jean-Eric Vergne wrócił do gry i z 10 miejsca na starcie awansował na siódme miejsce. Dzięki temu awansował o jedną pozycję w klasyfikacji mistrzostw i jest na tymczasowym podium. Jesteśmy oczywiście bardzo rozczarowani losem Stoffela, który po świetnej sesji kwalifikacyjnej i początku wyścigu został potrącony przez rywala. Dziś wieczorem zespół ma dużo pracy, aby naprawić jego samochód. Jutro jednak znów zaczniemy atakować. Będzie kolejna okazja do zdobycia punktów i zamierzamy chwycić ją obiema rękami! Wiemy, że nasz samochód jest szybki i będziemy robić wszystko, aby zbudować na dzisiejszym wyniku.” – powiedział Eugenio Franzetti, dyrektor DS Performance.
„To był naprawdę skomplikowany wyścig. Zostałem uderzony kilka razy i w pewnym momencie nawet znalazłem się w spinie. Z tego powodu spadłem na 19. miejsce, zanim wróciłem na siódme. Na koniec dnia myślę, że mam sporo szczęścia, że ukończyłem tak burzliwą rundę, ale oczywiście chciałbym, aby w wyścigu sprawy potoczyły się inaczej.” – skomentował zawody Jean-Eric Vergne, mistrz Formuły E z 2018 i 2019 roku:
„Trudny dzień za nami, ale chcę zabrać też pozytywy. Mieliśmy dobrą sesję kwalifikacyjną po naszym pole position w Sao Paulo i dobrze było móc potwierdzić nasze tempo z tego czasu. Startując z trzeciego pola startowego mieliśmy mocną pozycję, aby mieć nadzieję na kolejny dobry wynik na torze, na którym bycie liderem nie zawsze jest korzystne. Na początku wyścigu wszystko szło dobrze, mimo wielu mijanek i różnych strategii, aby nie dać się wyprzedzić.” – podsumował Stoffel Vandoorne, panujący mistrz Formuły E.
zródło: Stellantis
Najnowsze komentarze