Jaki kabriolet wybrać? Chociaż ten rodzaj nadwozia zniknął już z ofert większości marek, to mamy cały czas dostępne samochody na rynku wtórnym. Jazda bez dachu jest niesamowicie przyjemna latem. Jedną z tańszych a przy tym ładnych propozycji jest Peugeot 207 CC.
Peugeota 207 zna każdy z nas, ten poczciwy przedstawiciel segmentu B sprzed lat dziś dostępny jest w cenie nowego skutera. Obok hatchbacka i przestronnego kombi SW klientom serwowano także modny gadżet w postaci odmiany ze składanym twardym dachem – CC.
Peugeot 207 dostępny był w europejskich salonach od 2006 do 2012 roku – kabriolet dołączył do oferty w kolejnym roku kontynuując udaną passę poprzednika. Do słupka A 207 CC niczym nie różni się od pozostałych wariantów, uwagę przechodniów przykuwa pokaźnych rozmiarów grill i podłużne przednie światła. Wzorem 206 CC długie drzwi pozbawiono ramek okiennych. Tylną część nadwozia zaprojektowano od podstaw, podstawowym wymogiem była część przeznaczona na chowanie dachu – co nie każdemu może się podobać z uwagi na nieco zaburzone proporcje po zamknięciu stalowego dachu. Otwierając dach wszelkie zastrzeżenia dotyczące estetyki nadwozia znikają w niespełna pół minuty – tyle trwa procedura składania lub rozkładania dachu, aby ją przeprowadzić niezbędne jest pełne zatrzymanie. W kwestii zabezpieczenia antykorozyjnego 207 CC prezentuje wzorcowy poziom.
Deskę rozdzielczą przeniesiono z innych wersji 207, projekt jest spójny i uporządkowany. Zaś jakość zastosowanych materiałów także po latach zasługuje na dobrą ocenę. Z uwagi na mniejszą sztywność nadwozia zdarzają się piski i skrzypienia w czasie jazdy po nierównościach – taka już jest uroda wielu kabrioletów. Przednie fotele są znacznie lepiej wyprofilowane niż w tańszych odmianach, zapewniają skuteczne podparcie ciała w zakrętach i w długich podróżach. Zgodnie z homologacją 207 CC jest samochodem czteroosobowym, tyle teorii. W praktyce na krzesełkach w drugim rzędzie siedzeń zmieścimy dodatkowy bagaż, nic poza tym. Na liście wyposażenia dodatkowego widnieje klimatyzacja manualna lub automatyczna, elektrycznie sterowane szyby, skórzana tapicerka, podgrzewane fotele, radio z CD i MP3, komputer pokładowy, tempomat, podstawowe systemy bezpieczeństwa i hydrokinetyczna przekładnia automatyczna. Z perspektywy kierowcy który nie potrzebuje drugiego rzędu siedzeń, 207 CC sprawuje się idealnie – w te kilka słonecznych dni w roku dając poczucie wiatru we włosach.
Szeroką paletę silnikową 207 z myślą o wyjątkowej wersji CC okrojono z najsłabszych jednostek. Spośród silników diesla pozostawiono tylko konstrukcję 1.6 HDi o mocy 109-112 KM. Jest wystarczająco mocna, dynamiczna i zarazem bardzo oszczędna. Jazda 207 CC z dieslem to sama przyjemność, pokłady elastyczności wywołują szeroki uśmiech na tworzy kierowcy. Gama silników benzynowych składa się z konstrukcji opracowanych wspólnie z inżynierami BMW, co nie jest dobrą rekomendacją w ich przypadku – jak wiemy borykają się z szeregiem przypadłości. Najsłabszy wolnossący 1.6 VTi dysponuje mocą 120 KM, jest wystarczający do spokojnej jazdy. Sportowego ducha pokazuje dopiero 1.6 THP generujący 150-156 KM. Wyposażony jest w rozrząd z łańcuchem, bezpośredni wtrysk paliwa i zmienne fazy rozrządu. Silnik ten wymaga większej troski – częstszej wymiany łańcucha, stosowania dodatków zapobiegających spalaniu stukowemu, trzeba też dbać o regularną zmianę oleju i płukanie.
Układ jezdny oparto na kolumnach McPhersona i belce skrętnej. Nie spotkamy tutaj sztywnych nastawów zawieszenia znanych z topowej wersji RC, 207 CC nastawiono raczej na komfort i cieszenie się drogą, nie zaś sportowe doznania za kierownicą.
Na rynku wtórnym nadal bez trudu znajdziemy zadbane, godne uwagi i zakupu egzemplarze. Zdecydowana większość pochodzi z importu, próżno szukać egzemplarzy z krajową historią z pierwszych rąk.
Najnowsze komentarze