Ostra konkurencja na rynku samochodów elektrycznych i ostatnie obniżki, jakie ogłosiła Tesla, spowodowały nerwową reakcję koncernów samochodowych. Carlos Tavares, szef Stellantis, ostrzega nawet przed krwawą łaźnią, czyli wyniszczającą walką cenową.
Kilka godzin po tym, jak Ford ogłosił, że zmniejsza produkcję swojego zasilanego elektrycznie pickupa F-150 Lightning z powodu słabszej sprzedaży szef Stellantis, Carlos Tavares, ostrzegł producentów samochodów, że zbyt szybkie obniżenie cen pojazdów elektrycznych grozi „krwawą łaźnią” w branży.
Zobacz: inspiracje do podróży samochodem. Europa, Azja, Nowa Zelandia, Ameryka Południowa, Australia
Szef Stellantis uważa, że spowolnienie globalnego popytu na pojazdy elektryczne wynika z wysokich cen, ale ostrzegł firmy przed obniżaniem cen pojazdów, na których już zarabiają bardzo mało pieniędzy.
„Jeśli obniżysz ceny, lekceważąc rzeczywistość kosztów, będzie to wyścig na dno, który skończy się krwawą łaźnią” – powiedział. „Właśnie tego staram się uniknąć. Znam jedną firmę, która gwałtownie obniżyła ceny, a jej rentowność brutalnie spadła”. Tavares ma oczywiście na myśli Teslę.
Zobacz: wiadomości motoryzacyjne. Codziennie
Nasz komentarz:
Duże korporacje żyją swoim rytmem. Strategia, komitety, wieloletnie plany, wskaźniki. W tym nieco sztucznym świecie rynek wydaje się być bardzo daleko. Od momentu, gdy informacja zwrotna wpłynie do menadżerów, do czasu zmiany kierunku działania, upływa zwykle wiele czasu. Tak działa wiele korporacji a kiedy mają do czynienia z nowym rynkiem, często bardzo konkurencyjnym, jest im po prostu trudniej. Tavares jest coraz bardziej krytykowany za swój, zorientowany na maksymalny zysk, styl zarządzania. Doprowadził on do spadku sprzedaży kluczowych marek koncernu a wiele obszarów jego działania wymaga poprawy.
Zobacz: testy nowych i używanych samochodów. Opinie, pomiary, spalanie
Konkurencja jest dobra dla nas, klientów – bo na samym końcu to my decydujemy swoimi pieniędzmi o tym, co kupujemy.
Najnowsze komentarze