Citroën zaprezentował poddany delikatnemu liftingowi model C4 i zrobił z tego światową premierę. Z tej okazji w Moskwie pojawił się szef firmy, Gilles Michel. Citroën stara się o poprawę swojego wizerunku, bowiem przez lata uznawano jego produkty, podobnie jak i w Polsce, za zbyt delikatne na tamtejsze warunki.
Citroën oferuje jednak nie tylko C4. Do Moskwy zabrano obie wersje nadwoziowe nowego C5 – sedana i kombi zwane Tourer. Dla coraz liczniejszej rzeszy bogacących się Rosjan zaprezentowano przepięknego Citroëna C6.
Rosja jest postrzegana przez Citroëna jak inne europejskie kraje, dlatego nie przewiduje się tam, przynajmniej na razie, prezentacji modeli „dziwnych”, jak choćby C2 wyglądające jak Peugeot 206, czy C4 sedan. Takie wynalazki trafiają na rynek chiński czy do krajów Ameryki Łacińskiej. Citroën za to stara się nasycić rosyjski rynek konkretnymi modelami, jak choćby przeznaczając sporą część produkcji C-Crossera właśnie do sprzedaży w Rosji.
Aby podbudować swój prestiż Citroën chwalił się współpracą z BMW. Jak wiadomo niemiecka marka jest, podobnie, jak w Polsce, postrzegana jako niemal idealna. Co więcej – BMW rzeczywiście ma osiągnięcia, choć w naszym kraju została mocno spłycona przez dresiarstwo. Citroën jednakże stara się korzystać z wizerunku Bawarczyków i podkreśla w Moskwie swoją współpracę z nimi.
Citroën w tym roku zamierza podwoić swoją sprzedaż na rynku rosyjskim (w stosunku do roku ubiegłego), w czym pomóc mu mają głównie nowy Citroën C5 oraz pierwszy SUV marki – C-Crosser.
Peugeot również bardzo sobie ceni rosyjski rynek. Na moskiewskim salonie firma pokazała po raz pierwszy w tym kraju aż pięć modeli. To dwa auta z gamy 308 – seryjny SW i koncepcyjny RC Z, odświeżona 407-ka, wyczynowy 908 HDi FAP znany z wyścigów długodystansowych oraz Partner Tepee. Aby przyciągnąć zainteresowanie zarówno mediów, jak i w efekcie klientów, Peugeot zauważalnie obniżył ceny wielu modeli. Porównanie tych cen z ich odpowiednikami w Polsce może naprawdę załamać nas, Polaków. Znowu musimy płacić więcej!!!
W Rosji Peugeota 407 można kupić za niespełna 638 tys. rubli, czyli równowartość niecałych 59 tys. zł wg średniego kursu z końca sierpnia. Najdroższa wersja, wyposażona w trzylitrowy sześciocylindrowy silnik benzynowy połączony z sześciobiegową skrzynią automatyczną, kosztuje 1.137.000 rubli, czyli ok. 105 tys. zł. Chcecie wiedzieć, ile taka 407-ka kosztuje w Polsce?… Nic, bo jej nie ma. Trzylitrowy silnik benzynowy znajdziecie tylko w wersji coupe i kosztuje ona bazowo 180 tys. zł, ale w komplecie z sześciobiegowym automatem. Zaczynam żałować, że nie urodziłem się w Rosji… ;-)
Rosyjski rynek jest bardzo chłonny, dlatego warto pokazać tam auta z różnych segmentów. Peugeot trzymając się tego założenia zaprezentował również Partnera Tepee. Auto przeszło przed kilkoma miesiącami gruntowną przemianę. To już nie jest dostawczak przerobiony na furgonetkę. To bardzo komfortowy samochód osobowy. Podejrzewam, że w Rosji będzie się sprzedawał całkiem nieźle i to raczej w tych bogatszych wersjach. Tym bardziej, że jego bazowa wersja jest o blisko 6 tys. zł tańsza, niż w Polsce.
Renault również ceni rosyjski rynek. Z tego względu wybrał Moskwę na miejsce prezentacji nowej Thalii, jakże odmienionej w stosunku do poprzedniego modelu. Na rynku rosyjskim Thalia nazywać się będzie Symbol. Oprócz tego samochodu przeznaczonego raczej dla mniej zamożnych klientów, ewentualnie ludzi, którzy nie potrzebują wielkiej, reprezentacyjnej limuzyny, Renault przywiózł do Moskwy Koleosa, którego pokazał w tym kraju po raz pierwszy. Na pewno duże zainteresowanie wzbudza również koncepcyjna wersja Laguny Coupe, którą koncern zaprezentował w ubiegłym roku we Frankfurcie.
Ale naprawdę dużym zainteresowaniem cieszą się Dacie. Nie tylko dlatego, że po raz pierwszy w Rosji Renault pokazał Sandero. Na targach pojawiła się bowiem limitowana seria Logana powstała z okazji 10-lecia zakładów Avtoframos oraz Dnia Moskwy. Samochód wyposażony w benzynowy silnik 1.6, klimatyzację, radioodtwarzacz z mp3, reflektory przeciwmgłowe, wspomaganie kierownicy, elektrycznie regulowane szyby przednie i lakier metalizowany kosztuje w Rosji 344.650 rubli, czyli w przeliczeniu jakieś 31.850 zł. Sprzedaż tej limitowanej wersji rozpocznie się w październiku. A jak jej szukać? To proste – jej nazwa, to Dacia Logan Stolica :-)
Na podstawie publikacji Autonews.ru
KG
Najnowsze komentarze