W momencie, gdy ukazywał się kwietniowy numer polskiego wydania „Top Gear” nie było jeszcze wiadomo, co stanie się z Jeremym Clarksonem. Ba – była spora grupa ludzi, która zastanawiała się, czy nie była to afera na pokaz, by jeszcze bardziej zwiększyć oglądalność i zainteresowanie programem. Faktem jest, że brytyjska telewizja w minioną niedzielę nie wyemitowała zaplanowanego odcinka „Top Gear”, tylko puściła inny materiał. Też ciekawy, ale oglądalność spadła o 4 miliony widzów. Na samych tylko Wyspach! Co będzie dalej? Nie wiadomo, przynajmniej w momencie, gdy piszę te słowa, ale w chwili, gdy Wy czytacie ten przegląd, może być już wszystko jasne. Jednakże niektóre materiały, jakie publikujemy, przygotowuję po prostu nieco wcześniej, gdy mam na to czas, i jedynie ustawiam do publikacji na konkretny termin. Tak było i z niniejszym tekstem.
„Top Gear” nr 04 z IV.2015
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 164 (z okładką)
Cena: 10,90 zł
Koszt 1 strony: ponad 6,6 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS, Peugeot, Renault, Aixam Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Acadiane, C4 Cactus, DS, DS3, Dyane, 3, 308, 406, Thalia, Twingo, sportowe
Citroëna C4 Cactusa można dostrzec na zdjęciu opublikowanym na stronie 8. kwietniowego „Top Gear”.
Peugeoty wspomniał w swoim felietonie (strony 10-11) Jeremy Clarkson.
Peugeota 308 wspomniano na stronie 46. w wywiadzie ze Steve’em Seasickiem.
Potem znowu przez dość długi czas nie dzieje się nic, aż wreszcie na stronie 73. pojawia się Peugeota 308 GT. Niezbyt długi, ale za to rozsądny test tego samochodu napisał Redaktor Ceran, który ocenił tę wersję na 8 oczek w dziesięciopunktowej skali – nieźle. „Wóz prowadzi się pewnie i precyzyjnie, na zakrętach świetnie trzyma się drogi” – to dwie z wyszczególnionych przez Autora zalet.
Renault Thalię wykastrowaną o literkę „h” wspomniano na stronie 87.
Wspaniały artykuł zamieszczono na stronach 104-111. To relacja z Rajdu Monte Carlo, ale pisana przez pryzmat startu w tegorocznej imprezie Sebastiena Loeba i pełna odniesień do Citroënów i marki DS. Nic dziwnego, że pojawiły się w niej wzmianki o Citroënach DS, DS3, ale i o DS 3. Znalazło się miejsce na fotkę Citroëna Acadiane i wzmianki o Citroënie Dyane, a wszystko to zza kierownicy Citroëna DS3 Racing ;-)
Peugeota 406 Coupe wspomniano na stronie 132.
Ciekawy test Aixama – francuskiego mikrosamochodu – znajdziecie na stronach 141-145. To autko idealne do miasta, bo nie jest w stanie przekroczyć prędkości 50 km/h, za to ma niewielkie wymiary i świetnie się spisze w miejskiej dżungli. Przy masie 350 kg takie autko spala poniżej 3 l/100 km – napędza je 400-centymetrowy silniczek wysokoprężny o mocy 5,4 KM łączony ze skrzynią CVT. Do tego jest nieźle wyposażony. Wadą jest cena – 46.000 zł, to kwota bez paru dodatków, z nimi łatwo przekroczyć 50-tkę, ale przy kasie, a nie na drodze. Ale to i tak urocze autko, które mogą prowadzić już 14-letni adepci sztuki jazdy, choć muszą mieć dość zamożnych rodziców…
W tekście wspomniano też Renault Twingo.
I to już wszystko, co o naszych ulubionych samochodach napisano w aktualnym numerze „Top Gear”.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze