Nie jest to najbardziej znany samochód ze stajni Citroëna. Ale zapamiętamy go jako pierwsze auto wyprodukowane po połączeniu dwóch francuskich marek – Peugeota i Citroëna. Citroën LN, bo o nim mowa, był właśnie tym pierwszym. I w tym roku obchodzi swoje 40-lecie. Tyle dokładnie lat ma wspólna historia PSA.
40 lat Citroëna pod kontrolą Peugeota
Na początku lat siedemdziesiątych firma Citroën przechodzi kryzys. Wszystko przez problemy z silnikami Wankla, kryzys na światowych rynkach i związaną z nim słabą sprzedaż modelu SM. Szybki rozwój oznaczał gwałtowny wzrost wydatków, którego nie dało się utrzymać pod kontrolą. Dlatego w 1976 roku Citroën wchodzi w skład grupy PSA. Ta fuzja, wobec której większość fanów marki była bardzo sceptyczna – i pozostaje taka do dzisiaj – oznaczała też produkcję nowych modeli. I tak właśnie powstał Citroën LN.
Citroën LN pierwszym dzieckiem PSA
Nie ulega wątpliwości, że Citroën LN jest bliskim kuzynem modeli Peugeot 104 i Talbot Samba. Pod maską pracuje prawdziwie Citroënowy silnik 602 cm³ z 2CV. Reszta zmian jest kosmetyczna – światła z Dyane i swojska kierownica. Poza tym samochód nie ma w sobie nic z prawdziwych Citroënów. Ale niska cena i łatwość serwisu zjednuje mu kolejnych nabywców. Kilka lat później na rynku debiutuje poprawiony model Citroën LNA. W 1983 roku pod maskę trafia silnik 1.1 litra ze stajni Peugeot, o mocy 50 KM.
Kariera bez fajerwerków
Nowy Citroën LN nie zrobił wielkiej kariery. Produkcję zakończono po 10 latach. Na rynek trafiło zaledwie 354 tysiące tego samochodu. W tym samym czasie Peugeot 104 znalazł ponad 1,6 miliona nabywców.
Godny następca
Hitem rynkowym okazał się dopiero Citroën AX. Zgrabne nadwozie zaprojektowane przez Bertone, bardzo wygodne wnętrze, oszczędne silniki, szczególnie w wersji diesel – wszystko to sprawiło, że potomek LN został znakomicie przyjęty na rynku, a wiele egzemplarzy jeździ do dzisiaj. O Citroënie LN mało kto już pamięta. A przecież to on stał u początków historii Grupy PSA, która trwa do dzisiaj.
Najnowsze komentarze