Niestety wynik pomiarów jest jeszcze gorszy, niż w ubiegłym roku, kiedy aż 63 proc. polskich kierowców miało nieprawidłowe ciśnienie w oponach. Wynika to z faktu, że w tym roku pomiar realizowany był w połowie października, kiedy wielu kierowców jeszcze ani razu nie sprawdziło ciśnienia od czasu wiosennej wymiany opon – powiedziała Iwona Jabłonowska, organizatorka akcji z Michelin Polska. – Dlatego zachęcamy, aby przynajmniej raz w miesiącu i przed każdą dłuższą podróżą kontrolować stan opon i poziom ciśnienia.
Województwa o najgorszym stanie ciśnienia to podlaskie i łódzkie, gdzie aż 79 proc. kierowców miało nieprawidłowy poziom ciśnienia w oponach. Powoduje to pogorszenie bezpieczeństwa na drogach, zwłaszcza jesienią gdy drogi stają się śliskie. W województwie podlaskim aż 12,5 proc. pojazdów miało niedobór ciśnienia większy niż jeden bar. Jest to bardzo niebezpieczne i może powodować ryzyko eksplozji opony. Z kolei najlepiej o opony dbają kierowcy z województwa zachodniopomorskiego, gdzie prawidłowy poziom ciśnienia miało aż 41,92 proc. kierowców. Dzięki temu kierowcy oszczędzają paliwo, chronią środowisko, a ich samochody lepiej trzymają się drogi.
Akcji pomiaru ciśnienia po raz pierwszy w historii akcji towarzyszył Rajd Dobrego Ciśnienia. W rajdzie brały udział dwa identyczne samochody Citroën C4, z czego jeden miał prawidłowe, a drugi za niskie ciśnienie w oponach. Kierowcy przejechali 3366 kilometrów, na trasie z Warszawy, przez Rygę, Tallin, Wilno, Olsztyn, Kraków, Rzeszów do Lublina. Na pierwszym odcinku, z Warszawy do Wilna, samochód o ciśnieniu obniżonym o 20 proc. spalił średnio zaledwie o 0,09 litra mniej na 100 kilometrów. Po obniżeniu ciśnienia do wartości 30 proc. niedoboru, samochód z nieprawidłowym poziomem ciśnienia w oponach spalił na każde 100 km średnio o 0,3 litra benzyny więcej niż jego konkurent jadący na dobrze napompowanych oponach.
Tak niskie zużycie paliwa na pierwszym odcinku rajdu było dla nas pewnym zaskoczeniem – przyznał Tomasz Młodawski z Michelin Polska. – Okazało się, że wykorzystane przez nas opony Michelin Primacy Alpin PA3 (w rozmiarze 205/55 R16 91H) są wyjątkowo mało wrażliwe na spadek ciśnienia pod względem wzrostu zużycia paliwa. To zasługa technologii GreenX, która znacząco obniża opór toczenia opon i jak się okazuje sprawdza się nawet przy znacznie obniżonym ciśnieniu. Technologia GreenX wprowadzana jest przez Michelin do większości gam nowych opon.
Zbyt niskie lub zbyt wysokie ciśnienie w oponach prowadzi do zagrożenia drogowego. 6 proc. śmiertelnych wypadków na drogach szybkiego ruchu powodowanych jest złym stanem ogumienia. Nieprawidłowe ciśnienie powoduje zmniejszenie przyczepności, wydłużenie drogi hamowania i niesie ryzyko pęknięcia opony. Problem wynika z nieprawidłowego rozłożenia nacisku osi pojazdu na podłoże oraz zmiany powierzchni styku opony z nawierzchnią.
Źródło: Michelin Polska
Najnowsze komentarze