Citroën C6 to piękna limuzyna, oferująca niesamowity komfort jazdy. Zadbany egzemplarz, w którym zrobimy pakiet startowy za kilka-kilkanaście tysięcy zł, posłuży jeszcze długo – warto rozważyć zakup i powierzenie go znającym się na rzeczy mechanikom.
W 2017 roku Citroën uśmiercił znamienitą część swojej historii wycofując się z produkcji hydropnaumatycznego zawieszenia. Dziś poza ciekawym designem nie ma nic wartego uwagi do zaoferowania. Na szczęście pozostaje nam rynek wtórny, na którym wciąż uda się znaleźć egzemplarze warte zachodu – będą zdatne do codziennej eksploatacji. Wydając kilkadziesiąt tysięcy przy odrobinie zaangażowania kupimy Citroëna C6.
Citroën C6 to ostatni sedan klasy wyższej marki. Produkowany był od 2005 do 2012 roku. W porównaniu z niemiecką czy japońską konkurencją w swojej klasie sprzedawał się w mniejszej ilości egzemplarzy, ale mimo to a może ze względu właśnie na ten fakt warto go kupić – dziś ceny faktycznie zadbanych egzemplarzy zaczynają widocznie rosnąć. Znalezienie C6 w nienagannym stanie, który nie ma jakichkolwiek problemów jest dość trudnym zadaniem – przyczyn takiego stanu rzeczy jest co najmniej kilka, ale o tym za chwilę.
Dystyngowany C6 dostępny był tylko jako sedan. Gładka, spójna sylwetka emanuje elegancją. Długi przód, krótki – charakterystyczny tył z niespotykaną wklęsłą szybą i oczywiście drzwi pozbawione ramek. To wszystko buduje niepowtarzalny charakter C6. Dodajmy do tego, że nadwozie zostało wzorcowo zabezpieczone przed korozją – ewentualne naprawy powypadkowe będą kosztowne, niewielka produkcja modelu przekłada się na rosnące problemy z dostępnością części.
Mimo technologicznego pokrewieństwa z niżej pozycjonowanym C5 X7 wnętrze ma zupełnie inny charakter. Do rzadkości należy welurowa tapicerka (ale znakomitej jakości!) – większość egzemplarzy wyposażonych jest w skórzaną, trwałą tapicerkę w rozmaitych kolorach. Na przednich czy na tylnych fotelach komfort jazdy jest wręcz nieopisany. Każdy znajdzie idealną pozycję do kilku godzin jazdy. Widoczność mimo rozmiarów auta jest doskonała, podobnie jak wyciszenie także przy prędkościach autostradowych.
Tylne drzwi otwierają się bardzo szeroko, zajęcie miejsca na tylnej kanapie jest wybitnie proste i wygodne. Miękka i obszerna kanapa zapewnia komfort dla dwóch dorosłych osób – rzecz jasna kosztem ogólnego komfortu zmieścimy jeszcze jednego pasażera lub zamontujemy dwa foteliki dziecięce. Bagażnik mieści katalogowo 421 litrów – na co dzień wystarczy. Lista wyposażenia dodatkowego C6 w pełni odpowiada klasie wyższej. Możemy liczyć na skórzaną tapicerkę, automatyczną klimatyzację, szyberdach, automatyczną skrzynię biegów, wyświetlacz HUD, dopracowane nagłośnienie, liczne systemy bezpieczeństwa, nawigację i wiele innych. Przy bliższym poznaniu jednak wprawne oko znajdzie wiele elementów zaczerpniętych z tańszych modeli koncernu PSA, przyciski czy manetki wycieraczek i kierunkowskazów.
Jednym z problemów C6 przeszkadzających w sukcesie rynkowym była koncepcja układu napędowego. Tradycyjnie dla siebie Citroën postawił na napęd na przednie koła. Bazowa odmiana, która dziś wyraźnie odstaje cenowo od pozostałych jako jedyna korzysta z silnika czterocylindrowego. Diesel 2.2 HDi generuje 170 KM – relatywnie często występuje także z przekładnią manualną, ta wersja jest tania w zakupie i serwisie i można ją polecić o ile chcecie mieć piękne auto z możliwie najniższymi kosztami.
Układ jezdny C6 wykorzystuje układ wielowahaczowy przy przedniej i tylnej osi. O resorowanie i izolację od nawierzchni odpowiedzialne jest hydropnaumatyczne zawieszenie Hydroactive 3+ z szesnastoma stopniami tłumienia. Układ fenomenalnie dostosowuje się do aktualnych warunków drogowych, stanu nawierzchni czy temperamentu kierowcy. W zadbanych egzemplarzach sposób pokonywania nierówności wciąż pozostawia w pobitym polu współczesne modele klasy E – dopiero Mercedes z opcjonalnym zawieszeniem pneumatycznym serwuje podobny, ale jednak odległy jeszcze komfort jazdy.
Zdecydowanie największą kulturę jazdy gwarantuje jedyny dostępny w gamie silnik benzynowy. Jednostka 3.0 V6 o mocy 211 KM łączona była tylko z przekładnią automatyczną o sześciu przełożeniach. Taki zestaw działa płynnie, zawsze urzekając elastycznością – z uwagi na niewielką liczbę wyprodukowanych egzemplarzy z silnikiem benzynowym, dziś notuje największy wzrost wartości. Większość dostępnych egzemplarzy ma silniki diesla 2.7 V6 HDi i 3.0 V6 HDi. Pierwszy wariant dostępny od początku produkcji dysponuje dwoma turbosprężarkami, bezpośrednim wtryskiem paliwa common rail i mocą 204 KM – jest więcej niż wystarczający. Zaprezentowany pod koniec produkcji wariant 3.0 V6 HDi dostarcza 241 KM zapewniając najlepsze osiągi w całej gamie.
C6 ma swoje bolączki, które opisywaliśmy w kilku materiałach – warto do nich sięgnąć. Co ważne, w Polsce znajdziemy kilka istotnie kompetentnych warsztatów dla których diagnostyka i serwis C6 jest chlebem powszednim i nie stwarza żadnych trudności. Wśród nich wiodącym specjalistą jest Tomek Nowak z Gorzowa Wielkopolskiego, który w C6 się specjalizuje i warto do niego się zwrócić o pomoc z tym autem.
Kupując Citroëna C6 możemy od razu wydać znaczną kwotę na egzemplarz idealny, lub połowę tej kwoty i mozolnie we własnym zakresie zlecać kolejne naprawy – dążąc do perfekcji. Egzemplarz w książkowym stanie w pełni nadaje się do codziennej eksploatacji, zapewniając zupełnie współczesne zachowanie na drodze i niebywały komfort jazdy. Takie też się pojawiają, ale wydać dzisiaj trzeba na nie między 70 a 100 tysięcy zł.
Najnowsze komentarze