Citroën Xantia, który znajduje się w naszej redakcji od 2018 roku, przeszedł intensywną regenerację nadwozia. Oddaliśmy model w ręce specjalistów, którzy usunęli wszelkie wgniecenia bezinwazyjną metodą PDR. Ile to kosztuje i czy warto poddać zabiegowi ponad 20-letni samochód?
Wgniecenia na karoserii mogą być prawdziwą zmorą właściciela samochodu. Przygody, które wpływają na stan nadwozia przytrafiają się właściwie na każdym kroku: na ulicy, parkingu a nawet w garażu. Wystarczy chwila nieuwagi własnej lub innych użytkowników dróg. Nadwozi nie oszczędza również przyroda, a więc grad, kasztany spadające z drzew oraz kawałki zmarzniętego śniegu. Nawet niewielkie wgłębienia na powierzchni pojazdu wpływają na wygląd estetyczny oraz wartość auta przy odsprzedaży. Samochód może uratować wizyta u specjalisty, i to bez względu na to, czy mamy nowe, kilkuletnie, czy starsze auto, takie jak nasz redakcyjny Citroën Xantia pochodzący z 2000 roku.
Xantia, którą przed kilku laty kupiliśmy jako auto redakcyjne, musiała doświadczyć wielu z wymienionych wcześniej zdarzeń, ale postanowiliśmy przywrócić pojazd do dawnej świetności z pomocą firmy Renault Kruba Group, która zajmuje się profesjonalnym auto detailingiem i remarketingiem samochodów. Po dokonaniu ekspertyzy sprawdzającej, czy egzemplarz, który posiadamy w redakcji kwalifikuje się do naprawy, powierzyliśmy Xantię w ręce ekspertów od technologii PDR.
Co to takiego PDR?
Skrót PDR pochodzi od angielskich słów Paintless Dent Repair, które odnoszą się do naprawy wgnieceń bez konieczności lakierowania elementów karoserii. Geneza powstania technologii sięga 1940 roku, kiedy to pracownicy fabryki Mercedesa wykryli podczas procesu produkcyjnego niedoskonałości na powierzchni montowanych pojazdów. Aby pozbyć się uszkodzeń, opracowano specjalny system, który nie ingerował w powierzchnię lakierniczą. Rozwiązanie początkowo zarezerwowane dla producentów, aktualnie jest dostępne w warsztatach blacharsko-lakierniczych jako bezinwazyjna alternatywa dla tzw. szpachli.
Technologia PDR wykorzystuje dwa sposoby: pushingu i pullingu. Pierwsza metoda polega na pozbyciu się wgnieceń od wewnątrz poprzez masowanie blachy. W tym przypadku ważny jest dobry dostęp do uszkodzonego elementu. Jeśli wgniecenie znajduje się na dachu, konieczne jest zdemontowanie podsufitki. Drugi sposób pozbywa się wad od zewnątrz poprzez odciąganie przyklejonych do powierzchni lakieru specjalnych adapterów.
Dużą rolę w technologii PDR odgrywa odpowiednie naświetlenie zarówno miejsca pracy, jak i karoserii. Lampy o specyficznych właściwościach świetlnych układają się na pojeździe w formie prążków co pozwala dostrzec każdą, nawet niezauważalną gołym okiem nierówność.
Metoda PDR a lakierowanie
Różnorodność pomysłów usuwania wgnieceń domowym sposobem jest bardzo duża, ale niewprawna ręka może spowodować tylko więcej szkody niż pożytku, dlatego lepiej powierzyć swój samochód ekspertom. Stosowanie metody PDR wymaga specjalistycznego sprzętu, ale najważniejsza jest tutaj wiedza, umiejętności manualne, precyzja oraz wieloletnie doświadczenie specjalistów nabyte poprzez wielokrotne powtarzanie. Technologia eliminuje konieczność lakierowania, która niesie ze sobą ryzyko naruszenia fabrycznej powłoki antykorozyjnej oraz wystąpienia różnic w odcieniach pomiędzy oryginalnym a malowanym elementem. Musimy liczyć się również z tym, że każde malowanie obniża wartość naszego samochodu.
Ważnym etapem procesu jest ocena uszkodzeń. Citroena Xantia, którą oddaliśmy do warsztatu została umyta a każda nierówność zakreślona kredką. Metoda PDR sprawdza się w przypadku oryginalnego lakieru, dlatego konieczne jest sprawdzenie miernikiem grubości powłoki lakierniczej. Jeśli karoseria trafiła wcześniej w ręce niewykwalifikowanego specjalisty a pod lakierem znajduje się warstwa szpachli, pojazd zostaje zdyskwalifikowany.
Ile to kosztuje?
Koszty, w większości przypadków są niższe niż przy korzystaniu z napraw lakierniczych, ale ostateczna cena zależy do wielu czynników m.in. od głębokości, liczby wgnieceń, czy miejsca uszkodzenia.
Likwidację samych wgnieceń w Citroenie Xantii (a napraw było znacznie więcej) wyceniono w firmie Renault Kruba Group na 1.907 zł. To niemal tyle, ile wydaliśmy na samochód w momencie zakupu w 2018 roku. Dla wielu właścicieli, koszt, który dorównuje wartości auta, jest zdecydowanie zbyt wysoki. Musimy więc indywidualnie przekalkulować, jak bardzo zależy nam na wizualnym stanie auta lub podniesieniu jego wartości przy ewentualnej odsprzedaży.
Citroën Xantia to samochód, który niestety coraz rzadziej jest widywany na polskich drogach, a stan wielu egzemplarzy pozostawia wiele do życzenia. Kupiliśmy Xantię ponieważ zależało nam na nietuzinkowym samochodzie, który cieszy legendarnym, francuskim komfortem. Redakcyjny samochód posiada dodatkowo ciekawą historię, która przyciągnęła naszą uwagę do ogłoszenia sprzedaży. Prace mechaniczne oraz poprawiające stan wizualny pojazdu, którym poddaliśmy pojazd znacznie podniosły jego wartość od momentu, kiedy znaleźliśmy się w posiadaniu Xantii, dlatego na pytanie, czy warto wykonać zabieg renowacji karoserii możemy odpowiedzieć tylko w jeden sposób: twierdząco. Efekt końcowy, który możecie zobaczyć na zdjęciach oraz filmie zachwycił całą redakcję i cieszy przy każdym kontakcie z pojazdem.
Materiał powstał we współpracy z firmą Renault Kruba Group, która oferuje sprzedaż używanych samochodów wszystkich marek, autoryzowany serwis, naprawy powypadkowe, remarketing flot oraz car detailing.
Centrum remarketingu i autodetailingu KRUBAGROUP, Koncesjoner Renault i Dacia, mieści się przy Alei Krakowskiej 3 w Sękocinie Nowym pod Warszawą (Janki), tel: 22 177 99 99, email: [email protected]
Najnowsze komentarze