Od wczoraj na stronach Citroëna w całej Europie zaczęło pojawiać się nowe logo. Zmiana związek z ważnym wydarzeniem, które będzie miało miejsce w lutym. Wtedy zobaczymy bowiem zupełnie nowy model z szewronami, chociaż w mocno nietypowym wydaniu.
Jak wiemy 5 lutego przypada 145-ta rocznica urodzin Andre Citroëna, która będzie uroczyście obchodzona także w Polsce. Jednak to nie jest powodem zmiany, chociaż także dotyczy tego miesiąca. 10 lutego trafi bowiem do kin film Asterix i Obelix – Imperium Smoka. I właśnie z powodu pojawienia się w tym kinowym dziele Citroëna, marka postanowiła zmienić na ten czas logo. A właściwie wyposażyć je w skrzydełka, atrybut hełmu Asterixa.
Starożytne wizerunki boga Hermesa, Merkurego i Romy przedstawiają ich w skrzydlatych hełmach, a w XIX wieku skrzydlaty hełm stał się powszechnie używany do przedstawiania Celtów. Stąd zapewne inspiracja twórców komiksu Asterix i Obelix. Rzeczywisty przykład tego typu celtyckiego hełmu został odkryty w Rumunii, datowany na III wiek p.n.e.: ma on wysoko zamontowany herb uformowany jako ptak, prawdopodobnie orzeł lub kruk, z dużymi skrzydłami rozpostartymi po obu stronach. Herb był sprytnie wykonany, skrzydła były połączone z ciałem tak, że poruszały się w górę i w dół, gdy użytkownik się poruszał. Dziś powszechnie uważa się, że ten rodzaj hełmu był noszony przez Celtów.
Teraz skrzydeł dostało logo Citroëna. Nawiązanie do motywów filmowych jest oczywiste – a galijski humor już w lutym, wraz z Citroënem, zagości na ekranach kin. W Polsce 10 lutego. Asterix i Obelix przyjadą w swoim komfortowym przodkiem 2CV wykonanym z najlepszego dębu i galijskiej stali oraz z kołami z recyklingu.
Najnowsze komentarze